Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lupa dr a", znaleziono 78

Wiesz, nie bra­kuje mi pi­sa­nia, ale czy­ta­nia. Naj­muję tu ta­kiego jed­nego, żeby mi czy­tał książ­ki, ale to nie jest to samo. A z lupą cięż­ko mi idzie, choć pró­buję, coby nie wy­da­wać fun­du­szy na lek­tora.
Kto mnie kocha, kto szanuje, a kto w dupę pocałuje?
Dobromirski miał plecy szersze niż dupę, a ta też nie należała do najmniejszych.
Oczy masz z przodu, a nie na dupie, żebyś patrzał przed siebie, a nie na to, co minęło.
Bo widzicie, to tylko moja opinia, a opinia jest jak dupa: każdy ma własną.
-Ciągoty raczej! Jak wódka dla alkoholika. A wszystko przez to, że nie chę dać dupy!
A racja jest jak dupa i każdy ją ma, jak mawiał marszałek, tyle, że po swojemu.
Jesteś dupa, a nie facet - zbeształ się w myślach, kiedy został sam w kuchni.
a jak powszechnie wiadomo, całe SB to wrzód na zdrowej milicyjnej dupie.
Stare policyjne przysłowie mówi: dajcie mi trupa, a mordercę zaboli dupa.
— Doskonale, Aniu — Wyglądasz jak pół dupy zza krzaka, a więc jak żona idealna.
Rose jest jak piasek na grzbiecie wielbłąda.Czasami drapie w dupę, a czasami nie. Chodzi tylko o to, jak jest się gruboskórnym.
Jaka miłość uwalnia, a która staje się niewolą? Nie mówię o jakimś toksycznym związku, ale o normalnie rozwijającej się relacji. Co, gdy jedna z osób przestaje być elastyczna, a kompromis oznacza „postawmy na moim”? Dialogi są do dupy. Jak dupę o kant rozbić.
- Urocza jesteś. A o czym chcesz zapomnieć?
- O dupie Maryni, która mi się śniła w Gdyni - sarknęłam.
- No? Mów, Edmund. Masz jakąś koncepcję? - Być może. - A ja być może noszę w dupie noże - odparł nadinspektor.
Ja miałam być od nadzoru a nie od zapieprzania. Powinnam teraz ci się przyglądać, nic nie robić i tylko siedzieć do góry dupą.
Czasem w życiu mamy zbyt wiele możliwości. A czasem żadnej. Obie opcje są do dupy.
Ciemne dni miną, uczucie, że się utknęło w czarnej dupie - tak, to też minie. Poza tym czarna dupa ma to do siebie, że kiedy się w niej siedzi, widzi się "jelita" do połowy pusta, a czasem należy docenić fakt, że się je w ogóle posiada...
Ładne dziewczyny są jak wybory prezydenckie. Nieustanna walka między republikańską głową a demokratyczną dupą.
Wyglądasz jak śmierć wcinająca krakersa. A wiem coś o śmierci, od dwudziestu lat liżę jej dupę, żeby dalej oddychać.
Panuj nad tym, nad czym możesz zapanować, całą resztę traktuj jak kupę gówna, a jeśli musisz paść, to z dymiącym rewolwerem.
Podniosłem łeb i patrzę. A On… Może nie uwierzycie, ja wtedy nie uwierzyłem. Ale naprawdę: on grzebie w tym żwirku, grzebie, po czym … WYKOPUJĘ MOJĄ KUPĘ. I WYNOSI. ZAKRADŁ SIĘ W NOCY, ŻEBY UKRAŚĆ MI KUPĘ. Aż nie wiedziałem, jak się zachować, więc po prostu siedziałem i patrzyłem na tego świra. Mówiłem, że psychopata.
- A jak zdrowo żyć? - pytam.
- Trza pacierz mówić i trochę dupę ruszyć. Jakbym sama w polu nie robiła i drzewa nie rombała, i tymi pekaesami jeździła, to już bym na cmyntorzu leżała. Dupę trza ruszać, to najważniejsze. Czy zimnioki plewić, czy z chłopem, czy bez górę do tego drugiego sklepu, dzie chlep tańszy, czy w kółko kościoła trzydzieści razy. Dupa musi w ruchu być.
Właśnie zrozumiałam, że żyję w bańce mydlanej, na której powierzchni zobaczyłam rysy. Tylko czy od tych rys mój świat miał się rozsypać, a ja zostanę w czarnej dupie?
Właśnie zrozumiałam, że żyję w bańce mydlanej, na której powierzchni zobaczyłam rysy. Tylko czy od tych rys mój świat miał się rozsypać, a ja zostanę w czarnej dupie?
— Wszystko okej? — pyta obrończyni.
Kiwam głową.
— A wyglądasz jak pół dupy zza krzaka.
— Zaraz będę wyglądał jak cała.
- Ludzie idą na mszę, potem na obiad, a potem jadą do centrum handlowego, albo w odwrotnej kolejności. I mają głęboko w dupie, czy powstanie krematorium, spalarnia śmieci, czy żłobek. (...)
- Zwracałaś mi uwagę, żebym nie przeklinał- przypomniałem.
- Co? Dupa to nie jest brzydkie słowo, tylko termin techniczny.
Tu nawet psy dupami nie szczekały, jak mawiała Berka, bo jaki pies wyszedłby w taka apokalipsę. Chyba tylko ślepy, ale on przyzwyczajony był do ciemności, a my nie.
Kobieto, tobie gorzej? Przechodzisz na emeryturę, a nie do Krainy Wiecznych Łowów. Ogarnij dupę, bo ci na krzyż pęknie. Pani szanowna.
Oczekują od niej rozsądku i odpowiedzialności, a sami zachowują się, jak małe, rozkapryszone dzieci. Ojcu zachciało się młodej dupy, a matka wykorzystuje teraz córkę w swojej rozgrywce bez żadnych skrupułów. Egoistka.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl