Bo dziewczyny myślą, że jak zrobią one to co chce chłopak, to będzie on je kochał, wielbił i w ogóle. Ola udowodniła, że taka nie jest i dlatego Maciek się nią zainteresował.
Klasyka, ale... mnie się nie podobała. Nie rozumiem co tak ludziom się w niej podoba. Taka naiwna i cukierkowata. W sumie to doszłam do wniosku, że ta miłość Romea i Julii była tylko tłem w tym dramacie. Myślę, że Szekspir chciał pokazać jak zawistny jest człowiek, że dopiero dzięki tragedii w jego życiu zobaczy i zrozumie swój błąd.
A mnie się właśnie ta część dużo bardziej podobała od wcześniejszej "Magdy.doc". Bohaterka jest dużo dojrzalsza. Pokazane jest jak życie młodej dziewczyny może się zmienić wraz z przyjściem dziecka na świat.
A mnie się właśnie II tom bardziej podobał niż I. Tutaj jest przedstawione wiele ciekawych faktów, które dopiero w trzecim tomie zostaną rozwinięte. Byłam więc ciekawa, jak sprawy się potoczą i czytałam dalej.
Dość trudno mi było przez nią przebrnąć. Te różne szczegóły, nazwy - czasami nie rozumiałam ich. Ale zachwyca w tej powieści odwaga młodych ludzi, ich patriotyzm, upór, chęć odzyskania swej ojczyzny jako wolny kraj. Zastanawiamy się czy my żyjąc w czasach II wojny światowej nie balibyśmy się walczyć i ginąć za Polskę.
Nie podoba mi się. Choć ma tylko 166 stron, to mi się ją strasznie ciężko i długo czytało x.X Ale z tego miałam polew do końca dnia ;D Po dłuższej chwili spojrzała mi głęboko w oczy i jednym szarpnięciem zdjęła z siebie trykotkę. - Zróbmy to teraz, zaraz, szybko! - wydyszała. - Eeeee...? - Na co czekasz? Złap mnie mocno, póki się nie rozmyślę! - Ee...
Książka składa się z dwunastu opowiadań, których głównym wątkiem jest miłość, choć w każdym z nich jest pokazana z innej perspektywy. Spodobały mi się. Polecam, ale uprzedzam, że opisy są bardzo poetyckie i mogą niektórych czytelników zanudzić.
Tak jak ktoś już tu napisał, na początku miałam wrażenie, że czytam historię 10-latki. Potem już było lepiej, ale książka mi się nie spodobała. Taka... naiwna.
Nie spodobała mi się. Tak jak pisała anciaa, skusiła mnie okładka i niestety się rozczarowałam zawartością. Nudna, ten cały kryminał to zabawa w ciuciu-babkę, a główna bohaterka jakaś niedorozwinięta, bo jej zachowanie było dziecinne i naiwne. A autorce coś się pomyliło z tym jej wiekiem. Laska kończy w styczniu 15 lat, a chodzi do pierwszej liceum...
Chyba najlepsza z całej trylogii. Najwięcej w niej akcji, dużo intrygi, ciekawa. Ale autor, tak jak w poprzednich częściach, nie popisuje się interesującymi opisami.