Otóż muszę do jutra wybrać prozę na konkurs recytatorski,o ile z wierszem nie mam problemu (padło na "Marzenie" Norwida) o tyle na prozę jakoś nie mam...
uwielbiam wiktoriańską Anglię ale podaliście juz tyle tytułów że nie mam juz czego dodać, jednak nie było chyba sióstr Bronte, a ich twórczość też god...
Może i zostanę zlinczowany, aczkolwiek uważam, że nasza piękna mowa + dobry tłumacz rozumiejący konteksty i czytamy to samo, tyle że z użyciem spolszc...
Nawet tyle by się powygłupiać :-) Proza.. bardzo chętnie, ja lubię pisać, "wydumywać" historie, postacie, zakręty.
Proszę spróbować, na pewno się da ;) Dlaczego spytałem o prozę?
Najśmieszniejsze jest to, że ja nawet nie jestem jakąś szczególną fanką książek - ot, przeczytałam je jak miałam jakieś dwanaście lat, znudziły mnie, ...
Podziwiam Kinga wszelako i tyle w temacie.
Zawsze, gdy czytałam coś jego autorstwa (choć muszę przyznać, że czytałam go jak byłam jeszcze w gimnazjum, więc gust literacki mógł mi się trochę zmi...
Oczywiście osoby będące ortodoksyjnymi fanami prozy Mankella zauważą sporo nieścisłości z pierwowzorem, ale nie są one na tyle duże, aby utrudniać odb...
Tak, chyba rzeczywiście preferuję kryminały, sensację i fantastykę, zwłaszcza fantastykę grozy - nie przypadkiem piszę też takie rzeczy...
:) Dobrze, więc kolejna podpowiedź: Książka tego autora jest powieścią grozy.
Trochę tutaj znajdziesz z fantastyki, grozy, pamiętników i relacji wojennych, kryminałów, literatury pięknej i obyczajowej :).
Książką, która nie tyle mnie przestraszyła ale spowodowała tzw.
Nie miałem, tak jak @oga, przyjemności zetknięcia się z tego typu literaturą, ale sądzę że jest to po prostu kolejny produkt naszych czasów.
Zgodzę się z Maynardem, jeśli chodzi o typ z Kinga: @Link Też przy tej z jego powieści najbardziej się bałam, resztę jakoś przełykałam po prostu bez ...
Aż serce mi rośnie, gdy widzę, że tyle osób wskazało jakąkolwiek książkę Kinga jako przykład "tej najstraszniejszej".
We dwoje znajdujemy sobie małą jaskinię, do której otaczające nas groza nie ma dostępu
Naprawdę nie znoszę tego... i to niezależnie od intencji ;-) Pisać co ślina na język przyniesie, byle tylko nabić sobie liczbę stron - to nie dla mn...
Upiorną, gotycką wieżyczką rodem z kiepskich filmów grozy.