Skaza

Robert Małecki
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 88 ocen kanapowiczów
Skaza
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 88 ocen kanapowiczów

Opis

Są ciała, nie ma zbrodni. Tylko krzyk z przeszłości domaga się prawdy...

Zimą 2018 roku ze skutego lodem jeziora zostają wyciągnięte zwłoki nastolatka. Patolog jest pewien, że śmierć chłopca nastąpiła w wyniku utonięcia. Znamion przestępstwa nie nosi też ciało starszego, bezdomnego mężczyzny o nieustalonej tożsamości. Oba zgony łączy tylko mroźna noc. A to niestety za mało, by rozpocząć śledztwo. Jednak zdaniem komisarza Bernarda Grossa pytań w obu sprawach jest więcej niż odpowiedzi. I kiedy zacznie je zadawać, mieszkańcy pobliskiego miasteczka nabiorą wody w usta. Gross przekonuje się z czasem, że ich milczenie to mur, za którym czają się duchy przeszłości. Kluczem do odkrycia prawdy może okazać się wyjaśnienie starej sprawy tajemniczego zaginięcia…
Data wydania: 2018-09-05
ISBN: 978-83-7976-016-9, 9788379760169
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Cykl: Bernard Gross, tom 1
Nagrody: Nagroda Wielkiego Kalibru (Zwycięzca), Nagroda Kryminalnej Piły dla najlepszej polskiej miejskiej powieści kryminalnej (Zwycięzca)
Stron: 567
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Robert Małecki Robert Małecki
Urodzony w 1977 roku w Polsce (Łódź)
Politolog, filozof i dziennikarz, ale przede wszystkim miłośnik kryminałów i thrillerów oraz nowej zabawki – czytnika ebooków; szczęśliwy uczestnik warsztatów kreatywnego pisania realizowanych w ramach Międzynarodowego Festiwalu Kryminału we Wrocław...

Pozostałe książki:

Żałobnica Skaza Wada Zmora Zadra Najgorsze dopiero nadejdzie Najsłabsze ogniwo Porzuć swój strach Wstyd Wiatrołomy Koszmary zasną ostatnie Balladyna Urwisko Zabójczy pocisk Awers Zrost Opowiem Ci o zbrodni. Historie prawdziwe Rewers Zapadlina Opowiem Ci o zbrodni. Historie prawdziwe Opowiem ci o zbrodni. Historie prawdziwe Nikomu się nie śniło Czas zbrodni. Zmyślone kroniki kryminalnego Wrocławia Wizjonerzy, kaznodzieje, anarchiści
Wszystkie książki Robert Małecki

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Nudy na pudy

WYBÓR REDAKCJI
21.07.2021

To moje pierwsze spotkanie z Robertem Małeckim i jego bohaterem, komisarzem Bernardem Grossem, który pracuje w Chełmży, miasteczku pod Toruniem. W tej książce Gross prowadzi sprawę dwóch tajemniczych śmierci na zamarzniętym jeziorze nieopodal miasteczka, jeden denat to starszy człowiek, drugi jest młodzieńcem. Obie śmierci wyglądają na samobójstwa... Recenzja książki Skaza

@almos@almos × 20

Dobry pies zwany Grossem

22.01.2020

Robert Małecki znany jest czytelnikom z bardzo pozytywnie ocenianej serii książek o Marku Benerze. „ Skaza „ jest pierwszą częścią nowego cyklu powieściowego pisarza, gdzie w roli głównej występuje doświadczony komisarz policji Bernard Gross, dla którego nie ma sprawy nie do rozwiązania. Nie miałam wcześniej styczności z prozą tego autora, więc n... Recenzja książki Skaza

@gala26@gala26 × 14

Skaza

5.03.2020

Na zamarzniętym jeziorze dochodzi do odnalezienia dwóch ciał - mężczyzny i nastolatka. Zdarzenie wygląda na nieszczęśliwy zbieg wypadków. Jednak Bernard Gross nie wierzy w wypadki. Pod znakiem zapytania staje ustalenie tożsamości jednego z denatów. Czy okaże się nim być jedna z trzech zaginionych osób sprzed dziesięciu lat? Jeżeli szukacie wielow... Recenzja książki Skaza

Chełmża i wielkie tajemnice

6.11.2019

Komisarz Barnard Gross po osobistej tragedii przed dziesięcioma laty, w poszukiwaniu spokoju, wytchnienia , przenosi się do małego miasteczka Chełmży w okolicy Torunia. Ale nic bardziej mylnego, małe miasteczko, na pozór bardzo spokojne, kryje wielkie tajemnice. Skute lodem jezioro, trup w łódce, trup pod lodem, nierozwiązane tajemnicze zniknięci... Recenzja książki Skaza

@ela_r22@ela_r22 × 6

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Zuell_Zuell
2020-07-29
7 /10
Przeczytane

Znaleziono dwa ciała, nie stwierdzono zbrodni, sprawa powinna być szybko zamknięta tak jak inne z rodzaju nieszczęśliwy wypadek. Jednak komisarz Bernard Gross — znany ze swojej dociekliwości i skuteczności chełmżyński policjant — odnajduje związki z wydarzeniami z przeszłości i rozpoczyna śledztwo.

Ogólnie książka bardzo dobra, językowo bez zarzutu, fabularnie interesująca. Taki spokojny kryminał, bez nadmiernych komplikacji i zaskakujących zwrotów akcji, precyzyjnie pokazujący śledztwo krok po kroku.
Z początku trochę zniechęca nieśpieszne wprowadzanie nowych postaci i przedstawianie kolejnych wątków, zarówno głównego — kryminalnego, jak i pobocznych — obyczajowych. Tym bardziej że wszystkie są kreślone równie rzetelnie, z taką dbałością o szczegóły, że czytając, cały czas doszukiwałam się powiązań, zastanawiałam się, czy to właśnie ten epizod ma istotny związek z przedmiotem śledztwa, czy może ta postać jest kluczowa dla sprawy?
Druga połowa okazała się bardziej dynamiczna, z kilkoma zwrotami akcji, intrygującymi zawieszeniami, z częstszymi skokami w chronologii i narracją w dwóch przestrzeniach czasowych. Może nie trzymała w wielkim napięciu, ale była wystarczająco intrygująca, zaskakująca i wiarygodna.
"Skaza" rozpoczyna cykl o Bernardzie Grossie, więc mam nadzieję, że większość wątków z postaciami drugoplanowymi i epizodycznymi dostanie swój ciąg dalszy, a tło obyczajowe związane z życiem osobistym introwertycznego komisarza pozwoli na wyjaśnien...

× 19 | Komentarze (1) | link |
@Wiejska_biblioteczka
2022-03-19
6 /10
Przeczytane Moje własne

Od dłuższego czasu przymierzałam się do tej serii, a gdy tylko trafiła się okazja odkupić ją za przyzwoitą kwotę, skorzystałam i tak oto 3 tomy z Bernardem Grossem autorstwa Roberta Małeckiego od kilku dni zasilają moją prywatną biblioteczkę.
Za "Skazę" wzięłam się z wielką ciekawością, jednak szybko została ona przytłumiona. Fabuła okazała się bardzo rozwlekła i monotonna, szczególnie na początku, co mnie nieco rozczarowało. I tak powoli czytałam tę historię, która stopniowo nabierała rozpędu.
Bohaterowie, no cóż, jakoś mało charyzmatyczni, średnio przykuwający moją uwagę. Przez większość czasu sprawiali wrażenie znudzonych, ospałych, zrezygnowanych.
Całość jednak wypada dość dobrze, lecz bez większego zachwytu.

× 14 | link |
@Anna_GP
@Anna_GP
2020-01-10
8 /10
Przeczytane

Nie sądziłam, że w temacie polskiego kryminału coś mnie może pozytywnie zaskoczyć.
Do niedawna z każdego kąta wyskawiłał Miłoszewski z Krajewskim, w ostatnich latach Bonda z Mrozem. O Małeckim nic nie słyszałam i długo bym pewnie jeszcze nie usłyszała, gdyby nie youtubowy kanał Wydawnictwa Poznańskiego.

Wydawnictwo Poznańskie wydaje co prawda również Mroza, ale ponieważ Mroza na swoich kanałach nie polecają, a Małeckkiego postawili koło Jacobsena to postanowiłam zaryzykować.

