Ja nie wiem, jak Wy, ale mi jakoś pusto bez tej reklamy ;)
Wy wszyscy nie jesteście jakoś strasznie daleko od tego tytułu.
@Maynard i @przemekk też się z wami zgadzam ale to tak raczej z ciekawości powstał ten wątek ;) Tak się jakoś zgadało w wątku "Dzień Dobry" :D
A wy wciąż o pośladkach Cavila... tam później to już tak nie rzucają się w oczy, to znaczy nie ma takich scen gdzie on się jakoś "wypina" żeby je wyek...
Drodzy Recenzenci Klubu (obecni i przyszli), myślę nad tym, aby jakoś wyróżnić recenzentów należących do Klubu.
Mnie raczej pod koniec września nie uda się z Wami zobaczyc, ale podobnie jak Soul mate pojawię się na targach i tam chętnie bym się spotkała.
Muszę się odstresować przez weekendem, czytam książkę, ale jakoś wybitnie mi wolno idzie :/.
Ja również mam teraz ferie - i tak jak wy ubolewam nad ich końcem...
Ja z kolei na spacer z psem miałam iść, ale psiak jakoś się nie śpieszył bo pół dnia przespał, no cóż.
Ja też się z Wami żegnam.
Mam nadzieję, że niedługo jakoś ogarnę i będę mogła posiedzieć z Wami dłużej i pogadać ;) Wpadłam poinformować, że żyję i mam się dobrze i że tęsknię...
A że wy macie przeświadczenie o wzajemnym jedzeniu sobie z dzióbków?
Czy Wy jesteście w kwarantannie??
Łączę się z Wami w solidarności, obok mnie leżą 4 książki, a dopiero zrecenzowana prawie jedna.
Tak w ogóle dobry wieczór ;) Dzionek jakoś zleciał....
Dzień dobry :) Dawno się z wami nie witałam mimo częstego zaglądania na portal ale już wróciłam :D W końcu jeden dzień wolnego od pracy a cały zajęty,...
Mama mnie teraz wyciąga do mojej prababci, mojej cioci i kuzynów. xd @Klaudek - A Ty teraz też po gimnazjum?
Nie latają ludzie do administracji, tak jakoś jest że każdy sam się pilnuje.
Hej, hej ;) Widzę, że tu dużo tych egzaminowanych ; ) Ja się szczególnie jakoś na ten test nie uczyłam, ale byłam dobrej myśli.
Wy tu mówicie o egzaminach gimnazjalnych, maturach, a nam studentom powoli sesja się zaczyna.
A ja mam pytanie dotyczące wyd.
Zaczęłam książkę "Gobelin" pierwszą część "Pies z Rowan" ale jakoś mnie nie zachwyca szczerze mówiąc.
Przyleciałam i wszystko przeczytałam, łącznie ze streszczeniem z którego wynika, że to właśnie ty jakoś tak cichutko siedzisz w kąciku...;) A ja przec...
Hej, hej ;) Rany, Wy tu tak o tych wszystkich szpitalach, złamaniach...
Jestem ciekawa, czy przeczytaliście taką książkę, o której były same niepochlebne opinie, a wy ją wprost ubóstwialiście?
Co prawda w sobotę czytałam mniej-więcej tyle, co Ty, ale taki porządny seans to miałam w czasie ferii zimowych.
Wybaczcie, że wyciągnęłam fragment z Wieży Jaskółki, ale jakoś ten kawałek dobrze oddaje mój odbiór wiedźmina.
Po prostu w tym czasie, czytałam coś zupełnie innego i jakoś zapomniałam o Kingu.
Raz jakoś w tamtym roku, a drugi - w czerwcu.
Ja rozumiem, że może to być zwykła, kulturalna chęć odwdzięczenia się wydawnictwu.