Sam w dolinie

Hanna Greń
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 18 ocen kanapowiczów
Sam w dolinie
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 18 ocen kanapowiczów

Opis

Plotka puszczona w świat jest jak pocisk, którego nie sposób powstrzymać

W budynku mieszkalnym w dolinie Kromparku znaleziono zwłoki Szymona Klisia. O mężczyźnie i jego bujnym życiu erotycznym w okolicy krąży wiele plotek. Czyżby otrucie rolnika miało okazać się zemstą odrzuconej kochanki? Wkrótce podkomisarz Konstanty Nakański typuje pierwszych podejrzanych.
Jakiś czas później ginie jedna z byłych partnerek Klisia i jednocześnie jedna z głównych podejrzanych o zamordowanie go.

Kolejne tropy wiodą donikąd, a zeznania nielicznych świadków zdają się jeszcze bardziej gmatwać dochodzenie. Niebawem okaże się, że morderca nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. I jakikolwiek obrał cel, najwyraźniej pozostaje on niezrealizowany. A to nie wróży niczego dobrego.
Sam w dolinie to opowieść o sile egoizmu, braku empatii i oślepiającej mocy zła, które zdolne jest zabić w człowieku wszelkie ludzkie odruchy.
Data wydania: 2022-01-12
ISBN: 978-83-67054-48-5, 9788367054485
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Cykl: Śmiertelne wyliczanki, tom 3
dodana przez: Vernau

Autor

Hanna Greń Hanna Greń
Urodzona w 1959 roku w Polsce (Wisła)
Urodziłam się dawno, dawno temu, w roku 1959, w mroźne, styczniowe popołudnie, a miało to miejsce w zasypanej śniegiem Wiśle. Tam mieszkałam przez wiele lat, potem przeniosłam się do Bielska-Białej. Z wykształcenia jestem ekonomistką, do dziś nie wie...

Pozostałe książki:

Wioska kłamców Upiorne święta Jak kamień w wodę Więzy krwi Północna zmiana Mam chusteczkę haftowaną Śmiertelna dawka Piąte przykazanie Światełko w tunelu Chodzi lisek koło drogi Miasto głupców Awers Uśpione królowe Gasnące światło Cynamonowe dziewczyny Otulone ciemnością Sam w dolinie Wilcze kobiety Popielate laleczki Imię śmierci Zabójcza terapia Zły wybór Pięć i pół śmierci Ci, którzy zostali Cień Sprzedawcy Snów Klopsiki, krokiety i inne zagadki Wszystkie barwy roku. Wyjątkowe opowieści na 12 miesięcy Morderstwo pod choinkę
Wszystkie książki Hanna Greń

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Rolnik sam...

19.05.2022

"Plotka puszczona w świat jest jak pocisk, którego nie sposób powstrzymać." Jakiś czas temu zaczęłam czytać serię pani Hanny Greń z Dionizą Remańską, bardzo mi się spodobał styl pisania autorki, więc sięgnęłam po następną serię, czyli "Śmiertelne wyliczanki". Może dlatego, że te bardzo już wiekowe wierszyki są mi bardzo bliskie i przypominają mi ... Recenzja książki Sam w dolinie

@maciejek7@maciejek7 × 23

Sam w dolinie

12.01.2022

Z niektórymi autorami mam zasadniczy problem, bo podobają mi się ich niektóre serie, a niektóre nie. Czasami jest to potężne utrudnienie, bo jak pojawia się coś w zapowiedziach i widzę znajome nazwisko, to pędzę, lecę, chcę czytać. I czasami z tego jest klops! Tak mam z Hanną Greń, której książki naprawdę lubię, ale seria Śmiertelne wyliczanki nie... Recenzja książki Sam w dolinie