Ach, co za miła miespodzianka! Zasadniczo nie przepadam za książkami, w których współczesność przeplata się z przeszłością, ale tutaj jestem w stanie to przeboleć. Sam Gross również mógłby być nieco mniej sztampowy, ale w sumie dawno nie czytałam tak dobrze skonstruowanej zagadki, w której nie ma rozwiązania z kapelusza, nie ma nadzwyczajnych suspensów i zwrotów akcji na ostatniej stronie. Jest za to logiczne rozumowanie i profesjonalne śledztwo.

Super sprawa. Serio.

× 12 | link |
@Renax
2020-05-18
6 /10
Przeczytane Kryminały

Z kryminałami jest jak z psami: albo nam przypadną do gustu, albo nie. Tym razem książka spodobała mi się bardzo. W zasadzie czytałam ją jednym tchem, pomimo że jest obszerna:, bo liczy ponad 550 stron. Akcja rozgrywa się w Chełmży i Toruniu, a te okolice znam, gdyż mieszka tam mój chrzestny. Taka znajoma lokalizacja od razu czyni książkę bliższą sercu. Intryga toczy się dwutorowo. Jedna część opowiada śledztwo współcześnie, a druga – opisuje zdarzenia z domu chełmińskiego nowobogackiego sprzed 10 lat, właściciela hurtowni materiałów budowlanych, który właśnie w tym czasie zaginął wraz żoną bez wieści, zostawiając dorastającego syna. Zdarzenia te na pozór nie wiążą się ze śledztwem, ale autor po kawałku odkrywa je wszystkie.
Podsumowując, książka odkrywcza fabularnie nie jest, ale jest bardzo ciekawie napisana i w ogóle ciekawi.

× 12 | Komentarze (1) | link |
@Olaa_czyta
@Olaa_czyta
2018-12-04
8 /10
Przeczytane

Najnowsza powieść Roberta Małeckiego. To już moje kolejne spotkanie z twórczością autora - kolejne udane.

Małeckiego czyta się dobrze. Prowadzi czytelnika przez całą akcję książki w sposób zrozumiały, nie da się pogubić kto czy kim i co się właściwie w książce wydarzyło. Co charakterystycznego zauważam w książce? To jak i w poprzedniej serii książki główny bohater musi stawić czoła demonom przeszłości, w postaci tajemniczego zniknięcia żony bądź skutkami równie tajemniczego napadu na ukochaną.

Książka na prawdę warta polecenia. Czekam na kolejną część!

× 9 | link |
RU
@rudy_lisek_czyta
2018-12-23
8 /10

Po“Skazę”Roberta Małeckiego @robertmalecki.autor sięgnęłam dzięki wielu pozytywnym opinią na IG.Było to moje pierwsze spotkanie z tym autorem i muszę przyznać,że okazało się ona bardzo udane😊.
Akcja powieści wciąga czytelnika już od pierwszej strony.
.
”Psem nie zostajesz wtedy,gdy zakładasz mundur.Psem zostajesz, nasiąkając złością na wyrządzone zło,gdy w dobrym człowieku wyczuwasz skazę.”
.
W Chełmży,niewielkim miasteczku pod Toruniem,dochodzi do odnalezienia dwóch ciał na zamarzniętym jeziorze.Sprawą tego tajemniczego przypadku zajmuje się komisarz Bernard Gross.Zdaniem komisarza odnalezienie tych obu zwłok nie jest przypadkiem.Rozpoczyna on śledztwo,które kawałek po kawałku ujawnia wiele skrywanych tajemnic. Intryga toczy się dwutorowo.Na zmianę przeplatana jest tu teraźniejszość z przeszłością.Autor umiejętnie i stopniowo odkrywa wszystkie części układanki zbrodni,dzięki czemu akcja powieści nie jest wymuszona,ale toczy się swoim torem.
.
”Skaza”to polski kryminał o bogatej fabule.Dużo rolę odkrywa jego mroczny i niepokojący klimat oraz napięcie,które jest stopniowo dawkowane.Ciekawi i nietuzinkowi bohaterowie.W książce odnajdziemy również wątek obyczajowy samego Gross i jego relacji z synem.Nie został tylko wyjaśniony wątek napadu na żonę komisarza,ale myślę,że będą on rozwinięty w kolejnej części,na którą czekam 😉
.
”Skaza” to naprawdę dobry,zimowy kryminał,idealny na mroźną noc.Polecam wszystkim fanom tego gatunku.Wierzę,że nie będz...

