Chąśba

Katarzyna Puzyńska
6.2 /10
Ocena 6.2 na 10 możliwych
Na podstawie 37 ocen kanapowiczów
Chąśba
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.2 /10
Ocena 6.2 na 10 możliwych
Na podstawie 37 ocen kanapowiczów

Opis

Co mają wspólnego zrzędliwy starzec z drewnianą nogą (który jest tylko zwykłym katem), niezbyt potężnej budowy chłopak (który do wszelkich przygód ma dość ambiwalentny stosunek) oraz pewna pyskata dziewczyna (która posiada, co prawda, znamię w kształcie śnieżynki, ale absolutnie nie jest ściganą przez wszystkich, żeby ją spalić na stosie i utopić, boginką zimy Marzanną)? Otóż ta trójka nie ma ze sobą absolutnie nic wspólnego. Kto jednak słyszał o tym, by Rodzanice tak przędły nić życia, aby komukolwiek cokolwiek ułatwić? Zamir, Strzebor i Mora muszą zjednoczyć siły we wspólnej sprawie, choć tak naprawdę nie znają nawet celu swojej wędrówki, a za wskazówkę mają jedynie niezbyt zrozumiałą przepowiednię wołchwa.

Ze świątyni w grodzisku wykradziona zostaje tarcza powierzona mieszkańcom przez Jarowita, znanego ze sporego (i dość krwawego) temperamentu boga wojny i wiosny. A zbliża się wiosenna równonoc, zostało więc dosłownie kilka dni na odzyskanie zguby i zażegnanie niebezpieczeństwa. Jakby tego było mało, odnalezione zostaje ciało kobiety. Najwyraźniej została zamordowana. Rozpoczyna się poszukiwanie związku jej śmierci z nagłym wyjazdem i dziwną obietnicą, której złożenie wymogła na mężu. W lesie znajduje się odmieniec - chromy chłopiec. Czy to on zmieni losy grodziska? A może nawet całego Królestwa? Jeszcze tego nie wiesz, ale to ty zdecydujesz, oczywiście na tyle, na ile bohaterowie ci pozwolą! Tylko uważaj, bo w bezkresnym lesie czai się Leszy. No i jeszcze banda stolemów, ale kto by się przejmował olbrzymami cztery razy większymi od człowieka. Tak czy inaczej, wiadomo jedno - topór wszystko zakończy.

Znakomita autorka kryminałów tym razem prezentuje nam fantasy - i to w stylu starosłowiańskim. Jednak nawet w takiej scenerii mamy klasyczne kryminalne zagadki: znalezione w dziwnym miejscu zwłoki, kradzież cennego artefaktu, licznych podejrzanych i nieoczekiwane rozwiązanie. Do tego polityczne intrygi, interwencje istot magicznych różnych klas i różnej mocy (niekoniecznie skuteczne), walki, miłość... I nie każdy jest tym, kim się wydaje.
Do tego potoczysty, wciągający język i konstrukcja będąca gawędziarską formą hipertekstu. Polecam.

Piotr W. Cholewa

Data wydania: 2021-11-09
ISBN: 978-83-8234-318-2, 9788382343182
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Cykl: Grodzisko, tom 1
Stron: 464
dodana przez: Catta
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Katarzyna Puzyńska Katarzyna Puzyńska
Urodzona w 1985 roku w Polsce
Z wykształcenia psycholog. Przez kilka lat pracowała jako nauczyciel akademicki na wydziale psychologii. Teraz całkowicie skupiła się na swojej największej pasji, czyli pisaniu. W wolnych chwilach biega i zajmuje się swoim czworonożny stadem - psami...

Pozostałe książki:

Motylek Więcej czerwieni Z jednym wyjątkiem Trzydziesta pierwsza Utopce Rodzanice Pokrzyk Łaskun Nora Czarne narcyzy Śreżoga Dom czwarty Martwiec Opowiem ci o zbrodni Chąśba Zabójczy pocisk Policjanci. Ulica Żadanica Bezgłos Zgłoba Policjanci. Bez munduru Eksponat Opowiem ci o zbrodni Policjanci. W boju Sąpierz Motylek cz. 2 Niezapomnik. Notes operacyjny Ulice ciem
Wszystkie książki Katarzyna Puzyńska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Na pewno rozsmakujecie się w mitologii słowiańskiej!

