Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "polsce tam i", znaleziono 146

Bóg patrzy w moje serce. Widzi i zna moje intencje oraz zamiary, które są czyste i rzetelne. Jedynym mym celem jest wolna, sprawiedliwa i wielka Polska. Ku tej Polsce Was prowadzę i z Bożą pomocą doprowadzę.
Palenie albo obozy pracy i przymusowe "wychodźtwo" dla Żydów - taka atmosfera panowała w przedwojennej Polsce tuż przed wybuchem II wojny światowej. "Żywiołowo rozszerza się antysemityzm" - można przeczytać w sprawozdaniu wojewody białostockiego z lutego 1939 r.
- Zostawiasz mnie? - spytał, oceniając rozmiary bagażu. - Nie sądzisz, że to trochę za dużo?
- Lecę na prawie dwa tygodnie - przypomniała mu. - Przecież nie będę chodziła cały czas w tym samym.
- Wiesz, że w Polsce mają już pralki, co nie? Dużo się zmieniło, odkąd wyjechaliśmy.
Piramidalny kształt wyróżniał ją spośród pozostałych szczytów w Sudetach. Była najwybitniejszą górą w Polsce - przewyższenie w linii prostej sięgało ponad tysiąc dwieście metrów, opadając stromo od szczytu przez tak zwaną rynnę śmierci wprost do Kotła pod Śnieżką.
Opaleniec. Pierwsze wzmianki o Opaleńcu pochodzą z XVI wieku i mówią o niej jako wsi posiadającej własny kościół, do którego należały Opaleniec, Baranowo, Przybrody i Róg. Była to zamożna wieś chłopska. W niezbędne siano gospodarze z Opaleńca zaopatrywali się w pobliskiej Polsce.
Wiadomo, kościoły są w Polsce artykułami pierwszej potrzeby, więc podniszczona kaplica w Czcince znow otworzyła podwoje. Teraz wieś ma i wiedźmę, i księdza, co stanowi swego rodzaju złotą równowagę. Usiłował mnie nawracać, ale szybko go uświadomiłam, że ma się zająć czymś innym.
W cieniu nierozwiązanego do dziś konfliktu Sienkiewicz kontra Gombrowicz Polskę odwiedzali - w najróżniejszych okolicznościach - pisarze z całego świata. Za nc mieli spór o polskość, a czasem nawet o nim nie słyszeli. Pisali o Polsce z własnych, nierzadko zaskakujących perspektyw.
Poza zarabianiem pieniędzy na utrzymanie siebie i wysyłanie godziwych alimentów dla córki w Polsce, tego jeszcze szukał - sedna. Jak pewnie każdy poszukujący, nie liczył na jego znalezienie, uważał, że istota tkwi w drodze. W poszukiwaniu. Bo przecież chodzi o to, by gonić króliczka, a nie złapać go.
W Polsce jest kilka najpopularniejszych kierunków turystycznych Szukając ciszy i spokoju, ludzie jeżdżą do znanych miejscowości na Mazurach czy w Bieszczadach i narzekają na tłumy turystów. Zapominają o tym, że w innych zakątkach kraju również znajdą piękne jeziora, lasy i polodowcowy krajobraz.
Pięcioosobowa rodzina z Łodzi nagle zapadła się pod ziemię. Od 2003 roku nie ma z nią żadnego kontaktu. Nie wysłali kartki, listu, nie zadzwonili - nie było od nich żadnej wiadomości. Policjanci mówią, że takiego zaginięcia nie odnotowano w Polsce od czasów zakończenia drugiej wojny światowej.
- Mamy tu w biurze jednego faceta.
- A co to za facet? - spytał.
- Bardzo opalony dekarz. Polak. (...) Był na dachu w sąsiednim domu kiedy ktoś poszatkował Carla.
- Dlaczego nic o tym wcześniej nie powiedział? - Przecież mówiłem, że był w Polsce. Tam nie mają „Dagbladet”, Tommy. Tam mają tylko krzyż nad łóżkiem i wychodek na podwórku, nie rozumiesz?
I podobnie jak sztuką szczyciła się Łódź najpiękniejszymi w Polsce Żydówkami. Żydowski wdzięk i światowa elegancja, kobieca moc i kokieteria. Trudno było pojąć, jak takie piękno wyrasta w szarych murach, w wąskich, ciemnych podwórkach i pod wiecznym zadymionym, szarym i dusznym niebem.
A przecież w historii polskiego sportu jedynie Kurczab oraz szybownik i saneczkarz Jerzy Wojnar zostali odznaczeni Złotymi Medalami za Wybitne Osiągnięcia Sportowe w dwóch różnych dyscyplinach. Nie ma w Polsce wyższego sportowego odznaczenia, podobnie jak nie ma na świecie wielu tak wszechstronnych mistrzów.
Osobiście nic do niego nie miała, lecz zwyczaj wymagał, by dać w kość nowicjuszowi. Dobrze pamiętała swoje początki. Stare wygi uwzięły się na nią potrójnie: raz, że była nowa, dwa, że skończyła z wyróżnieniem akademię, a nikt w Polsce nie lubi prymusów, i trzy - najważniejsze - że była kobietą.
-Ciepła wódka to paskudna rzecz, ale golnij sobie - nakazał. A potem weź się w garść i przestań panikować.
-To pomoże?
- W Polsce mawia się, że czyściocha leczy wszelkie choroby, a jeśli nie pomaga, to albo dawka była za mała, albo chory zlekceważył objawy i napił się zbyt późno.
- Panie Lechu, niechże pan przestanie. Nie może pan tak mówić, zwłaszcza w Polsce, która jest jednym wielkim żydowskim cmentarzem. Nie ma już polskich Żydów. Niewielu przeżyło, a i tak większość wyjechała. A ci, którzy nie wyjechali, zostali w 1968 roku z Polski przez komunistów wyrzuceni, więc właściwie o czym pan panie Lechu, mówi?
Młody Polak, którego w szkole uczono, że społeczeństwo jego zachowało się w czasie okupacji wzorowo, a który znalazłszy się za granicą naczytuje się o dobijaniu w Polsce przez chłopów zbiegłych obozowców, ma do wyboru albo przyjąć, że za granicą działają "siły", które -nie wiadomo czemu- uwzięły się na jego naród, albo że w szkole uczono go kłamstw.
W Polsce antysemityzm jest religią. Kto tam Żyda na oczy widział? Ci, którzy widzieli i mogli go jeszcze pamiętać mają po osiemdziesiąt lat i więcej. Polska jest pod tym względem krajem absolutnie nienormalnym. Gdyby ktoś z Marsa tam wylądował i przez miesiąc czytał polskie gazety, toby pomyślał, że Żydzi to najpoważniejszy problem tego kraju.
Przedwojenna prasa żydowska doskonale zdawała sobie sprawę z nabrzmiewających konfliktów gospodarczych i klasowych w II Rzeczpospolitej, oraz z destrukcyjnej dla Żydów żyjących w Polsce roli polskiego ziemiaństwa, konserwatywnego i niechętnego wszelkim próbom modernizacji oraz reformie rolnej, coraz bardziej chylącego się ku antysemityzmowi i faszyzmowi.
Specyfiką prezentowanego regionu są niszczejące junkierskie dwory i pałace. W ich przypadku bardzo często powtarza się ta sama historia - budynki popadły w ruinę nie w okresie PRL-u, ale w wolnej Polsce, pod "opieką" Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa lub prywatnego właściciela. Skala strat z ostatnich dwudziestu kilku lat jest ogromna.
Polacy najczęściej chcą wiedzieć, w jaki sposób odbierani są jako naród w innym kraju. W przypadku RPA odpowiedź brzmi "nijak". Coś o Polsce wie bardzo niewiele osób. Czasami ktoś słyszał o Lewandowskim, ale nawet to jest rzadkością. Niektórzy maja jakieś skojarzenia z Europą Wschodnią, zwłaszcza na temat kobiet.
W Polsce brakuje ducha, który unoi się nad Doliną Krzemową. Brakuje przekonania, że porażka to cenne doświadczenie i uznanie dla tych, którzy podejmują odważne decyzje, licząc się z porażką. Zamiast tego mamy spychologię i mnożenie przeszkód, uciekanie w przepisy i straszenie paragrafami. To paraliżuje ten kraj. To jest gorsze od katastrofy, bo działa długo i dyskretnie.
A papier niby taki szary, długi i do. Tylko dlaczego jest on pragnieniem tylu Polaków? I wszyscy gotowi stać całymi familiami za paroma sztukami owego obiektu westchnień? Ba, gotowi poświęcić cały dzień dla jednej jedynej rolki! Niepojęte, ale prawdziwe, jak i wszystko w Polsce Ludowej.
Bielik to prawdopodobnie najbardziej znany orzeł w Polsce. Problem w tym, że ten pierzasty drań tylko udaje orła, a tak naprawdę jest orłanem, który - nawiasem mówiąc - jest od orła większy i ma gołe syrki. Bielik faktycznie jest duży. Według różnych szacunków to nawet czwarty pod względem rozmiaru ptak drapieżny na świecie.
Miasteczko, niewiele większe od wsi, miało taki sam zestaw najważniejszych punktów orientacyjnych jak wszystkie inne mniejsze miejscowości w tym kraju. Kościół, markety spożywcze - dwa większe, kilka mniejszych, mały park, poczta, kilka lokali gastronomicznych i jeden wielobranżowy. Miasteczko, jakich tysiące w Polsce.
Senator: – Kluczem do zrozumienia Jarosława Kaczyńskiego jest, moim zdaniem, słynny wywiad Teresy Torańskiej z 1994 roku. W tym wywiadzie Jarosław Kaczyński pytany o to, co chciałby w przyszłości robić, odpowiedział mniej więcej tak: „Chciałbym być emerytowanym zbawcą narodu. I chciałbym być szefem partii, która będzie rządziła w Polsce, mocnym przywódcą takiej partii”.
umknęła dotychczasowej historiografii epoki: a mianowicie że Holokaust, Zagłada Żydów, dokonał się wśród społeczeństwa, przy świadkach z pokolenia naszych rodziców i dziadków, na oczach biorących w niej udział na różne sposoby «tłumów gawiedzi» (...) istniała wówczas właśnie w Polsce niepisana umowa społeczna, która pozwalała zawiesić normę «nie zabijaj» w odniesieniu do Żydów
Talenty to dobro deficytowe i dlatego muszą być rozdzielane - nie wiem przez kogo - jak kiedyś w Polsce mięso na kartki. Pamiętasz przecież jak to było, prawda? Niektórzy dostali polędwicę, inni kawałek schabu, kilku podroby, a większości ludzi w kolejce kazano przyjść innym razem. Ty dostałeś nie to, co chciałeś, ale nie odszedłeś przecież z pustymi rękami.
Słońce przechyliło się już trochę ku zachodowi, rozświetlając panoramę całej kotliny i ciągnącej się hen w dole otwartej przestrzeni lasów i dolin. Można było zobaczyć nawet maleńkie domki, chaotycznie rozrzucone wokół osi wyznaczającej najdłuższą wieś w Polsce. Zawoja wyglądała jak jakaś magiczna makieta mikroskopijnych zabudowań rozpościerających się tam daleko aż po horyzont.
Miałam dwadzieścia siedem lat i osiągnęłam spory sukces jako autorka powieści fantazy. Wydając sześć lat temu swoją debiutancką książkę, marzyłam tylko o tym, by znalazło się choć niewielkie grono odbiorców, dla których moja historia będzie ważna, ale efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Nie dość, że książka osiągnęła wielki sukces w Polsce, to jeszcze sprawiła, że stałam się znana także za granicą.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl