Ja nie wiem, bo się nie znam na dziełach ;) Ale powiem, że bardzo mi się podoba ta starsza kobieta.
Nie znasz mnie i nawet nie chce mi się Tobie wszystkiego tłumaczyć.
Skąd ja to znam :), Starszy już dawno nie robi, a młodszy nie może się odzwyczaić :)
Starszy, młodszy zostaje w domciu ze mną :) Starszy wraca do "drugiego domu".
Chyba tak mniej więcej do dwudziestki życzyłam sobie być starsza, a potem to się zaczęło odwracać...
Jesteśmy razem prawie 4 lata, ale znamy się już chyba z 10, wcześniej byliśmy przyjaciółmi.
Kładzenie się do łóżka z mężczyzną, którego nie znam, było oczywiście niestosowne.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Zazwyczaj starsze książki, po które lubię sięgać, bo nieraz spotkałem ciekawego autora i przeczytałem wspaniałą książkę.
Nawet mój niechętny czytaniu powieściowemu starszy brat się skusił i wciągnął.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Starsze dzieci chodzą do szkoły i przedszkola.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Ktoś niechybnie ją śledzi, bowiem zna numer.
Z tym, że za obie mogą również wziąć się osoby starsze.
Wojna była długa.Właściwie,to nikt z żyjących nie znał innego stanu,jak wojenny.Ludzie byli weteranami,mieli się nimi stać,lub właśnie się nimi stawal...
Starszy z tej dwójki, Massimo, na oko czterdziestopięcioletni niewysoki i krępy, o poczciwym uśmiechu, w swojej białej koszuli z podwiniętymi rękawami...
Jeden z kolegów był o dwa lub trzy lata starszy i wprowadzał nas w tajniki gry „w noża”, co polegało na rzucaniu nożem w ziemię i zakreślaniu odpowied...
ha ...juz jest....i co dalej...skoncentruj sie na mapie,gps w glowie....no tak...pada...super...to moje szczescie i kurwa,tarot nie pomoze....dobra ma...
W zmęczonych oczach poły- skiwał w słońcu ognik dawnej młodości, więc wyglądał jak młokos, tylko że starszy o jakieś pięćdziesiąt lat