na pewno nie pożałujesz, sama czasami odlatuję przy tym smaku :)
Na pewno trochę jest, ale nie jest to książka autobiograficzna, bo wiele zdarzeń w ogóle nie miało miejsca.
Dodałam książkę Pawła Płaczka Warszawa da się zjeść @Link O autorze wiadomo mi tylko tyle, że prowadzi bloga kulinarnego @Link, że jest dziennikarzem ...
Rozmyślałam nad nimi cały dzień, czytałam po raz drugi, delektowałam się... i wzdychałam... ale, że do północy zostało nie za wiele czasu, podjęłam de...
Cieszę się, że narobiłem smaka na książke i zarazem przestrzegam, że jest to bardzo specyficzne danie.
Metafory są głównie dygresjami i oddają w pewnej części smak tego tomiku, dlatego ich użycie jest wskazane.
Świat bez zagadek nie ma smaku.
"Ale wracając do mięsa: to pewnie z powodu podobieństwa smaków miejscowe niedźwiedzie są tak piekielnie niebezpieczne.
Ale tu jest fajnie, na czacie pewnie dadzą moderatorów nudziarzy i będziemy musieli trzymać język za zębami i mówić: o, dzień dobry drodzy znajomi!
U mnie w pewnym momencie w 3 LO omawialiśmy w poniedziałek jedną lekturę, a na czwartek była kolejna, jasnym było, że nikt nie zdążył czytać żadnej.
Książki o których piszesz czyli Kłamca- pewnie chodzi Ci o Ćwieka i Ja, anielica Miszczuk, to są książki stosunkowo "młode" czyli wydane po roku 2000....
Lubię: smak kwaśny, ironię, ciszę, zimę, myślenie, jedzenie, sen, piwo i papierosy. 2.
LaVeyka pochodzi od nazwiska pewnego znanego satanisty- Antona Szandora La Vey'a.
Pewnie jedno z wielu młodzieńczych zauroczeń, o którym zapomnę za rok lub dwa.
Swietne doswiadczenie, ale nie wiem jak wyszly zdjecia; to bedzie pewnie zalezalo od montazu.
Niedawno w Warszawie w LSW ukazała się moja pierwsza powieść „ Smak życia”.
. - Co to jest- spytałem niepewnie. - Zioła na uspokojenie - wyjaśniła rzeczowo- pomyślałam, że jednak ja wezmę pierwszą wartę a ty odpoczniesz.
Gdy wspominam moje dzieciństwo myślę o wielu zdarzeniach, zabawach, sytuacjach, smakach...
Historia pewnego mordercy" Patrick Suskind 18. ,, Mała matura " Janusz Majewski, wyd.
Nie sposób nie zauważyć pewnej rażącej schematyczności i naiwności.
Jedząc roladę śląską oceniasz cały smak rolady, a nie to czy szyneczka została odpowiednio dobrana do całości.
Mam ochotę sięgnąć do kabury, żeby poczuć się pewniej. – Poczekaj, Ezra.
Ta książka to groteska i przejaskrawienie pewnych ludzkich zachowań, które stają się komiczne.
Te zdolności chyba nie przemijają od tak po prostu, ale po historii z Czarnym Polem i Tarocistami nie mógł być już niczego pewien.