Hej, hej!
Kwarantanna daje nam możliwość nadrobienia zaległości w planach czytelniczych... dzięki niej mamy też więcej czasu na gdybanie i planowanie :)
Jakiś czas temu dostałam książkę Kamila Janickiego "Damy Złotego wieku". Przyznaję. na początku byłam bardzo sceptycznie nastawiona. Po przeczytaniu kilku przypadkowych zdań wręcz się zniechęciłam. Ale później, z braku innej książki pod ręką... postanowiłam spróbować raz jeszcze. I wiecie co?
Zakochałam się. Absolutnie i całkowicie... na prawdę! Okazało się, że historia tu przedstawiona- opowiedziana jest jak najlepsza powieść :)
Więc zaczęłam sięgać po inne tomy tej serii. Okazały się równie dobre A mnie w głowie zawitał pewien pomysł...
A co gdyby zaszaleć i wyruszyć w podróż do miejsc opisanych w książce? Niestety obowiązki zawodowe i rodzicielskie odłożyły mój plan na później. A potem nadeszła epidemia. Wyjechać nigdzie nie mogę... Ale zaplanować podróż już tak :)
Na pierwszy ogień wybrałam pamiątkę po naszych pierwszych królach- czyli Ostrów Lednicki.
Jestem osobą aktywną i ciekawą świata... Ale wędrówki pod przewodnictwem literatury to dla mnie nowość.
A Wy wybraliście się kiedyś w podróż (małą lub dużą) wiedzeni książką?
Do napisania!
I.V.