Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "przez przez linia", znaleziono 156

"Kilka metrów w linii prostej, kilkanaście pokoleń ambicji i wyrzeczeń w linii rzeczywistej"
Biblioteki, pierwsza linia frontu.
Pan Bóg pisze prosto po krzywych liniach
Bóg pisze prosto na krzywych liniach.
Pewność siebie i arogancję oddziela cienka linia. Nie wywal się o nią.
Rozmowa z Ritą przypomina gadanie do robota pracującego przy linii montażowej.
W ludzkiej naturze jest skłonność do błędnego mniemania, że ta linia życiowa, której się nie obrało, byłaby najlepsza.
Jeśli naprawdę się uśmiechasz, twoja pewność siebie dotrze do rozmówcy na drugim końcu linii.
Śmierć budzi chęć do życia. Świat to mnóstwo cienkich linii rozgraniczających to, co uważamy za ekstremum.
(…) życie pokazało mi, że istnieje cienka linia oddzielająca odwagę od głupoty. Staram się więcej jej nie przekroczyć.
W Izraelu pisarze są nie tylko dostarczycielami rozrywki. To prorocy. To nie diaspora, tylko pierwsza linia frontu. (s.114).
Nikt nie zna swoich linii życia, tak samo jak nie powinno się zaglądać w przyszłość, która winna zostać zagadką.
Jednym z najczęstszych błędów, jakie widuję na fotografiach podróżniczych i krajobrazowych, jest przekrzywiona linia horyzontu. Zarazem jest to najprostszy do usunięcia błąd.
Bardzo proszę podpisać się na wykropkowanej linii, szanowna pani, i przepraszam za odór siarki, jakoś nie mogę doprać smokingu.
Niestety miłość i nienawiść dzieli tylko cienka niewidzialna linia. Karmię się pogardą do niego, bo nie jest wart mojego przebaczenia.
Opuszczona stacja kolejowa w Dzikowie jest pozostałością linii kolejowej nr 224, która prowadziła tędy z Królewca do Górowa Iławeckiego.
"Miłość była pokręconym uczuciem, które nie posuwało się po linii prostej. Było pogmatwane i nie mogło istnieć nawet pomimo złamanego serca i zdrady."
Wysoki jak dąb, głupi jak głąb. U nas w rodzinie to rozum tylko kobiety dostają. Linia męska w tym zakresie niedomaga, dziecko.
„Na stromą górę najprostsza droga biegnie nie po linii prostej, ale łagodnymi zakolami. Tak samo z nastolatką. Ze zrozumieniem zawiłości jej myślenia”
Telefony nie wróżyły nic dobrego. Zawsze oznaczały, że ktoś na drugim końcu linii umarł, umiera lub komuś umrzeć pomaga.
Kiedy walczymy z naturą, walczymy ze sobą. Nie ma różnicy, linii podziału, nie ma wroga. Pożeramy wszystko, pragnąc samozniszczenia. Jakby to było jedynym darem inteligencji.
- Nasze światy są sobie równie bliskie, jak Słońce i Księżyc.
- Nawet Słońce i Księżyc ustawiają się czasem w jednej linii. Zaćmienia są niezapomnianymi zdarzeniami.
Tej nocy zmieniło się wszystko - gruba, czerwona linia została wyrysowana na naszych życiach i od tej pory wszystko podzieliło się na dwie części. Przed Lauren i po Lauren.
Cały kobiecy wdzięk, miękkość linii, delikatność członków, rozwinięcie biustu, bogactwo włosów, dźwięk głosu – wszytko zależy od tych gruczołów. Po usunięciu jajników harmonijna linia przemienia się w warstwę tłuszczu, głos staje się niski, żywość ruchów ustępuje ociężałości, policzki pokrywają się zarostem, wzrok staje się mętny.
Wspomnienia są jak linia na piasku. Im dalej idziesz, tym jest wątlejsza i mniej widzialna. Aż wreszcie nie ma niczego, jedynie gładki piach i czarna dziura nicości, z której wyszedłeś.
Widoczny z góry, czuł się jak zwierzyna uciekająca z linii strzału celującego z ambony myśliwego.
Sęk w tym, że ruchów Tomka nie obserwował myśliwy, lecz ofiara.
Kiedy człowiek obdarzony wyobraźnią wpada w tarapaty psychiczne, linia podziału między tym, co rzeczywiste, a tym, co wyimaginowane, bywa niekiedy, trudno dostrzegalna.
Kiedy pionki silniejszej strony znajdują się na sąsiednich liniach pionowych, a jeden z nich to tzw. wolniak, zwykle zapewnia to znakomite widoki na uzyskanie zwycięstwa.
W warstwie tematycznej interesuje mnie zmysłowa relacja damsko-męska. Nawet, jeśli na obrazach są tylko kobiety, atrybuty, którymi kobiety określają się wobec mężczyzny (takie jak pończochy, czy bielizna) sugerują obecność mężczyzny poza kadrem. Jest to dosyć męski punkt widzenia. Jest w tym jakiś element fascynacji lub obsesji, o którym trudno byłoby mi bliżej mówić. Jeśli chodzi o samą konwencję, to interesuje mnie znak wynikający z gestu malarskiego (znak wzięty z popkultury nie interesuje mnie w ogóle). Posługuję się bardzo ekstremalnymi, wręcz opozycyjnymi środkami wyrazu: biel i czerń, cienka ostra linia i płaska nieostra plama, elementy rzeczywistości bardzo precyzyjnie wyrysowane obok tylko zasugerowanych. Rozbijam oglądaną rzeczywistość na poszczególne elementy, tworząc ją z powrotem ze znaków, po swojemu. Jedne elementy wyciągam, przejaskrawiając i nadając im zupełnie nowe znaczenie, inne eliminuję lub pozbawiam pierwotnego znaczenia. W moim malarstwie plama nie jest środkiem podrzędnym wobec linii (nie ma tylko wypełniać linii), wręcz przeciwnie, jest środkiem niezależnym, który co prawda, czasami razem z linią buduje formę, ale najczęściej jest niezależna od niej. Bywa również, że plama konstruuje formę w opozycji do linii, na przekór jej sugestiom. Linia buduje ekspresję formy, nadając wizualne znaczenie obrazom. Linia pozwala mi przerysować rzeczywistość, oddawać emocjonalny charakter malowanych motywów. Plama i linia w moich obrazach ma względną niezależność. Ze środkami wyrazu w moim malarstwie jest trochę jak z instrumentami w jazzie. Każdy z instrumentów jest niezależny od innych, czasami się spotykają na jakimś temacie grając razem, po czym każdy gra własną linię melodyczną, żeby po jakimś czasie znowu się spotkać.
W tym fachu raczej ciężko mieć spektakularne sukcesy, gdy działa się w stu procentach etycznie. W końcu pracujemy z najgorszymi odpadami społeczeństwa. Jesteśmy na granicy, bardzo cienkiej linii.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl