Osobiście polecam serię Detektywów Para Jacek i Barbara autorstwa Dariusza Rekosza
Mnie tu parę dni nie było, wiem tylko że coraz więcej piją.
Było ich parę.
Drewno twarde, gwoździe chińskie i jeszcze na wszelki wypadek kombinezon i dwie pary rękawic ;)
- i tak za parę dni (po wypłacie) znów kilka wpada 😁
Wyobraźcie sobie, że od piątku do dzisiaj przybyło mi parę książek.
Ja to trochę nie rozumiem, że można zbierać i nie słuchać, ale to w sumie nie moja para kaloszy, więc nie oceniam, nie krytykuję.
Ja bym miała problem, ale moja Mama była częścią ich obiegu, dlatego zostało mi parę w spadku.
Przez przypadek natrafiłam na ten wątek i dorzuciłam parę pozycji na półkę chcę przeczytać.
Czy jedna książka może spełniać parę kryteriów?
Parę tygodni temu wieczorem obserwowałam jak tłuką się dwie wiewiórki. harmider był na całą ulicę.
John Updike "Pary" ciekawe tomisko (670stron) o życiu towarzyskim i erotycznym w purytańskiej Ameryce lat 60.
Trzy pary policjantów prowadzących w różnych latach tą samą dziwną sprawę.
@Klementynka i w tej edycji jest parę książek, które nie leżą w kręgu moich zainteresowań, ale myślę, że dam radę.
Ja już przeszłam i parę krajów zaliczyła.
Niestety w ramach wyzwania przeczytałam parę słabych książek, co widać po opiniach.
Ostatnio czytałam horror 😂 Było parę upiorów i chodzących trupów.
Ja wolę czytać książki tradycyjnie, nie lubię e-booków przyznam, że przeczytałam już ich parę ale tylko z konieczności.
masz rację, strona bardzo wolno się ładuje...już parę minut czekam na zalogowanie... i czekam i czekam...
Mam nadzieję, że znowu będzie nam dane parę zdjęć zobaczyć.
Czekałam po parę m-cy na wyjście nowego tomu.
A ja umówiłam się z paroma osobami z naszej klasy, że przedłużamy sobie ferie, ale i tak zachorowałam, więc różnicy nie ma :)
polecam się na przyszłość ;) ja też nie widziałam Zielonej mili - parę razy zaczynałam, ale nigdy nie udało mi się skończyć...
Fajna z nich para :) Little, obstawiam, że malaM ma chęć na wino :D
Te parę lat temu, to jednak było coś.
Niestety trochę Was potrzymam, bo musimy parę rzeczy zrobić aby ta zmiana weszła w życie :)
U mnie też w planach parę klasyków tego lata a jesienią chyba sobie zrobię powrót do wybranych lektur. :)
Na miejscu kanapy zamówiłbym parę kompletów.
Jeszcze dość niesprawnie się tutaj poruszam, bo zarejestrowałem się tutaj dopiero parę dni temu.
Szkoda, że po przeczytaniu "W poszukiwaniu straconego czasu" nie ma "sześciopaku", a przynajmniej parę kilogramów mniej.