Szczególnie, że scenarzyści nie byli wcale tacy pewni od początku co z tym Frankiem zrobić, więc przerzucają chłopaka ze strony na stronę, charakter m...
Marek Grechuta: "Dni, których jeszcze nie znamy" (fragmenty) Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
Nawet kiedy skręcił sobie nogę, skacząc z pogródki (to było w pierwszym miesiącu u nas), akurat rodziców nie było, zostałam ja, która Rumuna znałam od...
Znał go bardzo dobrze... znak że za chwilę To się wydarzy.
w tym momencie pomyslalam o kroplach deszczu bombardujacych moj fejs...o tych tonach tapety splywajacych z mojej twarzy niczem Niagara albo albo fala ...
Znał się na samochodowych bebechach gorzej niż kura na pieprzu.
Udało jej się mianowicie przekonać dwóch palantów z policji - "och, jestem zbyt roztrzęsiona panie oficerze", z których jeden cały czas gapił się na j...
Na szczęście (dzięki Ci, Panie Boże za dar wyobraźni!)
Żywię nadzieję, że rozumie Pani, lady Sybillo, iż dalsze zwlekanie z zawarciem sojuszu między naszymi rodzinami jest niedopuszczalne.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Natomiast chcąc uzyskać naprawdę obiektywną ocenę, trzeba wysłać tekst komuś, kogo nie znamy.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Znałam go już trzy lata i mogłam spodziewać się różnych odruchów z jego strony.
A co mnie zdziwiło, ano ten fragment Twojej wypowiedzi "Dla mnie nie ma znaczenia czy ktoś podziela moja opinię i czy jest to książka przeczytana prze...
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
-Panowie skąd?
Chciałem się poderwać, wtedy jednak panowie w czerni zrobili mały szacher-macher i już leżałem z mordą przyciśniętą do podłogi i rękami skutymi na ple...
WSTĘPU TYTUŁEM: Był sobie raz pan George Lucas - reżyser filmowy (dobry znajomy zresztą pana Stevena Spielberga) i pewnego razu wymyślił sob...