Avatar @maciejek7

Mazury

@maciejek7
177 obserwujących. 182 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 3 lat. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
177 obserwujących.
182 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 3 lat. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.
wtorek, 1 października 2024

Wirtualny spacer po Londynie

"Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii" to rewelacyjny reportaż znanego korespondenta telewizyjnego, Macieja Worocha.
Myślę, że wielu osobom tego pana nie trzeba przedstawiać, gdyż kojarzy się on z relacjami na żywo nadawanymi właśnie z wyspiarskiej stolicy.
 

Chociaż nigdy nie byłam w Londynie, to w czasie lektury tej książki czułam się tak, jakbym zwiedzała to miasto razem z autorem. Nie tylko widzimy Londyn oczami Macieja Worocha, ale poznajemy również historię i mniej lub bardziej znane ciekawostki. Dodatkowo przekazywane informacje nie są suchymi faktami, czyta się je lekko jak przygodową opowieść, w której znajduje się też wiele anegdot uprzyjemniających lekturę.
Autor z takim zapamiętaniem opowiada nam o Londynie, że każdy, nawet oczami wyobraźni, chce przenieść się do Londynu.
Maciej Woroch dużo miejsca poświęca też kulisom swojej pracy zawodowej, która jest jednocześnie jego pasją. Aż nawet daje się odczuć, że uwielbia to, co robi na co dzień. Poznając kulisy jego pracy, poznajemy także inne oblicze miasta, w którym teraz mieszka autor, lecz również brytyjską kuchnię i zwyczaje, dziwne a nawet niezrozumiałe przepisy obowiązujące na Wyspach, jak dotrzeć do Londynu, gdzie się zatrzymać i czym jeździć, co zwiedzić w pierwszej kolejności...

"Pochwały na temat Londynu - wygłaszane tonem pełnym uznania, z promiennym wzrokiem i uśmiechem na twarzy - to zawsze najlepszy dowód na to, że ma on w sobie magię."
"Nie potrafię wytłumaczyć, co w Londynie sprawiło, że zakochałem się w tym mieście "od pierwszego wejrzenia"."
Maciej Woroch jak licencjonowany przewodnik turystyczny zabiera nas na wirtualną wycieczkę po jednym z najbardziej znanych miast Europy. Mnóstwo kolorowych fotografii nie tylko zachęca do wybrania się w podróż, lecz także znakomicie uprzyjemnia lekturę i pozwala wyobraźni na wirtualną wycieczkę po mieście śladami autora.
I chociaż to moja subiektywna opinia, to myślę, że ta opowieść o niesamowitym i magicznym mieście, jakim jest Londyn, zawiera w sobie wszystko to, co powinno tu być. I chociaż, jak sam autor wspomina, że pewnie o czymś zapomniał lub pominął, to przecież nie ma takich idealnych książek zawierających wszystko.

Rozśmieszyły mnie dziwaczne przepisy tam obowiązujące, podam dla przykładu jeden z nich:

"Krótko po tym, jak przeprowadziłem się do Londynu, usłyszałem, że jedno z obowiązujących na Wyspach praw nakazuje policjantom użyczać ich charakterystycznych czarnych hełmów jako nocnika, jeśli poprosi o to ciężarna w potrzebie."
Chociaż jest to reportaż, to z całą pewnością można go zabrać na wycieczkę do Londynu, może służyć jako idealny przewodnik po mieście. Spacer z Maciejem Worochem po Londynie okazał się dla mnie wspaniałym relaksem i wielką przyjemnością. Podróż z tą książką do Londynu byłaby jeszcze większą, ale to może w przyszłości...
A o wszystkich znanych i nieznanych miejscach wartych zobaczenia w tym mieście możemy dowiedzieć się od naszego rodaka z pierwszej ręki.


Bardzo dziękuję pani Bognie Piechockiej z PRart Media i Wydawnictwu Luna za egzemplarz recenzencki.
× 15
Komentarze

Archiwum

2024

2023