„Astronauci” są w istocie pierwszą książką Lema, w której bohaterowie lecą naprawdę w kosmos i próbują poznać to, co Odmienne. (...) „Astronauci” brzmią dziś nieznośnie pompatycznie w sferze moralnych deklaracji, ale projekt przyszłości należałoby w nich rozumieć bardzo poważnie. Oto autor, w samym centrum socrealistycznej epoki, desperacko wyznaje swój podziw i wiarę na przyszłość w ludzi oświeconych - nie zaś w funkcjonariuszy partyjnych i działaczy frontu ideologicznego, jak to obowiązywało w literaturze owych czasów. Metodą wyrywania z tekstu cytatów z łatwością tedy udowodnimy Lemowi „kolaborację z systemem”, wczytując się w tekst głębiej, dostrzeżemy upartą walkę o docenienie autentycznej wiedzy jako czynnika wiodącego ku dobru.