Pokuszę się jeszcze o listę najważniejszych zaległości wydanych w roku 2021, których nie zdążyłam przeczytać, a bardzo bym chciała. Znajdują się tu książki, które leżą na mojej hałdzie wstydu, jak i te, których nie miałam jeszcze okazji trzymać w rękach. Kolejność jest przypadkowa.
1. Niepokój przychodzi o zmierzchu
Książka zdobyła Międzynarodową Nagrodę Bookera 2020. Fabuła jest mroczna i niepokojąca, pełna symboli, a do tego ujmująca i bolesna.
2. Całkiem zwyczajny kraj. Historia Polski bez martyrologii.
Wasze recenzje tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że muszę to przeczytać.
3. Zwierzę
Bezkompromisowa opowieść o furii, jaka budzi się w kobietach żyjących w patriarchalnym świecie. Feministyczne spojrzenie na świat, które ostatnio często pojawia się w kręgu moich zainteresowań czytelniczych.
Proza estońska? No proszę! Czy tu trzeba dopisywać jakiekolwiek rekomendacje? Ciekawość mnie zżera i tyle.
5. Ostatnia podróż Winterberga
Powieść podobno wybitma, choć recenzje ma zróżnicowane. Ufam jednak wydawnictwu Książkowe Klimaty.
Tutaj znów - literatura fińska. Czysta ciekawość.
To jedna z nakanapowych inspiracji. Wywiad z autorem, który został tu opublikowany tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że warto sięgnąć po tę książkę.
8. Zbyt wiele zim minęło, żeby była wiosna
Trochę tragedii, trochę komedii, a do tego wnikliwość w poznawaniu stanów emocjonalnych. Dla mnie to wystarczające rekomendacja.
Posłużę się opisem Wydawcy: Jezus Niechrystus to książka łamiąca gatunkowe konwencje i światopoglądowe stereotypy.
Autor odwołując się do osobistych doświadczeń wiary i jej porzucenia, a także do swojej filozoficznej erudycji proponuje bardzo odważne, współczesne odczytanie słów historycznego Jezusa. W oparciu o nie Augustyniak formułuje oryginalną filozofię życia, która odrzuca instytucjonalny Kościół i podważa fundamenty chrześcijańskiej wiary. Jednocześnie ukazując przesłanie Jezusa jako inspirację do twórczego odnalezienia się w nowoczesnym świecie i wyzwolenia od jego mielizn.
10. William
Elizabeth Strout bardzo lubię i interesuję się każdym jej nowym tytułem. W tym przypadku sprawa jest bardzie złożona, bo książka jest kontynuacją "Mam na imię Lucy", a więc muszę cofnąć się jeszcze bardziej, by ogarnąć zaległości.
Która z tych książek Was również zainteresowała?