Był kiedyś czas, że układałam puzzle, ale potem pojawiły się dzieci, w dodatku moje własne, i szybko okazało się, że puzzli może brakować, jak są kilka minut po otwarciu pudełka 😵 Ale kota masz przepięknego, uwielbiam go😍
Moje dzieci gdy były małe nie "kradły" kawałków puzzli, ale ten mój kotek to i owszem, zabierał i chował w zakamarkach, lecz chyba już z tego wyrasta na szczęście, lecz zamiłowanie do kartoników zostało...
Mam matę do układania, lecz podczas remontu tak została dobrze schowana, że nie wiem gdzie a przypomina mi się o niej, gdy układam puzzle, więc wtedy nie chce się już szukać jej.
Też uwielbim układać puzzle. Układałam świąteczne Impossible z bombkami od Clementoni, teraz układam zatokę oraz kolejne Impossible. Oto moje ostatnie "dzieło"
