Przepraszam bardzo, ale wątek w którym się witamy ze wszystkimi nie służy do tego, żeby oceniać gusta czytelnicze innych użytkowników.
I w mieście i na wsi ludzie mają swoje przywary, posługują się często specyficzną gwarą (co przywarą w moim mniemaniu nie jest, żeby była jasność).
Wstępnie zgodzę się, ale nie będę oceniać talentu autorki "Zmierzchu".
O zagrożeniach nie myślę, tak naprawdę one chyba nie są większe niż dla normalnych ludzi.
Siedział i patrzył, i oceniał ludzi spoglądając przez te kraty.
Nie bardzo rozumiem jak można oceniać ludzi po tym co czytają, jeżeli samemu się danej pozycji nie zna - a tak we wstępie pisze autorka artykułu.
– Ludzie zaczynają się zastanawiać, kiedy zamierzasz znaleźć dla niego cioteczkę – powiedziała Dhel
Nie jestem pewna, czy nie chodziło o opiniowanie książek z KR...
Niektórzy ludzie mają to do siebie, że lubią, kiedy się ich słucha.
Ostatnio zauważyłem trend, że większość ludzi ocenia książki głównie po tym, jak lekko i przyjemnie je się czytało.
Sytuacja jest o tyle dziwna, iż z jednej strony administracja portalu zachęca wszystkich uważnych i skrupulatnych userów dodatkowymi "tłustymi" punkta...
A że na widok blogerki płaczącej autorowi o wydawnictwie, co książki jej nie dało... no sorry, ale to już nie śmieszne,a żałosne jest :P I wiesz, pami...
Wiecie, nie podoba mi się stosunek osób, które uważają, że ludzie zakładają blogi z recenzjami tylko po to, by otrzymywać książki.
I owszem, wraz z Fenrirem mamy pewne podobne podejście do pewnych zachowań młodych stażem blogerek.