16.11.2021

Lekturę najnowszej książki znanej autorki kryminałów - Katarzyny Puzyńskiej, stanowiącej debiut, jeśli chodzi o fantasy, zaczęłam od sprawdzenia znaczenia tytułowego słowa „chąśba”. Polecam Wam zrobić to samo, bo wokół niego właściwie kręci się cała historia. Musicie też być świadomi tego, że tutaj pierwsze skrzypce gra mitologia słowiańska, co mn... Recenzja książki Chąśba

@StartYourDayWithBooks@StartYourDayWithBooks × 4

Słowiańskie królestwo Puzyńskiej

24.03.2022

"Chąśba" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Puzyńskiej. Należy ono do dość udanych choć do efektu wow wiele brakuje. Potknięcia są, ale sama historia jest dość ciekawa. W "Chąśbie" słowiańskość wylewa się poza książkę. Mamy gród, a w nim mieszkańców którzy starają się żyć w zgodzie z demonami i bóstwami, którzy opiekują się ludźmi. Są też i... Recenzja książki Chąśba

Słowiańska mitologia - recenzja książki "Chąśba"

15.11.2021

 CHĄŚBA – czyli działalność Chąśników, inaczej rozbój, napad czy kradzież. Książka na którą czekałam z wypiekami, od momentu kiedy autorka poinformowała w swoim poście, że napisała coś nowego! Nie jestem fanką fantastyki, stwierdziłam, że to może być piękny początek przygody z nowym gatunkiem. I nie pomyliłam się! Ciężko mi to porównać do ... Recenzja książki Chąśba

@anna.szmelak@anna.szmelak × 2

Wiedźmiński vibe

15.12.2021

Zaczęło się niepozornie. Prosty chłop ze wsi, niczym nie wyróżniający się ani nazbyt piękny, ani inteligentny, chcąc-nie chcąc (a bardziej, jednak w drugą stronę) zostaję poinformowany przez starą karczmarkę Grubą Bolemirę: „zostaniesz moim mężem. I nie podlega to dyskusji”. Jak zarządziła, tak też się stało, ale zanim młodzi małżonkowie zdążyli s... Recenzja książki Chąśba

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Beata_
2022-03-22
3 /10
Przeczytane

Decyzja o zmuszeniu czytelnika do przerywania toku narracji, by zapoznać się z wyodrębnioną anegdotą z końca książki jest wyjątkowo nietrafiona - wytrąca z rytmu bez rzeczywistej potrzeby. To jest irytujące: ja jako czytelnik mam zdecydować, czy przeczytać informację, czy nie. Autorka najwyraźniej nie wie, i zostawia mi decyzję. To przepraszam najuprzejmiej, po co autorka w ogóle pisała tę historię: żeby ją opowiedzieć, czy zataić?
Ocenę obniża niepełne zakończenie - losy kilkorga bohaterów pozostają niewyjaśnione, główna historia zatoczyła koło i ewidentnie będzie się powtarzać. A tych kilkoro poza nawiasem, wiszą w niebycie (niektórzy dosłownie) i czekają, aż się ktoś nad nimi zlituje. Pff.

× 14 | link |
@beata87
2022-01-02
9 /10
Przeczytane Z mitologią słowiańską Domowa biblioteczka

Rewelacyjna powieść fantasy slavic. Uwielbiam książki, których fabuła opiera się na motywach słowiańskich. Bogowie, demony i ludzie walczą między sobą, źli walczą o władzę, dobrzy o bliskich. Kruche ludzkie istoty mają niewiele szans w tej wojnie, ale mają coś, czego brakuje nieśmiertelnym - miłość i skłonność do poświęceń.
Powieść ma nieoczekiwaną formę, gawęda przeplatana jest anegdotami i innymi opowieściami. Całość przypomina puzzle, każda opowieść, jak klocek, w pewnym momencie trafia w odpowiednie miejsce i wypełnia luki w historii. Forma gawędy, snutej gdzieś przy ogniu, jest doskonałym wyborem w przypadku tej powieści. Początkowo historia nie powaliła mnie na kolana, ale gdy doszło do mordu, historia nabrała barw i z każdą gawędą wciągała mnie coraz intensywniej. Muszę powiedzieć, że ostatecznie zachwyciła mnie totalnie swą magią, barwami i intrygą.

× 13 | link |
@tsantsara
2022-11-15
5 /10
Przeczytane Literatura polska (współczesna) Rozrywka Fantastyka

Działo się to dawno, dawno temu, w odległym i targanym sporami Królestwie.