Terra incognita

25.02.2022

Zazdrość ludzka nie zna granic. Niestety ujawnia się na wielu płaszczyznach egzystencji. Staje się bronią masowego rażenia, niosącą śmierć i siejącą spustoszenie. Słowa mają moc, a słowa zawiści w dwójnasób nasączone są nienawiścią. Bywa, że rzucane na wiatr unicestwiają i niszczą, nikt jednak nie ponosi za nie bezpośredniej odpowiedzialności. Pra... Recenzja książki Sam w dolinie

Sam w dolinie

10.01.2022

Plotka rodzi plotkę, a z plotką rodzą się problemy. Ma niszczycielską siłę. Wszechobecna. Samopas puszczona potrafi urosnąć do takiej rangi, że nie tylko krzywdzi, ale niszczy życie innych. Najgorsza zmora każdego z nas. Nie ma osoby, która choć raz nie padła jej ofiarą. Ogrom zniszczeń jakich dokonuje zależy od tego, jak bardzo drażliwych kwestii... Recenzja książki Sam w dolinie

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@beata87
2022-03-19
9 /10
Przeczytane

Świetna powieść kryminalna z wątkiem obyczajowym. Jak większość książek p. Greń dobrze się czyta. Napisana lekkim piórem, dość pokręcona, wielowątkowa intryga wciąga a kontynuacja wątków obyczajowych jeszcze bardziej zachęca do czytania.
Mam nadzieję na dalszy ciąg, bo lubię bohaterów, a zawirowania, zapoczątkowane w tym tomie, czekają na rozwiązanie:)

× 13 | link |
@Czytajka93
2023-02-19
9 /10
Przeczytane

Przedstawiam Wam świetną powieść kryminalną pt. "Sam w dolinie" autorstwa Hanny Greń.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu
Czwarta Strona Kryminału

W dolinie Kromparku w mieszkaniu znaleziono zwłoki Szymona Klisia. To samotny, bogaty, w średnim wieku rolnik. Na miejsce zdarzenia przyjechał podkomisarz Kostek Nakański z Bielska Białej. Kto podał rolnikowi trującą miksturę z tojadu? Jaki był motyw tak okrutnej zbrodni? O mężczyźnie krążyło wiele plotek, w Kromparku wszyscy się znają. Szymon znał wiele kobiet, może to zemsta odrzuconej kochanki? Jedną z głównych podejrzanych jest 32 - letnia nauczycielka Edyta Durys. Prowadziła bujne życie erotyczne, miała czterech kochanków. Jednak i ona ginie, pobita na śmierć. Odciski na narzędziu zbrodni są identyczne z tymi zdjętymi u Klisia. Dowód, że to ten sam sprawca... Zeznania świadków jeszcze bardziej komplikują dochodzenie, podejrzanych jest wielu, a morderca wciąż działa.

Wkrótce ze stawu wydobyto ciało topielicy, 12 letniej Ani, wcześniej ugodzonej strzałką wydmuchniętą z pokuny. Kto jej źle życzył? Miała zaledwie 12 lat, a stała się ofiarą mordercy.

Przyjacielem Krystyny Żochowskiej, matki Ani był rolnik, Szymon Kliś. Dziwnie wszystko zaczyna się z sobą zazębiać. Co było w tym wszystkim ważne, motywy czy pieniądze? Czy dla uzyskania spadku można zabijać?

Trzy zabójstwa, wszystkie dokonano w Komorowicach, w obrębie niespełna półtora kilometra, czy to przypadek? Dochodzenie prowad...

× 7 | Komentarze (1) | link |
@maciejek7
2022-05-20
8 /10
Przeczytane kryminał z Biblioteki

Bardzo dobra kontynuacja wyliczanek, podobają mi się książki pani Hanny a wyliczanki są wspomnieniem z dzieciństwa...

