Jak dla mnie poznaniak może mówić :" Wyje bana w lesie", a ślązak na kiełbasę "Wurst", człowiek z Krakowa może iść "na pole", ale "jeste" nie zdzierżę...
A te porównania na LC to też nie wychodziły dziwnie czasem?
- Chodzi o to, że jak ktoś się nam narazi, to piszemy jego imię na liściu, liściem owijamy życzeniowy kamień, i na koniec zakopujemy w lesie.
Ja dość często bywam w lubuskich lasach.
- Choćmy bardziej w las, tu nikogo nie ma ale licho nie śpi - powiedział wiedźmin chowając obie kartki za pazuchę. - Dobra, ale co myślisz o tej świni...
Jest, a jakże!
Książka ta również mnie zachwyciła, a był to - "Żelazny król" Potem czytałam "Krwawy fiolet", w którym chroba psychiczna nie była czymś dziwnym, a ha...
Jej pierwsza powieść (napisana w pierwszej klasie podstawówki) opowiadała historię dzieci, "ocalałych z katastrofy, które przedzierają się przez ciemn...
Miło mi Was poinformować, że nakanapie.pl objęło patronat nad książką @Link.
Została znaleziona w lesie listopadowym (11.11 2004), miała mniej więcej 4 tygodnie, przez grzybiarzy (tak, są tacy co chodza na grzyby w listopadzie)...
Poczułem się dziwnie podekscytowany.
W lesie były dwa drzewa: powyginane i proste.
Poczułam się dziwnie zmęczona, nie chciało mi się wstawać.
Moje zwarcie w mózgu w końcu zaczęło ustępować, a ja powoli odzyskiwałam klarowność myśli.
Na lewo – las.
. – Przecież ledwo kropi, a poza tym to jest sierpień, a nie listopad.
Kilka osób w lesie, biegną, są osaczeni, strach, panika, krzyk, mgła, oddech: przyspieszony, ale miarowy, czarne Martensy, siekiera i skalpel ciemność...
A więc mimo wszystko Issib słuchał