Bezimienne królestwo, bezimienny gród gdzieś na końcu świata...ale nazwy i topografia rzek i jezior jasno uzmysławiają, gdzie jesteśmy: Bachotek, Strażym, Drwęca. Toż to Kujawy, okolice Brodnicy. Czas? Gdzieś u początków chrześcijaństwa? Ponieważ inaczej konflikt między kapłanem i czarownikiem byłby dość bzdurny - jak gdyby świat słowiańskich bóstw był niekoherentny: Weles, Jarowit i innni bogowie staliby w opozycji do pozostałej fauny utopców, wąpierzy, nimf, stolemów i leszych. Tym bardziej, że zanosi się na wielką, idącą ze stolicy królestwa zmianę, mającą na celu przepędzenie wszystkich nieludzi - tak jak się to stało w innych sąsiednich krajach, czytaj: na Zachodzie. Czyli chrześcijaństwo u bram.
Gród zaludnia kilkanaście postaci, które w miarę czytania stają się niemal bliskie: Dobrowoja, wojownicza samotna matka Strzebora, niedoszłego Newtona - tak posłusznego i poczciwego, że niemal idioty oraz przybranego odmieńca Niemoja, Bolemira - flirtująca z diabelskimi siłami właścicielka gospody, Bofał - żerca (czyli kapłan) Jarowita, Lubgost - wołchw (czyli czarownik) i Zamir, były żołnierz, obecnie kat, oraz Mora czyli Marzanna (jednocześnie Śmiertka czy Śmiercicha).

Katarzyna Puzyńska w krótkim wstępie Od Autorki zdradza, że wychowywała się na fantastyce, i że w powieści poukrywała nawiązania do swych ulubionych autorów. Ja odkryłem może dwa, może trzy: ...

× 12 | link |
@Malwi
2021-11-11
3 /10
Przeczytane

Chąśba " to eksperymentalna książka autorki która swoją sławę zawdzięcza serii kryminałów. Na czym polega ten eksperyment? Na zmianie gatunku literackiego bowiem ta powieść to fantazy w starosłowiańskim stylu.

Autorka w nowej odsłonie i scenerii wplata wątek kryminalny. Zwłoki odnalezione w tajemniczym pokoju i zaginięcie a raczej kradzież artefaktu to myśl przewodnia tej powieści a wszystko to przy udziale sił magicznych.

Niestety, pomimo ogromnego szacunku do twórczości pani Kasi, muszę przyznać że ta zamiana stylu nie przypadła mi do gustu. Liczę na to że autorka powróci jeszcze do klasycznych kryminałów we współczesnej scenerii i klimacie.

× 11 | link |
MA
@Magnis
2023-07-08
6 /10
Przeczytane FANTASTYKA KRYMINAŁ

Z autorką dotychczas nie było mi po drodze i dopiero wydana przez nią książka Chąśba zmieniła wszystko, bo lubię fantastykę ze słowiańskimi wierzeniami. Dlatego postanowiłem sięgnąć po powieść, która zapowiadała się ciekawie. Miałem nadzieje na klimatyczną i mocno osadzoną historie w słowiańskich klimatach, która wciągnęła by mnie od samego początku. Oczekiwania miałem spore, lecz także obawy jak sobie poradzi autorka pisząca kryminały w fantastyce.

Z książką Chaśba mam ten problem, że początkowo sądziłem, że autorka stworzyła pewną rodzaju grę paragrafową przenoszącą czytelnika w różne części rozdziałów odnoszących się do wydarzeń. Podział na gawędy i anegdoty takie sprawiał wrażenie. Zamiast opowieści pisanej cały czas do przodu co rusz byłem kierowany z głównego wątku na poboczne w anegdotach, gdzie poznawałem wydarzenia jakie toczyły się i zostały w gawędach pominięte. Ciekawy zabieg fabularny, lecz przeszkadzał niekiedy i wybijał z rytmu w czasie czytania. Przenosząc się z jednego miejsca na drugie i znów powracając autorka mocno eksperymentowała. Niestety jakby stworzyła wspomnianą grę paragrafową to dałoby nawet bardzo dobre rezultaty, a tak wyszło tylko i wyłącznie dobrze. Sama fabuła miała spory potencjał i zaludnienie świata stworzonego na potrzeby historii Czarodziejskim ludem było świetnym pomysłem. Wykorzystanie wierzeń słowiańskich i wprowadzenie różnych demonów, bogów, artefaktów, magii i stworzeń jakby z legend podobało mi się najbardz...