× 8 | link |
@sandrajasona
@sandrajasona
2019-11-03
8 /10
Przeczytane Przeczytane w 2019

Zimą w łódce na stawie zostają znalezione zwłoki bezdomnego, obok nich w wodzie nastolatka. Komisarz Bernard Gross zostaje wezwany na miejsce, mimo że żadne z ciał nie wykazuje znamion przestępstwa, a łączy je tylko miejsce, rozpoczyna śledztwo. Okazuje się, że w miasteczku jest zmowa milczenia, która dotyczy wydarzeń sprzed lat. Czy uda się odkryć prawdę i czy zdarzenia są powiązane?
Nowa seria z komisarzem Grossem rozpoczyna się niezwykle ciekawie. Jest to ten typ kryminału, który uwielbiam, wprawdzie głównego bohatera prześladuje przeszłość, ale jest z krwi i kości, żaden niezniszczalny typ, a zwykły człowiek, który mozolnie składa układankę i rozwiązuje śledztwo.
Mimo, że tropów jest wiele, co chwile okazuje się, że świadkowie kłamią, a w międzyczasie mamy jeszcze wtrącenia wydarzeń sprzed dziesięciu lat nie można oderwać się od stronic książki. Autor poradził sobie w sposób znakomity z nagromadzeniem wątków, łącząc je w całość i chociaż w pewnym momencie już wiedziałam, kto i co zrobił (chyba za dużo kryminałów czytam), to ostatecznie rozwiązanie sprawy, a dokładanie jeden watek mnie zaskoczył. Powieść czyta się znakomicie, tak jak i poprzednie autora, które pochłonęłam, plastyczny język współgra z resztą fabuły, także polecam ogromnie i już zapisuję na listę „Wadę”.

× 8 | link |
@Bibliotecznie
2018-12-17
8 /10
Przeczytane

Zacnej grubości tomiszcze z intrygującą okładką przyciągnęło mój wzrok, kiedy tylko książka ta pojawiła się wśród nowości Czwartej Strony. Chociaż nie czytałam wcześniejszych powieści Roberta Małeckiego, postanowiłam zaryzykować i sięgnąć po tę lekturę. Czy się zawiodłam? No cóż, może zacznę od tego, że to będzie kolejna recenzja, w której ocena będzie podwójna i obejmie osobno pomysł na fabułę, intrygę i bohaterów oraz względy techniczne. Jeśli czytacie moje recenzje wiecie, że zwracam na to uwagę. Może to czepianie się, może marudzenie, ale nic na to nie poradzę, że tak już mam. Kiedy czytam książkę, jest dla mnie ważna nie tylko historia, którą opisuje autor, ale także to, czy zadbano o piękny język czy choćby brak literówek, o innych błędach już nie wspomnę :)

"Skaza" nie jest typowym kryminałem. Nie spodziewajcie się hektolitrów krwi czy flaków na wierzchu. To zagadka z mnóstwem pytań bez jasnych odpowiedzi i obyczajowym tłem. Czyli to, co Bibliotecznie lubi najbardziej. Podobny klimat znajdziecie, na przykład, u Pani Kasi Puzyńskiej. Nie każdemu jednak może się to podobać, bo wątek prezentujący życie codzienne bohaterów i ich problemy może się komuś wydać przegadany i nudnawy. Ja lubię obserwować opisywane w powieści zmagania z życiem. Warstwa obyczajowa jest dla mnie dopełnieniem wątku kryminalnego. W ten sposób lepiej poznaję stworzone przez pisarza postacie. Bohaterowie stają mi się przez to bliżsi.

Bernard Gross to policjant, dla którego podejmowan...

× 7 | link |
@Eli1605
2019-11-07
8 /10
Przeczytane 2019

To moje kolejne spotkanie ( po cyklu z Markiem Benerem) z książką Roberta Małeckiego. Rewelacyjnie wciągający kryminał. Akcja dzieje się w dwóch przedziałach czasowych z dziesięcioletnią przerwą. Czy zdarzenia sprzed 10 lat mają wpływ na obecne wydarzenia? Jeżeli tak to jaki? Czy przeszłość pozwoli o sobie zapomnieć? Czy w małomiasteczkowej społeczności wszyscy wszystko wiedzą i nie mówią? Polubiłam komisarza Bernarda Grossa. I tylko mam żal do autora, że dobry, rzetelny i skuteczny śledczy znowu ma kiepskie życie prywatne. Został ciężko doświadczony przez los, który ciągle go przygniata. Czemu ktoś taki nie może mieć zwykłego, wręcz paskudnie zwykłego życia prywatnego? Polecam i biegnę szukać drugiej części.

