Dobra matka

Polski kryminał ma się dobrze :-)
Po "Zapłacie" stwierdziłam, że trafiłam na dość dobry kryminał. Druga część potwierdza, że pisarka się rozwija i wychodzi jej coraz lepiej.
Agata Górska i Sławek Tomczyk zostają wezwani na miejsce zbrodni, ofiarą jest kobieta, matka, zastrzelona. Czemu ktoś zabija w taki sposób?, co mają z tym wspólnego duchy przeszłości Agaty?
Motyw zabójstwa "dobrych matek" jest mocno zastanawiający, ale niestety dość realny, autorka w dość znaczący sposób ukazuje, to co niby wszyscy wiedzą, a i tak robią ewidentnie odwrotnie - duży plus. Poleciłabym tę książkę wszystkim ze względu na ten wątek.
Reszta to już kontynuacja części pierwszej, miłostki, zauroczenia, życie Agaty i Sławka. Trzeba czytać w kolejności, a sięgam po "Ważkę", gdyż autorka jednego wątku nie rozwiązała :-)

Książkę przeczytałam w ciągu jednego dnia. Bardzo dobra pozycja, lepsza od pierwszej części. Polubiłam duet dochodzeniowy Górskiej i Tomczyka. Świetnie skonstruowana fabuła. Niestety dotyka realnych problemów związanych z portalami społecznościowymi. Bardzo rzadko na nie zaglądam, ale przeraża mnie czasami jakie informacje ludziska tam zamieszczają. Ja chyba należę do innego, starszego pokolenia, które jeszcze trochę szanuje własną prywatność i nie opowiada o sobie wszystkiego wszystkim. Polecam każdemu bez względu na wiek.

Czyta się bardzo dobrze, chociaż nie jest to powieść najwyższego lotu. Styl prosty i język również. Ale dobre rzemiosło, sympatyczni bohaterowie, ważne problemy społeczne i wychowawcze. No i budzi emocje! Swoją drogą, czy możemy strzec swojej prywatności, gdy prawie całe nasze życie przenosi się do sieci? Ja nie mam facebooka i instagrama, bronię się przed tym. Ale młode pokolenie tam żyje. Jeżeli ktoś z nich zastanowi się na chwilę przed wrzuceniem informacji o sobie, a co gorsza zdjęć swoich dzieci do sieci, to można powiedzieć, że ten kryminał spełnił ważną rolę społeczną. Z przyjemnością przeczytam kolejne książki pani Rogali.

Zdecydowanie lepsza niż Zapłata (część pierwsza cyklu). Czytałam z dużo większą przyjemnością i, mimo że dosyć szybko domyśliłam się kto jest sprawcą, nie zmniejszyło to przyjemności czytania. Małgorzata Rogala porusza w Dobrej Matce bardzo aktualny problem - naszego ekshibicjonizmu w sieci. Nawet nie zdajemy sobie sprawy ile wiadomości o sobie samych podajemy różnym ludziom na tacy i co z tego może wyniknąć. Warto przeczytać chociażby z tego względu. Poza tym Agata i Sławek i coraz bardziej mi się podobają więc na pewno przeczytam kolejną część, kiedy tylko zostanie wydana

Kolejny bardzo dobry kryminał o Górskiej i Tomczyku. Akcja dynamiczna, temat ekshibicjonizmu na portalach społecznościowych bardzo na czasie. Nieco zaskoczyły mnie zmiany w relacjach bohaterów. Szybko sięgam po następny tom.

W tej części mamy dużo mniej niż w poprzedniej części wątków osobistych bohaterów. Czytało się bardzo dobrze i ciężko było mi się oderwać od książki. Cała historia nie została w tej części zakończona. Ciekawa jestem kolejnego tomu.

Po bardzo udanej lekturze „ Zapłaty „ z wielką przyjemnością sięgnęłam po „ Dobrą matkę „, która w pewnym sensie jest kontynuacją. Spokojnie można czytać bez znajomości „ Zapłaty „, ale warto się z nią zapoznać gdyż możemy lepiej poznać bohaterów i ich powiązania. Ponownie mój ulubiony duet Agata Górska i Sławek Tomczyk muszą zmierzyć się ze skomplikowanym śledztwem. Ginie młoda kobieta matka kilkuletniej dziewczynki, która teoretycznie nie ma wrogów, ale zanim śledczy zagłębią się na dobre w sprawie ginie w podobnych okolicznościach druga kobieta, także matka. Jedynym tropem jest dziwny mail od nieznanego nadawcy, jaki otrzymały ofiary przed śmiercią „ Bądź dobrą matką „.
Czy są złymi matkami, źle traktującymi swoje dzieci? Otóż nie, obie kobiety nieustannie dzieliły się prywatnością swoją i swoich dzieci na bardzo popularnym portalu społecznościowym. Ich niefrasobliwość, wręcz głupota spowodowały, że stały się obiektami zainteresowania mordercy i w końcowym efekcie straciły życie.
„ Zapłata „ jest świetnym kryminałem, to jednak „ Dobra matka „ w dużym stopniu przewyższa poprzedniczkę, nie tylko pod względem języka, ale także konstrukcji postaci i bardziej złożonej intrygi kryminalnej. Wszystko zostało dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, jest spójne i logiczne. Intrygująca, pełna napięcia akcja toczy się w tak zawrotnym tempie, że nie byłam w stanie oderwać się od lektury, którą czytałam z wypiekami na twarzy. Przedstawiony obraz przez autorkę to mieszanka...

Rogala po raz drugi pokazuje, że wie jak powinno się pisać książki.
Tak, jestem zadowolona z lektury, tak chcę więcej, tak niebawem sięgnę po więcej.

Dobra matka jest bezpośrednią kontynuacją Zapłaty. Zazębia się czasowo, a wręcz akcja chwilę cofa się, zaczyna jeszcze przed zakończeniem Zapłaty. I kończy równo z rozpoczęciem kolejnego tomu, także jak nie chcecie sobie spoilerować nie zaglądajcie w ogóle nawet w blurba Ważki ;)

Autorka znów plącze. Znów mota. Tym razem zamotała i mnie, nie byłam pewna kto i czemu morduje. Powód co prawda był łatwiejszy do odgadnięcia, z czasem przybliżałam się do prawdziwego rozwiązania ale osoba mordercy jest zagadką do niemal ostatniej kartki.
Znów mamy kilkoro podejrzanych, mamy dwie równoległe sprawy które się ze sobą łączą (albo nie, kto to wie? ;)) i Górską z Tomczykiem na tropie.

W życiu dwójki policjantów niby stabilizacja, oboje wchodzą w nowe związki, pewne sprawy się zaczynają układać. Ale czy to nie domek z kart?
Bo ilu czytelników widziałoby ich razem?

To dobra powieść. Oczko wyżej od swojej poprzedniczki, poruszająca ciekawą i jakże dzisiejszą tematykę ekshibicjonizmu na portalach typu Facebook czy dawna Nasza Klasa. Po lekturze książki tym bardziej upewniłam się, że będąc na fejsie tajemniczą Don Pedro czynię słusznie.
Czy polecam? Bardzo tak!
Ale czytajcie po kolei, nie róbcie sobie szkody ;)