Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "luzna dom w", znaleziono 76

Ciekawe, czy pies zastanawia się nad tym, dlaczego jest czyjąś własnością, dlaczego jest na smyczy. Dostaję trochę jedzenia, odmierzoną porcję, akurat tyle, by brał niepewność za pewność, aby był trzymany w szachu. To jedyna rzecz, która powstrzymuje psa przed zaatakowaniem swojego właściciela we śnie, przegryzieniem mu gardła i przejęciem panowania nad domem.
- Dlaczego wtargnęliście do mojego domu? - zapytała. - Co tu się dzieje?
- Nie sądziliśmy, że będziesz w domu - powiedział Thomas.
- To nie pomaga - wtrąciła Lucie.
- Dlaczego wtargnęliście do mojego domu? - zapytała. - Co tu się dzieje?
- Nie sądziliśmy, że będziesz w domu - powiedział Thomas.
- To nie pomaga - wtrąciła Lucie.
Jeśli będziesz się nudzić to przyjdź do mnie. U mnie tak bardzo się wynudzisz, że powrót do domu okaże się ulgą.
Masz nam tylko pokazać dom. Nie będziemy tam wchodzić, nie będziemy się nawet zatrzymywać. Jedynie przejedziemy obok, a ty nam go pokażesz. Jasne?
Pewnego dnia będę musiał wrócić do domu, pomyślał, a wcześniej stworzyć dom, do którego mógłbym wracać. Zastanawiał się, czy dom to coś, w co po jakimś czasie zamienia się dane miejsce, czy też coś, co znajdujemy w końcu, gdy dostatecznie długo do niego dążymy.
– Świa­tła będą się pa­li­ły, ale ni­ko­go nie bę­dzie w domu. Będę to­tal­nie szur­nię­ta – mówi Elsie o sobie.
Jeśli nasze serce jest wolne od lęku, wtedy niezależnie od tego, gdzie będziemy przebywać, będziemy czuć się jak u siebie w domu. Spokojnie i bezpiecznie.
Jeśli nasze serce jest wolne od lęku, wtedy niezależnie od tego, gdzie będziemy przebywać, będziemy czuć się jak u siebie w domu. Spokojnie i bezpiecznie.
weszłam w przeklętą mgłę, była gęsta, ziarnista, strzepałam z siebie resztki słomy, palcami przeczesałam włosy, dokąd teraz, do domu, do domu, o niczym innym nie byłam w stanie myśleć,...
Byłam jak opuszczony dom – skażony dom – w którym przez cztery długie miesiące nie dało się zupełnie mieszkać. Teraz sytuacja nieco się polepszyła – w najbardziej reprezentacyjnym pokoju przeprowadzono remont – ale to był tylko jeden pokój.
Biegłem tak szybko jak nigdy dotąd. Serce dudniło ,i w uszach. Byłem skupiony na tym, by dobiec do domu. Tylko w swoim mieszkaniu byłem naprawdę bezpieczny.
Robiłam się nieostrożna. Byłam tu od ponad miesiąca, a po takim czasie nawet w więzieniu zaczynamy czasem czuć się jak w domu.
Właśnie dlatego się w tobie zakochałem. Byłem sam, wśród obcych, daleko od domu. A ty nauczyłaś mnie, co to jest uśmiech. Byłaś jak chłodny strumień pośrodku pustyni.
Budujemy wiele solidnych domów i bywamy w nich niczym goście, a za mało czynimy dla domu, w którym będziemy na wieczność
W każdym domu musi być miejsce nieposprzątane. Bo zawsze może nadejść taki dzień, kiedy będziemy musieli zdobyć nieznany ląd.
Wzajemne relacje rodziców tworzą charakterystyczny dla danego domu klimat emocjonalny, będący zaczątkiem zdrowia bądź choroby ich dzieci. Jest on albo "ciepły i puchaty", czyli taki, do którego chce się wracać, bo jest tam bezpiecznie, albo "zimny i kolczasty", czyli taki, że najlepiej byłoby uciec z takiego domu. Wychowywałam się w klimacie "zimnym i kolczastym"...
Wracałem do domu, jakbym w sto par koni jechał. Miałem w kieszeni niemały kapitalik. Tysiąc złotych i wszystkie ruble. Byłem bogaty. Rubelki skrzętnie schowałem, a tysiączek tak rozmnożyłem, że miałem za co postawić ten dom, który widzisz; wielki i piękny niczym jaki dwór pański. Ludzie mówili, że nawet dziadek mojego teścia w takim nie mieszkał.
Wiedziałem, że z twojego powodu będę w stanie znaleźć drogę do domu. Że doprowadzisz mnie z powrotem. Jesteś moją gwiazdą stałą.
Odebrała! Cicho już bądźcie! - usłyszałam Scarlett po drugiej stronie, która chyba próbowała uciszyć chłopaków. - Tess, każdy się o ciebie martwił. Nie dawałaś znaku życia od kiedy, no wiesz... Ta akcja z Archerem. Gdzie jesteś?
- Komórka mi padła - skłamałam. - Jestem w domu.
- Jak to w domu? Dzwoniliśmy do Archera i mówił, że cię nie ma.
- Jestem u siebie w domu, w tym prawdziwym - wytłumaczyłam.
Nie pytaj Pana Boga jak. Bądź gotowy na to, że jeśli wyjdziesz z domu w kapciach do kiosku Ruchu, to możesz wrócić zupełnie innym człowiekiem.
Dopiero później uświadomiłam sobie, że w całym domu nie znalazłam ani jednej książki. Zdumiewające, co? Za dawnych czasów byłaby przynajmniej jedna, telefoniczna...
Byliśmy idealną, szczęśliwą rodziną. A ja byłam bardzo wyczekiwanym dzieckiem. W domu odnosiliśmy się do siebie z szacunkiem i zrozumieniem, Miłość. Prawdziwa i bezgraniczna. Tego nauczyli mnie rodzice. I tego nie doświadczyłam już nigdy więcej.
Nie ma jak lektura, to moje święte przekonanie. Książka nigdy człowieka nie męczy. Kiedy będę miała własny dom nie zaznam spokoju bez wybornej biblioteki.
Nie ma jak lektura, to moje święte przekonanie. Książka nigdy człowieka nie męczy. Kiedy będę miała własny dom, nie zaznam spokoju bez wybornej biblioteki.
Lecz to wszystko naprawdę trudno byłoby nazwać domem. Takim, do którego się wraca żeby opatrzyć rany powstała po potyczkach ze światem; takim, w którym człowiek czuje się bezpiecznie i u siebie.
Kiedy wracałem z Afganistanu, wiedziałem, że będę żył. A w Czarnobylu akurat na odwrót: śmierć może dosięgnąć człowieka wtedy, kiedy już jest w domu. Wróciłem... I wszystko się dopiero zaczyna... .
Ruszyłam ścieżką prowadzącą do drzwi frontowych domu mamy, zastanawiając się, czy karma naprawdę istnieje. I nagle, w tamtym momencie, postanowiłam, że nie będę w nią wierzyć. Już nie.
Oddawałem się pracy często ponad wszelkie normy czasowe, ale dzięki temu nie byłem zmuszony walczyć z własnymi myślami w domu czy z obcymi, wieczornymi drogami w centrum miasta.
W całej tej sytuacji absurd gonił absurd, toteż nie byłam pewna, czy wciąż jestem porwana, czy może właśnie Christian odwozi mnie do domu niczym po nieudanej randce.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl