“Z programu na program poprzeczka pomysłów szła mocno w górę, bo przecież grano o cenne rzeczy. Czasami robiło się bardzo zabawnie, a czasami bardzo groźnie, bo nie wszyscy wyczuwali granice żartu.”
“Szedłem po puszystej wykładzinie, aż dotarłem do mieszkania numer 9. Co takiego ma w sobie 9? Zawsze wydawała mi się groźna. Ale też większość cyfr napawa mnie lękiem. Lubię tylko 3, 7, 8 oraz ich kombinacje.”
“Jest jeszcze Misja Czaitanii, Jehowici, Likanie, sataniści, Anioły Nieba, różni poganie.
Nie zapominaj też o bardzo groźnej sekcie pancernej brzozy! Od siedmiu lat niszczy Polskę! Ich guru w nagrodę dostał stołek w Brukseli.”
“To dlatego wesele jest tak niebezpiecznym czasem. Objawia się w jego trakcie sacrum, a ono bywa bardzo groźne. Otwierają się drzwi między światami i diabli wiedzą - nomen omen - co przez nie wejdzie... (s.72) ”
“-Jakby co, to ja jestem niezwykle groźna- rzuciła pośpiesznie niezbyt pewnym siebie głosem wiewiórka.- Po prostu zabójczo niebezpieczna. Więc niech nikomu lepiej nie przychodzą do głowy jakieś głupie pomysły łapania mnie czy coś.”
“Dziwna rzecz: o tym, co najlepsze, i o dniach najmilej spędzonych niewiele się ma do opowiadania, a słuchanie o tym nie tak bawi słuchacza; za to o rzeczach przykrych, niepokojących czy wręcz groźnych można opowiadać wspaniałe historie i starczy tematu na długo.”
“Tymczasem ksiądz Jan Kaczkowski miał być nikim w moim miasteczku. Ważne eminencje uznały, że takiego uszkodzonego klechę trzeba gdzieś ukryć. Ledwo łazi, ledwo widzi. To obciach, co nie? Do tego był megamocny w gadce, a to już groźne.”
“Podczas seksu Dima wyglądał zupełnie inaczej. Jego ciało było tak piękne, że najchętniej bym się w nie wgryzła. Twarz wydawała mi się jakaś obca. Ale nie groźna. Przypominał nieznajomego, któremu można ufać. Który dokładnie wie, co robi. Ktoś taki jak lekarz.”
“Kiedy kobieta rusza w życiu "po swoje", odmawiając dalszej subordynacji i spełniania społecznych obłudnych pseudonorm, z miejsca staje się celem groźnych i bolesnych ataków. Nie tylko ze strony nawykłych do rządzenia patriarchów w każdym wieku, ale i od innych kobiet.”
“Skradają się cicho , groźnie niczym detektywi Pinkertona, biorą mnie między siebie -Przygnębienie ustawia się z lewej, Samotność z prawej.Nie muszą mi pokazywać odznak. Dobrze znam tych agentów. Od lat gramy ze sobą w kotka i myszkę.”
“Dziś Mania nie będzie analizować alchemii, której groźne, tajemne procesy zachodzą w jej mózgu. Dziś podda się tej magii, bo w skrytości ducha myśli sobie, że cudownie jest być nieracjonalną, wspaniale jest dać się porwać dzikości serca. (s.192) ”
“Szczupły, czarny korpus, wydłużony pysk i sterczące uszy wskazywały na dobermana, jednak w zwierzęciu było coś dziwnego. Coś z nim było nie tak. Jednym gigantycznym susem odciął chłopcu drogę. Z jego gardzieli wydobywało się groźne warczenie. Henry przerażony odskoczył o dwa kroki.”
“Możesz wejść (...) Ale jeden fałszywy ruch, jedno niewłaściwe słowo, a będę ścigać cię po mojej działce ze strzelbą dziadka. Nie jest nabita, ale wciąż wygląda bardzo groźnie. I mogę wziąć całkiem potężny zamach.”
“Całe dnie spędzam wśród starszych pań, których ulubioną rozrywką są plotki, po czym wchodzę w ten drugi świat, świat bogów i umarłych, podobno taki groźny i poważny, i odkrywam, że demony plotkują tak samo jak Maciejewska na kasie w delikatesach.”
“Siadając na skałach niewielkiego klifu, obserwowała z dnia na dzień, jak zmienia się sceneria wybrzeża, jego wiosenna soczysta zieleń gasnąca latem, nawet mroczny urok zimy, nostalgiczny, czasami groźny. Lubiła patrzeć, jak morze ulega metamorfozie.”
“Babcia, niania i Magrat przywołały demona. - Kim jesteś? - zapytała śmiało babcia.
- Moje imię jest niewymawialne w twoim języku, kobieto.
- Ja to osądzę - odparła groźnie babcia.
- Jak chcesz. Moje imię brzmi: WxrtHltl-jwlpklz - oświadczył demon z wyższością.”
“Ulotka WiN-owska z 1945 roku pt. "Dość krętactw sowieckich" udaje raport, ale jest czystą propagandą. Groźną, bo dotyczącą wątku "mordów transfuzyjnych". Wobec tych pogłosek działacze WiN, podobnie jak biskupi Kościoła katolickiego, nie byli w stanie uzgodnić stanowiska, co nie przeszkodziło im jednak w rozpowszechnianiu legendy. ”
“Bóg z Katechizmu jest płytki, prymitywny, przewidywalny. Bóg Starego Testamentu jest groźny, mściwy, tajemniczy, żądny krwawych ofiar. Bóg Dobrej Nowiny- poświęcił własnego syna, wydał go na śmierć. Czasami brakuje mi Boga, który mógłby w prosty sposób nadać sens mojej egzystencji.”
“- Jako tako. Chociaż przez chwilę sytuacja rysowała się naprawdę groźnie. Jednak Malcom podał mu silny środek nasenny, żeby spowolnić działanie trucizny.
Zdecydowanie brzmiało to lepiej, niż gdyby powiedział "Malcolm o mało go nie zabił" albo "Malcolm musiał doprowadzić go pod samą granicę życia i śmierci, stawiając wszystko na jedną kartę".”
“Skończone, skrystalizowane poglądy są groźnym przeciwnikiem rozsądku, tego jedynego narządu, który pozwala nam kwestionować bezapelacyjnie wnioski rozumu. Gdybym nie obawiała się zbudowania paradoksu, powiedziałbym, że rozsądek przez swą irracjonalność daje właśnie gwarancję racjonalnego ustosunkowania się do wszystkiego, co leży w poznawalności, zmiennej przecież i ulegającej niezliczonym fluktuacjom.”
“I naraz niebo pociemniało, jak gdyby coś przesłoniło słońce, chłód wiecznej zimy wyparł letnie upały, a Tsadkiel rozpostarł szeroko swe oślepiające bielą skrzydła i z nieziemskim blaskiem ametystowych oczu nachylił się nad Pawłem Zawadzkim, po czym rzekł głosem grzmiącym i groźnym niczym nadciągająca burza:
– ZMUŚ MNIE.”
“Gdy jest ciemno, na świecie wszystko wygląda inaczej. Rozmywają się kształty, ciemność bywa straszna, niby widać dużo mniej, ale nasza wyobraźnia płata nam figle i z najbardziej przyjaznego drzewa może zrobić groźnego upiora, cienie okazują się ludźmi, których tak naprawdę nie ma, wyostrza się słuch i słychać tez odgłosy , na które za dnia w ogóle nie zwróciłoby się uwagi.”
“Myślisz, że świat miał się lepiej, gdy byliśmy młodzi? Zawsze było szambo. Gówno na gównie gównem pogania. To właśnie Rosja, Nikołaju Iljiczu. Tak samo było za czasów Iwana Groźnego, tak samo za Stalina i tak samo jest dzisiaj. Od czasu do czasu na chwilę wynurzasz głowę na powierzchnię i wtedy właśnie zdajesz sobie sprawę, że tkwisz w gównie. To mija i znów się w nim pogrążasz.”
“Góry są groźne, góry żyją, o tym wie każdy wspinacz. Pół biedy, gdy pomrukują złowieszczo dudnieniem odległych śnieżnych lawin, straszą świstem wiatru w ostrych załomach krzesanych ścian czy tulą się w gęstej mgle, by zmylić, schować drogę do schroniska. Gorzej, gdy postanawiają zrzucić natręta z grzbietu, celując weń rojem kamieni.”
“Nieważne,jak jesteś szybki,silny i grożny,zawsze znajdzie się ktoś szybszy,silniejszy i grożniejszy,a im częściej walczysz,tym szybciej go spotkasz.Nikt nie może wiecznie oszukiwać Wielkiego Rozjemcy. Glama Złoty poczuł,że pot na jego ciele staje się lodowato zimny,a ogień w jego wnętrzu zgasł,pozostawiając tylko popioły.
Zrozumiał,że to rzeczywiście jego ostatnia walka.”
“Dopadnę cię, skurwielu! - rzucił detektyw. - Zapamiętaj to sobie dobrze albo najlepiej wytatuuj na tyłku. Dopadnę cię! - Do zobaczenia - odparł Savich. - Wkrótce - dodał groźnie i posłał Duncanowi pocałunek. Adams szybko przeprowadził swojego klienta obok Hatchera, który wpatrzył się w sędziego. - Jak może pan pozwolić mu stąd odejść wolno? - spytał. - Nie ja, detektywie Hatcher. Prawo.”
“Jej miasto, jej gang, jej rodzina. Najrozsądniej byłoby teraz odejść, oddalić się od wszystkiego, co odwracało jej uwagę od rzeczy naprawdę ważnych. Ale nie potrafiła. Miała... Nadzieję. Nadzieja była niebezpieczna. Nadzieja była najbardziej złowrogą ze wszystkich istniejących rzeczy, czymś, co rozkwitało w puszce Pandory pomiędzy nieszczęściem, chorobami, a smutkiem. Co mogłoby przetrwać wśród takich niebezpieczeństw, gdyby samo nie było równie groźne?”
“Tomczak spojrzał na niego ostrzegawczo i groźnie zarazem, co skutkowało jedynie ponownym uniesieniem brwi przez mecenasa i niczym więcej. Zdechła ryba ma więcej emocji, pomyślał komisarz, trzaskając drzwiami dla podkreślenia wagi swych słów, ale czego spodziewać się po ludziach, którzy na co dzień obcują z przestępcami? Muszą mieć jaja jak granaty, żeby im po nogawkach nie ciekło, jak bronią jakiegoś psychola.”
“Obserwowałam nieznajomego przez dłuższą chwilę. Wyglądał na całkiem nieszkodliwego. Trochę jak niewinny chłopczyk, a nie groźny mężczyzna, w którego z pewnością się zamieni, gdy tylko oprzytomnieje. Miał równo przystrzyżone brązowe włosy, opadające lekko na czoło, kiedy tak siedział ze spuszczoną głową, z kolei jednodniowy zarost mogłabym nawet uznać za pociągający, gdybym nie podejrzewała, że zapewne nie zdążył się ogolić, bo tak mu było śpieszno, żeby spierniczyć mi wieczór.”
“Rozmawiają dwie koleżanki. Jedna opowiada jaką awanturę urządził jej dzisiaj klient. Jak ją obrażał, wymyślał, krzyczał na całą salę. Koleżanka dziwi się: „I ty to tak spokojnie opowiadasz. Nie zdenerwowałaś się?” Tamta odpowiada: „Wiesz na początku trochę tak, ale za chwilę patrząc na tego eleganckiego, modnie ubranego pana wyobraziłam go sobie jako małego chłopczyka w krótkich spodenkach wymachującego groźnie łopatką. I mi przeszło. ”