Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "siebie zostalem", znaleziono 106

- Przez kogo chcesz zostać odnaleziona?
- Przez samą siebie. To j a odnajdę siebie.
A nawet jeśli nie... no cóż, nie można od nas wymagać, żebyśmy dawali z siebie wszystko, aż nie zostanie nam nic. To nie jest miłość.
Cała umarłam. Wszystko, co mam łączy się z nim. Jeśli wytnę z siebie tę truciznę, nic nie zostanie.
" ... - Zostałeś dotknięty przez anioła.
Po tych słowach wyszliśmy, pozostawiając za sobą złamane serca..."
Nigdy na nikogo nie krzycz. Twój krzyk zostanie odebrany jako słabość. To tak, jakbyś dał drugiej osobie ogromną władzę nad sobą, skoro umiała cię wyprowadzić z równowagi.
Uniosłem palec i dźgnąłem go w pierś.
- Zostałeś dotknięty przez anioła.
Po tych słowach wyszliśmy, pozostawiając za sobą złamane serce.
W miłości chodzi o to, by ufać komuś z całego serca i modlić się, żeby nie zostało ono złamane. Chodzi o wiarę w drugą osobę. Oddałem Ci swoje serce, gdy powiedziałem, że Cię kocham, co znaczy, że dałem ci nad sobą władzę
Wszyscy w jakimś momencie życia zostaliśmy zmuszeni do upokorzenia się, do zrobienia czegoś niewłaściwego, dla ochrony siebie i swoich bliskich.
Proszę cię siostrzyczko - powiedziałem. - Jeśli nie zrobisz czegoś z twarzą już ci tak zostanie. Ludzie będą brali cię za karpia.
Dawno temu była sobie cisza marząca o zostaniu pieśnią. Odkąd Cię znalazłem, wszystko jest muzyką.
Jestem wściekła, że życie, które miałam i kochałam, zostało mi brutalnie odebrane; że nasza mała rodzina się rozpadła. Nie pragnęłam tego dla naszego syna. Ani dla siebie.
Boję się we dnie i w nocy. Prowokuję los. Żeby to się już stało. Żebym została sama. Bo na nic innego nie zasługuję. Bo ze mną nikt nie wytrzyma. Nawet ja ze sobą nie mogę…
- Pewność siebie. -Chaz wyglądał przez okno - Tutaj... po prostu mogę robić różne rzeczy, Nie przejmuję się aż tak bardzo, Chciałbym móc zabrać to ze sobą na zewnątrz, czaisz? Albo zostać tutaj i pozwolić, by mijały dni, zamiast wszystko wyłączać
Zostały rytuały, zabrakło ducha. Jeśli przewodnik nie wierzy, że droga, którą podąża ze swoimi podopiecznymi, jest bezpieczna i prowadzi do Światła, to jak mogą w to uwierzyć ci, których ze sobą wiedzie?
Czas. Przypuśćmy, że czas jest kulisty jak Ziemia. Żeglujesz na zachód, żeby dopłynąć do Indii. Wszyscy się śmieją, ale w końcu masz Indie przed, a nie za sobą. Może ukrzyżowanie Chrystusa jest jeszcze przed nami, a my żeglujemy przed siebie w czasie, przekonani, że zostało gdzie z tyłu na wschodzie.
"Zgiął się wpół i dyszał z trudem łapiąc oddech. Nie mógł jednak teraz się poddać. Zostało mu jeszcze trochę pracy. Nie próbował już podnosić ciała, tylko złapał trupa pod ramiona i ciągnął za sobą."
Czułam, jak moja pewność siebie i przekorna chęć bycia nieustępliwą kruszeją i stają się milionami ziarenek pisaku, który zostanie wywiany najlżejszym podmuchem otwieranych drzwi.
Wspomnienia zostaną ci na zawsze. Nigdy cię nie opuszczą. Ludzie odchodzą, ale wspomnienia zostają. Nie da się ich stracić.
Wspomnienia zostaną ci na zawsze. Nigdy cię nie opuszczą. Ludzie odchodzą, ale wspomnienia zostają. Nie da się ich stracić.
Jeśli coś pójdzie nie tak, zostaną posądzeni o błąd zbiorowy. Miał już dość cackania się z naczelnikiem, który zawsze - jak to mówili między sobą na komendzie - strzelał pociskami z dupy. Zawsze się o coś przypierdalał i ciągle coś było nie po jego myśli.
Nasze słońce, słońce Ziemi,
Brak nam ciepła twych promieni.
Nie ma wiosny, lata, zimy,
Od stu lat cię nie widzimy.
Deszcz nam został na pociechę,
Wiecznie szara, słotna jesień,
Deszcz nam został na pociechę.
Znaczenia zmyłem z siebie jak brud i zostało tylko ciało. Mówię to wszystko, bo jestem wyposażony w usta i język, które mielą słowa bez treści jak pokarm bez smaku, przyzwyczajone do niewoli niegdyś narzuconych im zadań.
Z przemieszczaniem się związane jest złudzenie, że los nas nie dosięgnie, kiedy znajdziemy się w ruchu, bo puka on do drzwi, które przed wyjazdem właśnie zamknęliśmy za sobą, a skoro toczymy się na kółkach, to żadna zła wiadomość nie zostanie nam przekazana.
- Nie możesz całe życie starać się zadowalać wszystkich, tylko nie siebie - powiedziałem.
-A właściwie dlaczego?
Zdawała się szczerze skonsternowana.
- Bo w końcu rozdasz innym za dużo i tobie samej nic nie zostanie.
Kiedy latem 1968 roku Havel był w Stanach, spotkał się tam z czeskim pisarzem Egonem Hostovskim, który wyemigrował zaraz po komunistycznym puczu w 1948 roku. Hostovsky powiedział mu, że wyemigrował sam przed sobą. Tak bardzo bał się tego, co mógłby zrobić, gdyby został.
Taka miłość to dla mnie nowość, takie pragnienie i strach, który mu towarzyszy. Kiedy zostaliśmy tu wezwani, myślałem, że to najtrudniejsze zadanie, jakie mnie w życiu spotkało, ale myliłem się. Miłość do ciebie jest trudniejsza, bo kocham cię, wiedząc, że mogę cię stracić.
Nastawiła alarm w komórce na za trzydzieści minut i ruszyła przed siebie. Pół godziny będzie szła do przody, pół godziny z powrotem i zostanie jeszcze wystarczający zapas, żeby wrócić na cmentarz. Ten spacer będzie jedyną korzyścią z wizyty tutaj.
Przez ponad pięćdziesiąt lat udawało jej się przechytrzyć lisa, ale w końcu została przyparta do muru. Ale nie będzie łatwym łupem. Nie odda prastarej, bezcennej Księgi Uczonych. Prędzej umrze.
Zostałeś wojem, czy tego chciałeś, czy nie, i jeśli tylko zaraz nie zaczniesz rozglądać się za okazją, żeby stłuc kogoś na kwaśne jabłko, wszyscy będą cię mieli za tchórza albo kompletnego durnia.
Smok zaś zaczął się od siebie odejmować, najpierw odjął sobie ogon, potem nogi, potem korpus, a wreszcie, gdy widział, że coś nie tak, zawahał się, ale z samego rozpędu odejmowanie szło dalej, odjął sobie głowę i zostało zero, czyli nic: nie było już elektrosmoka!
© 2007 - 2024 nakanapie.pl