× 6 | link |
@kryminal_na_talerzu
2021-11-12
7 /10

„Chąśba” to pierwsza powieść Katarzyny Puzyńskiej w gatunku fantastyki. Ja sięgnęłam po nią ze względu na nazwisko autorki, której ze względu na jej kryminalną serię o Lipowie jestem fanką. I choć fantastyki normalnie nie czytam, to książka okazała się całkiem przyjemną bajką dla dorosłych, gdzie świat ludzki przenika się ze światem magicznym. Wydana jest ładnie i starannie, bardzo podoba mi się mapka, zamieszczona na wewnętrznej stronie okładki. Sama historia jest trochę taką powieścią drogi, gdzie trzy różne charaktery muszą działać razem, by osiągnąć swoje cele. To historia napakowana wierzeniami słowiańskimi, której miejsce akcji toczy się tam, gdzie seria Lipowo, tylko dużo, dużo wcześniej. Dużym plusem tej książki jest też jej budowa, która powoduje, że czytelnik w lekturę jest bardziej zaangażowany niż przy normalnych powieściach. Ogólnie oceniam całość na plus, choć może nie zostanie moją ulubioną książką tego roku, to dała mi sporo przyjemności, tym bardziej, że na kartach powieści wręcz czuć, jak dużą radość jej pisanie sprawiło autorce. To bardzo pozytywna pozycja!

× 3 | link |
@Danuta_Chodkowska
2021-11-15
6 /10
Przeczytane

Podobało mi się i chętnie poczytałabym ciąg dalszy- ten sam teren co w książkach o Lipowie, ale z czasów prasłowiańskich, czasów gdy Czarodziejski Lud i ludzie żyli obok siebie. Nie zawsze w zgodzie, częściej w wojnie, ale czasami i we współpracy ....
Nieźle napisane, akcja dostatecznie szybka, a intryga skomplikowana i sporo mniej lub bardziej interesujących postaci - stary najemnik, boginka, młody mąż bardzo starej kobiety, jego matka, kobieta mądra i waleczna, rusałka, utopce ...

× 3 | link |
@ania_gt
2022-06-18
7 /10
Przeczytane Słowiańskie klimaty Wakacyjny czasoumilacz

Interesujący eksperyment. Zasadnicza akcja przeplatana jest anegdotami, które można czytać lub pominąć. Autorka prowadzi grę z czytelnikiem, odwołując się do innych znanych fabuł. Niezobowiązująca lektura na lato.

× 3 | link |
@aellirenn
2022-08-17
1 /10
Przeczytane

Marzanna, Leszy, Rodzanice, Utopce… słowiańskie „fantasy” w formie labiryntu opowieści.

Napaliłam się na tę książkę jak szczerbaty na suchary. Przecież miało być tak świeżo, tak słowiańsko, tak jak lubię, więc co mogło pójść nie tak?
Niestety odpowiedź brzmi - wszystko.

Serio, ja już te wszystkie historie kiedyś gdzieś czytałam. Forma anegdot i gawęd zupełnie do mnie nie przemawia. Kurczę, nawet nie czułam ciekawości, kompletnie losy bohaterów mnie nie wciągnęły. Może dlatego, że według mnie były takie jakieś płaskie, po łebkach, jakby ktoś chciał swoimi słowami streścić dawno zasłyszane historie. Język też mnie nie porwał, bo sprawiał wrażenie „słowiańskich” wyrazów bez ładu i składu - byle były.

Dobra, nie będę się znęcać nad tą książką. Przykro mi to mówić, ale dla mnie to było wybitnie słabe. Bywa i tak.

× 2 | link |
@Bibliotecznie
2021-11-19
8 /10
Przeczytane

"Chąśba" to nowa propozycja literacka Katarzyny Puzyńskiej, którą znamy przede wszystkim z kryminalnej serii Lipowo. Nie każdemu przypadła ona do gustu, ale ja lubię lipowskich policjantów, chociaż niektórzy czasem mnie irytują ;-) Ale to chyba dobrze, kiedy bohaterowie wzbudzają w czytelniku różne emocje. Tym bardziej chciałam przekonać się, jak poradziła sobie autorka w innym gatunku, ponieważ "Chąśba" to powieść fantasy z elementami słowiańskimi. Po prostu nie mogłam tego przegapić. Czy było warto?

W pewnym bezimiennym, słowiańskim grodzisku ktoś dopuszcza się chąśby. W tajemniczych okolicznościach znika tarcza Jarowita, boga wiosny i wojny. Za kilka dni wiosenna równonoc, więc tarcza musi wrócić na swoje miejsce przed uroczystościami. Kilka dni to niewiele, ale mieszkańcy muszą zrobić wszystko, aby odzyskać swój skarb, inaczej dosięgnie ich wściekłość boga.

Nie obyło się bez wątku kryminalnego. Ktoś zamordował karczmarkę Bolemirę, której ciało zostało znalezione w magicznym pokoju. Skąd się tam wzięła, skoro miała wyruszyć do innego grodziska? Co to za tajemne pomieszczenie? I kto położył kres jej życiu? Podejrzenie właściwie natychmiast pada na jej męża Strzebora.

Nie są to jedyne wątki poruszone w powieści. Wszystkie natomiast opowiadane są nie w rozdziałach, lecz w gawędach. Wśród postaci znaleźć można nie tylko ludzi, ale też słowiańskie demony. Nie wymienię ich tutaj, bo nie wszyscy zostali od razu prze...

× 1 | link |
@_books_and_dog_
@_books_and_dog_
2021-11-30
6 /10
Przeczytane Posiadam 2021

Chąśba dawniej znaczyła napad bądź rozbój, albo po prostu kradzież. Określało to, to czym zajmowali się chąśnicy. Chąśba to także tytuł najnowszej książki Katarzyny Pużyńskiej. Powiem szczerze, że nie planowałam przeczytania tego tytułu. Chodziło jednak za mną samo słowo "chąśba" i spontaniczne udałam się do sklepu po ową książkę. Kolejnego dnia autorska zapraszała do zakupu charytatywnego Chąśby z silikonowymi bransoletkami #LIPOWO oraz KOPP NA SZCZĘŚCIE. Tym sposobem stałam się szczęśliwą posiadaczką dwóch egzemplarzy.
W książce znajdziemy podział na gawędy i anegdoty. Jest tam też mnóstwo drogowskazów odsyłających z głównej historii do anegdoty i z powrotem. Jak dla mnie to sama historia w sobie nie jest zła. Mamy tutaj pomieszanie fantasy z kryminalną historią. Jednak skacząc od gawędy do anegdoty można się w całej historii trochę pogubić. Sprawy nie ułatwia to, że wszystkie wydarzenia poznajemy z punktu widzenia różnych postaci. W momencie kiedy zaczyna naprawdę coś się dziać i wszystkie wydarzenia nabierają tempa książka się kończy. Mimo wszystko nie uważam tej lektury za stracony czas. Miło było spędzić troczę czasu ze Strzeborem, Bolemirą, Zamirem i Morą.

× 1 | link |
IL
@ilonar36
2021-11-13
4 /10
Przeczytane

Historia ciekawa, tylko jakby brak pomysłu na zakończenie. Rozczarowuje forma książki. Liczne odniesienia do anegdot, znajdujących się na końcu książki. I niby wybór należy do czytelnika, kiedy je przeczyta. Tylko gdy dobrniemy do końca książki, czytanie samych anegdot nie ma już sensu.
Zdecydowanie wolę kryminały Pani Puzyńskiej.

× 1 | link |
KS
@ksiazkowyregal
2021-12-09
2 /10
Przeczytane B/STW 2021

To nie moje klimaty. Historia w ogóle mnie nie wciągnęła i ten język też nie przypadł mi do gustu. Jednak pozostanę przy kryminałach w wydaniu tej autorki. Ciekawe natomiast było rozwiązanie, jakie wprowadziła pisarka z anegdotami.

× 1 | link |
@Ewa_3
2023-12-19
8 /10
Przeczytane
@Mona
@Mona
2023-09-15
9 /10
Przeczytane Grodzisko
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Wszystko jest, było i będzie. (...) Wszystko, co się wydarzyło, odkąd się spotkaliśmy, jednocześnie już się stało i nie stało.
Ideały są podejrzane. Maskują przeróżne okropieństwa.
Miłość matki nie pozwala się poddać. Nawet jeśli przekroczyła ona bramy zaświatów.
Nie podobało mu się, że nie zdołał jeszcze rozeznać się w sytuacji. Stracił już wszystkie włosy, ale jednego nie stracił. Zdrowego rozsądku.
Oczywiście nie wtedy, jeśli będzie kogo za tę bezsensowną śmierć winić. A kogo winić, jeśli nie kata? Przecież to on zabije.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Sąpierz
Sąpierz
Katarzyna Puzyńska
6.8/10
"Sąpierz" do druga część serii "Grodzisko". Postapokaliptyczny Nowy Świat spotyka się z magią słowi...