Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "marzan co to", znaleziono 96

Nie ma Osoby Niepełnosprawnej - jest Człowiek" [w:] Jan Marian Opiat: "Tacy sami, czy inni." "I Wy brzemiona drugich nieście" [w:] Jan Marian Opiat: "Tacy sami, czy inni.
"Nie ma Osoby Niepełnosprawnej - jest Człowiek" [w:] Jan Marian Opiat: "Tacy sami, czy inni."; "I Wy brzemiona drugich nieście" [w:] Jan Marian Opiat: "Tacy sami, czy inni? Listy.".
"Nie ma Osoby Niepełnosprawnej - jest Człowiek", z Jan Marian Opiat, "Tacy sami, czy." '
I Wy brzemiona drugich nieście", w: Jan Marian Opiat, "Tacy sami, czy inni.
Tylko dlatego, że to jest marzenie nie znaczy, że jest kłamstwem.
"Za gwiazdy, które słuchają(...)".
"Za marzenie, które się spełniają(...)".
Plan bez narzędzi do jego realizacji to tylko marzenie.
Brak wątpliwości to przyjemne marzenie.
Bajka ma swe czary: urok i marzenie.
Fantazjowanie i marzenie może złamać człowiekowi serce.
Swoje marzenie zostawiła na podwórku, razem ze śmieciami.
Jeśli ma się w życiu tylko jedno marzenie, robi się wszystko, by je spełnić.
Jaka to dziwna rzecz, marzenie, które się nagle urzeczywistnia!
Czasem nierealne marzenie może stać się bardzo realnym koszmarem
Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma własną nazwę. Nazywamy je nadzieją.
Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją.
Bo przecież marzenie to taki przyjemny plan, tylko że do zrobienia w dalekiej przyszłości.
Najgorsze jednak w wyobraźni jest to, że przychodzi chwila, w której trzeba przerwać marzenie, a to bardzo boli.
Marzenie, jak deszcz nocy, ożywia myśli zmęczone i przybladłe w żarze dnia. Marzenie, łagodne i użyźniające, rozbudza w nas tysiące uśpionych ziaren. Bawiąc się, gromadzi materiały na przyszłość i obrazy dla talentu.
Nazwałem syna Mariano Javier, żeby sprawić przyjemność Klusce. Jak idiota. Imię to nie przelewki. Mogłem go nazwać Mariano Francisco, i może wtedy miałby w sobie więcej z pradziadka. Siłę i talent. Zakaziłem go imieniem jak gangreną, zabiłem go w dniu, w którym ksiądz polał jego główkę wodą i ochrzcił go Marianem Javierem; jak to się stało, że stał się podobniejszy do dziadka niż do ojca?
Przeszłość ma pozostać w przeszłości, inaczej nie pozwoli na dbanie o teraźniejszość i marzenie o przyszłości.
I mam marzenie: aby żyć w zdrowym świecie i aby medycyna radziła sobie z przewlekłymi chorobami...
Wystarczy, że powiesz na głos to, co od dawna myślisz, a marzenie może stać się rzeczywistością
"Obawiam się, że kiedy moje marzenie się ziści, nie będę miał w życiu żadnego innego celu."
Marzenie nie jest jedynie marzeniem - jest celem. Jest czymś, co ludzka świadomość i podświadomość mogą zamienić w rzeczywistość.
Jestem przekonana, że Mariana znamy niemal wszyscy. Dla jednych jest on sąsiadem, dla innych kolegą z pracy, przełożonym, bliższym lub dalszym krewnym. Bo Marian jest wszędzie. Ma wiele imion, bywa w różnym wieku, posiada też obie płcie.
To niemal komiczne - obcy człowiek całuje mnie tak, jakby to było ostatnie marzenie, które pozostało mu do spełnienia.
Całe marzenie o demokracji (...) sprowadza się do podniesienia proletariatu na poziom głupoty osiągnięty przez mieszczaństwo.
Ludzie na tych starych fotografiach wyglądali podobnie jak Dziadek na spacerze. Zastanawiałem się, czy Tarzan się tarzał.
Każde marzenie wymaga wkładu własnego: czasu, zdwojonej uwagi, planowania i wytrwałości.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl