Ja tam jestem teamZoe :D Na początku lubiłam Sylvaina, potem długo długo Cartera, potem Carter mnie wkurzył, znowu lubiłam Sylvaina... taka fala :P
"Lubiła patrzeć, jak coś się rusza, rośnie, a potem znika" @Link
A potem również Stefan, którego na początku bardzo lubiłam :P
Lubiliście?
Ja Przyjaciół kiedyś strasznie nie lubiłam, a potem zaczęłam oglądać od pierwszego odcinka i.. o matko, to jest najlepszy serial EVER!!!!
." :) @przemekk - czytając Twój post, na początku zdziwiłam się, za co mnie lubisz xD potem zauważyłam, że brakuje słowa Cię ;D
Jeśli nie wiesz co napisać to może napisz co lubisz czytać.
Zawsze lubiłam pisać.
Disneyowskie bajki były wszystkie fuj, Oprócz chipa i dale:) Potem miałem faze na dragon bala, czarodziejki z księżyca, starle i jeźdźców (ale to chyb...
Potem wizyta gości.
Oczywiście "Władca Pierścieni", potem "Matrix", i "OBcy" Ad. 2 Nigdy.
Wpisałam kiedyś w wyszukiwarkę na telefonie hasło: ochotnik do auschwitz nakanapie' i jako pierwszy wynik pojawiło się lubimy czytać, potem tania ksią...
"Wampiraci" są też ekstra, jeżeli lubisz wampiry i piratów w jednym.
Że potem wyszły z tego demonie zęby to już inna rzecz.
Ksiądz to chyba nie, ale jak zdałam do katolickiego LO, a potem poszłam na KUL to ciocia dziękowała niebiosom, że w końcu będzie miała zakonnicę w rod...
Szczególnie lubiłem czytać lektury ówczesnej klasy III liceum (był to chyba ostatni rok zeszłego tysiąclecia) a najszybciej i najmilej pochłonąłem "Po...
Lubicie takie książki?
Lubisz siebie z makijażem - jesteś sztuczna i zapewne siebie nie lubisz.
@Klementynka Takie osoby co krzywo patrzą na czytelników spędzających długie godziny w bibliotece, to nie bibliotekarki tylko wypożyczaczki książek ...
Polonistyka ma, że tak powiem średnią przyszłość, bo co potem?
Tak, pisałam :-) Odkąd nauczyłam się pisać coś tam sobie zawsze bazgrałam - na początku krótkie wierszyki, jakieś bajeczki, potem - kiedy miałam kilka...
Każda historia ma w sobie coś takiego, za co da się ją lubić.
Cześć, Mam na imię Edyta, od ponad roku jestem (byłam) uzależniona od Lubimy Czytać i postanowiłam zacząć się leczyć na kozetce, tzn. na kanapie.
Będąc małą dziewczynką ( już nie taką mała, bo miałam 11lat) lubiłam czytać książki i robić z niczego coś.
Potem - zdaje mi się, że w zerówce zaczęłam czytać sama.
A potem piszesz: "Byłem załamany, gdy miesiąc później dowiedziałem się, że nie miałem racji…" Dlaczego w takim razie nie potrafi jej wybaczyć?
Zanim jednak wybrał/a zdawał/a trzy pytania (ktoś tu strasznie lubił liczbę 3).
Lubicie?
Przeprowadziłam już bardzo wiele wymian z użytkownikami stron: Na Kanapie, Lubimy Czytać.
mam podobnie jak gerwazyy. od dawna nie czytalem fantasy, ale jakos mnie nadal nie ciagnie. mam wrażenie, że ten rynek został zapchany masą gorszej ja...