masz jakieś info tajne zza kanapy :-)?
Laska strzela z łuku do typa w zbroi zza rzeki a on może jej pomachac morgenszternem.
Dzień dobry :) U mnie wieje dość chłodny wiatr, ale za to zza chmur wygląda słońce, które nastraja bardzo optymistyczne.
Z kolei na geografii, to była pierwsza lekcja w ogolniaku jaką miałam, mieliśmy panią z mania przesladowcza.
Też miałam jeden dzień taki, że zamknąc wypadałoby tylko drzwi od domu i miec wszystko w nosie.
Opowiada o pewnym wojowniku z dobrego domu, było coś o krwi lub pochodzeniu od jakiegoś proroka dzięki czemu mieli różne dary a ci z wyższym pochodzen...
A ichnich cen produktów zza granicy absolutnie nic nie przebije.
- Trzeba było se uprać w cocolino tą czapkę - mruknęła kobieta zza kierownicy mając już najwyraźniej dość marudzenia
"Nie masz go budzić tylko przywalić w łeb" "Ale jak go walnę to się zbudzi..."
Dzięki niej, Elita miała zapewnione świeże powietrze, sztuczne słońce i trawę jak z programu graficznego.
Zza ciemnych okularów Chanel jeszcze raz spojrzała na panoramę miasta, które dosłownie leżało u jej stóp.
Wała już miała odpowiedzieć, ale przerwało jej pojawienie się kolejnego przybysza. - Gąska?
Tu nagle ta baba wychyla się zza krzaka i wali do mnie, pędem.
No to macie wersję zza wschodniej granicy.
Wyspa skarbów, do której mapy nie miałem szans odnaleźć.
. - Ty, ja nie wiem kogo wy tam macie w cebosiu, ale u nas to się mieszkań operacyjnych pod dach wieżowca nie wywala. - Katarzyno, u was się upubliczn...
W odpowiedzi Kaśka skinęła głową, po czym spojrzała na Piotrka: - No dobra korposzczurku - jej głos drżał lekko - pokaż co tam masz.
Co miała zrobić?
Ktoś wygarniał lichą miotłą pierwsze jesienne liście zza starego krzyża, na którym dumnie wisiał posrebrzany Bóg.
– Wodorotlenek miedzi… Idealną harmonię naszych szeptów, śmiechów i chichotów zburzył głośny skrzyp zardzewiałych zawiasów w drzwiach do pracowni.
„Diabeł” spiesznie zamknął za nim drzwi, a potem ukradkiem spojrzał zza firanki na ulicę, jakby ktoś mógł go ze Sternem przypadkiem zobaczyć.
Wokół siebie miało liczne kubeczki po lodach i jogurtach, a w nich ołówki, kredki, flamastry, długopisy, zakreślacze, cienkopisy, gumki, linijki, ekie...
Zna go Interpol i FBI.