plucie do kawy...
Na podłogę pluj
Nie będą pipes pluć nam w twarz!
Plują jadem!
Uprzedzam, będę pluła jadem.
On nie pluje, nie ma takiej mordki jak bokser :D Ale nie wiem, czy jej by się to spodobało :D
Ale Rote im śpiewałam z serca, o tym pluciu w twarz szczególnie.
Mleko i drobiowe cycki wciągam, wątróbką pluję, będzie więcej dla niego :D
Ato ciekawe, Bestio jak się te hejty objawiają w sensie plucie w PW za opinie?
Ale przegapilam okazyjnego Sutiejewa na Olxie i pluję w brodę sobie.
<pluje, pluje, pluje>
takie plucie?"
Ale muszą sobie pluć w brodę, pomysłodawca nazwy na pewno dostał order najbardziej pechowego pracownika dekady :D
Plują, smarkaja i charcza na murawe, potem się fauluja i w tym tarzaja a na koniec wymieniają się ocharchanymi koszulkami.
U nas na szczęście się to nie objawia bo tu oni się stoluja w swoich knajpach więc wszystko smakuje jak trzeba i nie plują do jedzenia.
Jak mówiłem - najwięcej plują ci, których najbardziej zarzuty dotykają.
Nic to, pluję sobie w brodę, że za późno usiadłem do pisania, i tyle.
Btw jak chcecie prowadzić takie wojenki podjazdowe to może lepiej powymieniajcie się z Paulą mailami :) bo wątpię, że ludzie chcą czytać jak (nie trzy...
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji: mój mąż przynosi do domu znajdę, a moje 5-letnie dziecko pluje maluchowi w twarz, tak jak to zrobiła Katarzyna.
Że ja nikogo personalnie nie atakuję, wy za to macie jakąś grupową właściwość plucia jadem i zwierania szeregów na KAŻDĄ, najmniejszą nawet krytykę.
Zuza lubiła jedynie borówki (dla warszawiaków - jagody) z krzaczka i pluła listkami.
Powiem Ci tak (najlepszy tekst jaki ostatnio słyszę): "Po pierwsze nie pluj.
Dzialaja na zasadzie plucia w twarz/ padajacy deszcz, dlatego uwazam, ze nie ma im co nawet odpowiadac.
A w szkole się plują jak ktoś mówi, że pies zeżarł mu zadanie domowe, skoro kot podgryza książki 😂 moje kociaki jak były małe, to sobie upatrzyły jedn...
@Catalinka - ja też jestem typem lenia, ale staram się z tym walczyć i wycisnąć z tego czasu jak najwięcej ;) Po co mam pluć sobie za parę lat w brodę...
Nauczył się też pluć własną krwią, która ma posmak tytoniu - nie wszyscy to lubią.
Poza tym miałam koleżankę, która po założeniu aparatu zaczęła normalnie pluć!
Nerevan: też się zastanawiałam nad tym tematem (najciekawszy jak dla mnie), ale stwierdziłam, że spasuje i zrezygnowałam z olimpiady (pluje sobie w br...