Jedną używam praktycznie zawsze, drugiej nigdy...
Wszak każdy z nas ma inny gust, charakter, i każdego z nas co innego będzie pochłaniało bez reszty.
Częściej zdarza mi się natomiast zrezygnować z recenzowania książki, bo szkoda mi na nią słów ;) Nie dotyczy to rzecz jasna książek od wydawnictw, tam...
Jeśli grono bliskich mu osób powiedziało, że jest super, ekstra świetnie, nie oznacza to, że tak jest.Obiektywnie zawsze ocenia osoba obca, bo wiadomo...
Jednak to ja i mój gust, zależny ode mnie, humoru, a czasem chęci sprawdzenia dlaczego ktoś zachwyca się lub wręcz przeciwnie "gnoi" autora.
Wydaje mi się, że jego zwycięstwo jest mało prawdopodobne, ale marzyć zawsze można.
Niemal nie słucham radia, gdyż zwykle jestem obecny tylko ciałem, a myśli dryfują przez alternatywne rzeczywistości, do których nie bardzo pasuje przy...
Jak tylko pojawiły się w Polsce - Spidermany (szczególnie kreski Todd'a McFarleane'a - zdecydowanie mistrz nad mistrze), trochę Batmanów, Supermanów, ...
Jednemu się podoba, drugiemu nie, jednakże nie należy zapominać, że jest to odbiór subiektywny, że jest to kwestia gustu, które to mają się nijak do r...
Ja zawsze pisałem, że gatunku nie lubię za bardzo, że jest be i język ma pokręcony.
Maja czas do poobserwowania bloga i wybierają według swoich gustów. ;) A i jeszcze mam jedno pytanie.
"Biblioteka utraconych książek" bardzo mi się podobała i okazała się dość ciekawa ;) "Przegryźć dżdżownice" tę książkę od zawsze chciałam przeczytać i...
(chyba mamy biernych i czynnych kanapowiczów) Tych, którzy zadeklarowali, że zawsze to robią jest około 15 %.
Ja osobiście wolę Nikona niż Canona, ale to już kwestia gustu.
Wiem, że moje osądy są przeważnie dość kontrowersyjne, ale się tego nie wstydzę, i zawsze będę starała się przedstawić ludziom nieco inne spojrzenie n...
To zawsze rozwija wyobraźnię, gust, pozwala człowiekowi wykształcić sobie inny zmysł, którego Ci, którzy zdają się na gotowce w postaci światka filmu ...
Może przypadną Wam do gustu?
Może przypadną Wam do gustu?
Zawsze bibliotekarza wyobrażam sobie jak małego, zasuszonego, trochę nudnego staruszka. – Niewątpliwie kiedyś może będę taką małą, zasuszoną staruszką...