× 4 | link |
@zaczytanaangie
2022-12-28
7 /10
Przeczytane

Tytuły książek czasami przechodzą zupełnie bez echa, innym razem są niezwykle chwytliwe, wynikające z treści, wieloznaczne. Osobiście najbardziej lubię, gdy rozumiem jego właściwy sens dopiero po lekturze, najlepiej po zakończeniu. W tym przypadku wyjaśnił się już na początku, ale było to na tyle zabawne, że i tak na dobre zapadło mi w pamięci.
"Sam w dolinie" to trzeci tom serii "Śmiertelne wyliczanki". Ja miałam możliwość czytać wszystkie trzy na raz, jednak pomiędzy wydaniem drugiego i trzeciego była dłuższa przerwa, co można wyczuć podczas lektury. Mam wrażenie, że autorka potrzebowała czasu, by na nowo wejść w tę historię, bo pierwsze rozdziały były trochę sztywne, ale później było już tak jak to u Hanny Greń zawsze bywa - z humorem, życiowo i z wyjątkową intrygą.
Nie będę ukrywać, że ta część podobała mi się najmniej. Wątek kryminalny był w dużym stopniu oparty na obyczajowości, choć był mocno pogmatwany i nieoczywisty, to trochę mi się dłużył. Obawiałam się nawet, że pozostanie nierozwiązany, bo momentami jakby śledczy stawali w miejscu i nic nie wskazywało na to, że ruszą dalej. Nie miałam w sumie własnych typów odnośnie sprawcy ani jego motywów. Rozwiązanie mnie zaskoczyło, choć gdy już je poznałam, wydawało się oczywiste.
Sprawy osobiste głównych bohaterów serii były w tym tomie jakby na dość odległym planie. Był jeden wyjątek, ale akurat ten konkretny wątek niezbyt mi się podobał. Z drugiej strony rozumiem to, że na życie prywatne policjantów nie b...

× 2 | link |
@m_opowiastka
2022-02-23
7 /10
Przeczytane

Najnowsza książka Hanny Greń jest dobra i wciągająca. Ukazuje codzienną pracę bielskich policjantów, którzy prowadzą śledztwa obarczeni całym bagażem własnych doświadczeń. Nie mamy tu herosów z nadprzyrodzonymi mocami. Grupa dochodzeniowa składa się ze zwykłych ludzi, którzy wszystkie swe umiejętności starają się wykorzystać w celu uchwycenia przestępców. Intryga zawiązana dość ospale, napięcie też umiarkowane, ale niewątpliwie jest to interesująca powieść właśnie ze względu na kreacje bohaterów. A gdy doda się fakt, że miejsce zbrodni jest tuż za przysłowiową miedzą- robi się jeszcze ciekawiej. To ciekawa lektura.

× 2 | link |
PA
@Park2Read
2022-01-11
7 /10

Nic tak nie przytłumi tęsknoty za ukochanym miastem, niż lektura książki, której akcja właśnie w nim się toczy! Pani Greń sprawiła mi swoją nową powieścią "Sam w dolinie" radość i osłodziła powrót do domu po świętach.

Pozycja ta jest już trzecią częścią cyklu "Śmiertelne wyliczanki" ale ja spotykam się z nim po raz pierwszy.

Spieszę Was uspokoić, książka ma zdecydowanie więcej walorów niż rozkoszowanie się pobytem w Bielsku, choć dla mnie miało to niewątpliwy urok, tym bardziej, że w trakcie akcji dwukrotnie pojawia się moje osiedle 😊 Jestem jednak przekonana, że historia ta spodoba się również osobom, które nie znają miasteczka będącego perłą Podbeskidzia- pod warunkiem, że lubią one takie lżejsze, mało brutalne kryminały, w których akcja toczy się swoim, niezbyt rwącym, tempem.

