Czasem lubię przeczytać coś starszego, więc w sumie..
Ale sobie miło powspominać stare czasy pod namiotem, człowiek był młodszy, szybszy, nie bał się jaszczurek, żab, myszy...
Ja na LC jestem w sumie tylko dla biblioteczki.
W sumie nie wiem, czy przypadkiem w tym wyzwaniu nie chodziło głównie o przypomnienie starych, ale wartościowych pozycji...
Paczkę 5kg książek za 20 zł z przesyłką z antykwariatu i w sumie trafiły mi się jakieś stare książki, choć kilka mi się spodobało + kolejne od kogoś i...
Zostańmy przy tytule "Drzwi do lata" wydane 1993 ze starym ISBN i jako kolejne wydanie zostało wpisane tożsame z nowym ISBN (czyli jest to jedno wydan...
Teraz przeszłam całkowicie, ale chyba zacznę od zera, czyli bez starych książek.
W sumie biblioteki są ok, ale w naszej są baardzo stare książki i nie ma żadnych nowości :/ Mój rekord to w dzieciństwie Przygody Scyzoryka - 8 razy.
Ostatni film jaki obejrzałam to "Stare wygi".
Oni zwyczajnie nie chcą wypożyczać dobrych ale starych książek, bo: są stare, nie wyglądają ładnie, koleżanki ich nie czytają i nie mówi się o nic...
a jak przekonaliście starszego?
Basnie rosyjskie", siostra kupiła mi ja na Gwiazdkę, w sumie na niej uczyłam się czytać :-).
Czy jest ktokolwiek, kto tęskni za starą formą blogowania?
Ja to w sumie, mimo tego, że po odejściu Katapiki i JButtona kanapa to jest już near death experience, mam duży sentyment do tego portalu.
(w sumie nie powinien, ale plaga lasów, czyli dzikie psy, to niestety przysmak wilków.
. - W sumie racja - przyznał cienkim głosem gruby skrzacik z rzadką bródką - Ale ona szczególnie.
A ja niestety w sierpniu nie dałam rady przeczytać starszego tytułu.
Nowe zakłada się bardzo fajnie, ale jakby się chciało pozmieniać miano dla tych już istniejących (bo stare przestało się podobać) to już nie można i t...
Zbierając myśli, pofolgowała ciału, chociaż zazwyczaj przypominała napiętą strunę; za czasów jej młodości panny nie zakuwano w gorsety, majestatycznej...
W szary i ponury dzień na nic nie miałam ochoty.
Stałe towarzystwo Mebbekewa byłoby po prostu nieuniknioną ceną za mieszkanie w przybytku bogów.
To wyjaśnienie całkiem mi się spodobało, gdyż oznaczało, że rząd będzie musiał wybulić sporą sumkę na odszkodowanie.