Wyszukiwarka
Jeśli nie ma odzewu to nie płaczę po nocach i nie biorę tego do siebie.
Biorąc pod uwagę fakt, że za czytanie książek typu: "Zmierzch", "Dom nocy", "Pamiętniki wampirów" biorą się dzieci, to wizja dzisiejszych wampirów jes...
Wielkim jaszczurem o srogich pazurzyskach Kosmitą ze zmysłem wpływania na ludzkie myśli Mikro istotą, która przetrwa dosłownie w każdych warunkach ...
Najgorsze jest to, że ciągle są ludzie biorący sobie ten tekst do serca...
Oby ten Nowy Rok szczęśliwszym był od poprzedniego, i oby nikt z najbiedniejszych naszych braci i sióstr, nie został wyłączony ze sprawiedliwego udzia...
Ale wielu tę iskrę bierze za płomień,który-jak uważają-będie trwał wiecznie.
Wampir tu, wampir tam, a wszystkie zjawiskowo piękne, zjawiskowo groźne i zjawiskowo kochające tę jedną jedyną przedstawicielkę rodzaju ludzkiego.
Ludzie chcieli należeć do grupy książkowej ale brać udziału w dyskusjach to już nie bardzo, tzn w konkretnych dyskusjach na temat.
Czytałem kiedyś artykuł (niestety nie pamiętam dziś autora, ani tytułu:/), którego autor sugerował istnienie w ludzkim mózgu pewnego modułu, który to ...
Jakie będą tory promocji, zobaczymy... biorąc pod uwagę, że książka ukazała pod koniec zeszłego roku, czyli jest na rynku dopiero kilka miesięcy, wszy...
Spotkanie będzie jedyną i niepowtarzalną okazją, by zobaczyć obu piszących braci razem na żywo – to wyjątkowy ekskluzywny wywiad, którego udzielą dla ...
Wydaje się, że dla rodzaju ludzkiego nie ma już nadziei i czeka go powolna zagłada.
Nie można też zobaczyć pocisku lecącego w twoją stronę, ponieważ w prawdziwym życiu, w przeciwieństwie do filmów s-f, ludzkie oko nie może zwolnić obs...
Nie bierze się to bynajmniej stąd, że są fałszywe, lecz stąd, że obawiają się, by ktoś potężniejszy od nich - pies albo człowiek - nie uczynił im krzy...
Mieszkańcy Księżyca biorą podróżników w niewolę, jednak istnieje łatwy sposób unieszkodliwienia ich – należy dotknąć ich parasolem.
Dopóki jego ojciec pracował, dawali radę przetrwać i stworzyć dla siebie ludzkie warunki.