W Komorowicach znaleziono zwłoki Szymona Klisia, żyjącego samotnie rolnika, o którego bujnym życiu erotycznym krąży w okolicy wiele plotek. Czyżby otrucie mężczyzny miało okazać się zemstą odrzuconej kochanki? Podkomisarz Konstanty Nakański rozpoczyna śledztwo ale wkrótce ginie jedna z byłych partnerek Klisia będąca jednocześnie główną podejrzaną. Kolejne tropy wiodą donikąd, a zeznania świadków nie wnoszą do sprawy zbyt wiele. Nie brakuje natomiast celowych przemilczeń, ukrywanych prawd oraz plotek, które w pewnym momencie stają się siłą napędową działań.

Jak łatwo dajemy zmanipulować się "wi...

× 1 | link |
@przyrodazksiazka
2022-02-02
10 /10
Przeczytane

Książki tej autorki zawsze pochłaniam niemal na jednym wdechu. Z tą było tak samo. Bardzo podoba mi się taki rodzinny klimat, który jest utrzymywany od samego początku do końca. Chodzi mi o to, ze bohaterowie mają tutaj życie osobiste, nie tylko to, które wiąże się z rozwiązaniem sprawy śmierci tego mężczyzny. Podoba mi się to, gdyż książkę odbieram jako niemal prawdziwą historię, potrafię się w nią wczuć i nawet zastanawiać nad wyborami, których dokonują bohaterzy. Jak zwykle nie zawsze je pochwalam, ale kto by chciał czytać o idealnym świecie, skoro wiemy, że taki nie jest? Na plus jest tez to, że choć nie zawsze umieją wyjść ze swoich problemów, to jednak dążą do tego, by się zmniejszyły. W większości przypadków starają się naprawiać swoje błędy i wyciągać z nich wnioski. Oczywiście nie obeszło się tutaj bez tajemnic, gdyż tak naprawdę nikt nie lubi, kiedy wchodzi się z butami w jego życie prywatne. Maja wiec prawo nie mówić wszystkiego, choć i nam początkowo tego również nie zdradzają. Wiemy, że mają, bądź mieli problemy, jednak nie od razu je poznajemy.
Generalnie śmierć pewnego gospodarza została spowodowana śmiertelną trucizną. Fajne było to, że od podszewki mogłam poznać jej działanie, za i przeciw, gdyż równocześnie w niewielkich ilościach potrafiła leczyć. Największym pytaniem było, dlaczego mu ją podano, gdyż tak pobieżnie na początku wstępu do książki widzimy tą sytuację w której przyszły denat zostaje czymś obdarowany. Nikt nie spodziewa się tylko dlacze...

× 1 | link |
ZA
@zaczytany.tata
2022-02-08
8 /10
Przeczytane

„Cudze chwalicie, swego nie znacie. Sami nie wiecie, co posiadacie.”- te słowa Stanisława Jachowicza zna chyba każdy z nas, a one po raz kolejny potwierdzają iż walory Polski w różnych dziedzinach, dorównują, a niekiedy nawet przewyższają zagraniczne. Nie inaczej jest w przypadku książek pisanych przez naszych rodzimych autorów, których nazwiska coraz częściej możemy dopisywać do listy swoich ulubionych twórców w tej dziedzinie.

Hanna Greń jest pisarką, której rzesza fanów rośnie z każdym, kolejnym dniem i nikogo to już nie powinno dziwić. Jej najnowsza książka „Sam w dolinie” to trzecia już z kolei część śmiertelnych wyliczanek, które ja osobiście doradzam czytać po kolei, by móc lepiej odnaleźć się w zawiłych wątkach rodzinnych oraz osobistych tamtejszych policjantów. Gwarantuję, że nie pożałujecie, dostarczając sobie samym tylko i wyłącznie zwiększoną dawkę świetnego stylu z dużą dawką humoru.

Sama fabuła książki to próba rozwiązania przyczyny zamordowania troje ludzi, z których każde ginie w różny sposób, a wątkiem je łączącym zdaje się być tajemnicza osoba samotnego rolnika z Doliny Kromparku. Jak to oczywiście bywa w przypadku tej autorki w bonusie dostałem niezwykłą lekkość w równoważeniu wątków kryminalnych z obyczajowymi oraz umiejętne przeplatanie przeszłości z teraźniejszością, a wszystko to okraszone dużej klasy stylem słowa pisanego.

„Sam w dolinie” to ponownie świetnie skonstruowany kryminał z wątkiem obyczaj...

| link |
@madbed
2022-02-04
8 /10
Przeczytane

"Sam w dolinie" to trzeci tom z cyklu "Śmiertelne wyliczanki".
W dolinie Kromparku w swoim domu zostaje znalezione ciało właściciela, samotnego rolnika Szymona Klisia. Na temat jego bogatego życia erotycznego krążyło wiele plotek.
Śledztwo prowadzi nadkomisarz Konstanty Nakański.
Czy otrucie to zemsta jednej z odrzuconych kochanek?
Niestety po jakimś czasie ginie jedna z byłych partnerek Klisia i główna podejrzana.
Policjanci krążą na oślep, wszystkie ślady prowadzą do nikąd, a zeznania świadków tylko komplikują dochodzenie.
Czy morderca zaatakuje ponownie?
Kim jest i dlaczego morduje? Czy bujne życie erotyczne Klisia ma coś z tym wspólnego?
Niejednokrotnie wspominałam, że kryminały autorki są świetne. Niespieszne, dopracowane, zaskakujące.
Autorka powoli wprowadza nas w śledztwo, dowody, tropy, wodzi za nos.
Taką ciekawostką jest fakt iż mąż autorki jest emerytowanym policjantem i pierwszym recenzentem jej książek. Myślę, że stąd pełen profesjonalizm w prowadzeniu śledztwa.
Historia, która stworzyła autorka jest ciekawa i niebanalna. Nie doszukacie się w książce wulgaryzmów i ociekających krwią ścian. Tu wszystko jest spójne, spokojne, a finał zaskakujący.
Autorka ukazuje jak niszcząca może być siła egoizmu, zła narastającego w człowieku, braku empatii. W dzisiejszych czasach niestety to tematy powszechne.
Podsumowując kryminały autorki nie każdemu mogą przypaść do gustu za pewną specyfikę, ale ja jestem wiernym fanem ...

| link |
AG
@agagora10
2024-03-25
7 /10
Przeczytane
@haitanka
2023-09-08
8 /10
Przeczytane
@teskonieczna
2022-11-07
7 /10
Przeczytane
AL
@alokazja_b
2022-05-04
6 /10
Przeczytane
@czytanie.na.platanie
2022-01-19
9 /10
Przeczytane Przeczytane 2022 Posiadam
@WystukaneRecenzje
2022-01-12
7 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Pewnie wczoraj popił i dzisiaj leży jak stówka.
On ją traktował jak wroga i nie pomijał żadnej okazji do wetknięcia szpili, ona zaś przyjmowała to z pełnym rezygnacji spokojem i czekała cierpliwie na chwilę, kiedy kolega wybuchnie.
Najchętniej wstałaby i wyszła, niczego już nie tłumacząc, ale na myśl, że będzie musiała pracować w atmosferze pełnej wrogości, powstrzymała bezsensowny odruch, by uciec i nigdy tu nie wrócić.
Nakański nie znosił, gdy ktoś kończył wypowiedź słowem "tak", więc zapisał tę manierę po stronie minusów prokuratora.
Jak ja ci beknę, to swoich zębów nawet przez Google nie znajdziesz.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Mam chusteczkę haftowaną
Mam chusteczkę haftowaną
Hanna Greń
7.3/10
Naki to dobry glina. Taki z przekonania. Zdecydował się zostać policjantem, chociaż w planie byłą a...
Chodzi lisek koło drogi
Chodzi lisek koło drogi
Hanna Greń
6.9/10
Kiedy do gry wkracza zespół bielskich policjantów, oznacza to, że zabawa się skończyła W okolicach...