× 7 | link |
@Betsy59
2019-11-06
7 /10
Przeczytane 2018

Bardzo dobry kryminał. Ponury, mroczny, akcja niespieszna, lecz wciągająca. Wszystkie wątki logicznie powiązane i wyjaśnione. Nie został tylko wyjaśniony wątek napadu na żonę komisarza, ale myślę, że będą następne części. Postaci psychologicznie prawdopodobne. Bez natłoku wątków i postaci, czego najbardziej nie lubię. Bardzo dobrze się czytało, przyjemność psuła tylko niechlujna korekta- błędy stylistyczne i językowe, zdarzające się od czasu do czasu, ale jednak. Nie będę tu cytować, bo wyjdę na czepialską a książka generalnie mi się podobała. Z chęcią przeczytam kolejne części.

× 7 | link |
@katala
@katala
2019-11-20
7 /10
Przeczytane 2018 Trup się ściele

To moje pierwsze spotkanie z autorem. I na od razu powiem, że na pewno nie ostatnie.
Jest kilku autorów, których cenię za ich bohaterów detektywów. Za to, że oprócz policjantów rozwiązujących zagadki kryminalne mają w sobie to coś, co sprawia, że chce się o nich czytać. Zwykle są introwertykami, często z nieudanym życiem małżeńskim czy towarzyskim, potrafią słuchać i wyciągać mądre wnioski i choć nie udaje im się unikać błędów, mają odwagę się do nich przyznać. Nałóg obecny lub przeszły wśród nich nie jest wymagany, choć również często im towarzyszy. Autorytet sprawia, że choć wydają się samotni, ludzie tłoczą się wokół nich, jeśli nie fizycznie, to w każdej innej formie.
Gross taki jest. Introwertyk, zamknięty w przeszłości, u boku żony trwającej w śpiączce od wielu lat, w oddaleniu od odrzucającego syna, zatopiony w swojej pracy i modelarstwie z dzwoneczkiem w głowie, który uporczywie brzęczy do momentu, kiedy Gross nie odkryje prawdy. Odkrywa, łącząc sznurki z przeszłości, wyciągając wnioski w teraźniejszości, sprawia, że zapomniane sprawy ujrzą światło dzienne, a prawda wyjdzie na jaw.
Jak dla mnie to solidnie napisana historia, rzetelna, dbająca o szczegóły, szanująca czytelnika i swoich własnych bohaterów. Wolny, niekiedy niemal bardzo wolny watek kryminalny pozwala autorowi na obudowanie historii wątkami obyczajowymi, zarówno dotyczącymi głównego bohatera, jak i pozostałych uczestników tej opowieści. Jest również czas na sprawy nie związane ze śledztwem, n...

× 6 | link |
@Czytada
@Czytada
2019-01-20
10 /10
Przeczytane

Jestem świeżo po lekturze książki "Skaza". Twórczość autora jest mi znana, dlatego sięgając po I część cyklu o komisarzu Bernardzie Grossie miałam spore oczekiwania. Z ręką na sercu przyznaję, że i tym razem autor nie zawiódł swoich czytelników przekazując w ich ręce naprawdę bardzo dobry kryminał, od którego ciężko się oderwać.
Akcja w nim zawarta toczy się dwutorowo.
🎱Chełmża rok 2018 pod taflą jeziora zostaje odnalezione ciało nastolatka. Kilka metrów dalej to samo jezioro skrywa jeszcze jedną tajemnicę. W zamarzniętej łodzi konisarz Bernard Gross odnajduje zwłoki bezdomnego mężczyzny. Oba zgony nie noszą znamion przestępstwa. Prowadza one do śledztwa sprzed 10 lat i tajemniczego zaginięcia 3 osób: małżeństwa Tarasewiczów i Elżbiety Jaworskiej.
Kiedy już myślałam, że jestem bliska odkrycia prawdy i rozszyfrowania tajemniczej zagadki autor wbił czarną bilę oznaczoną nr 8 do zadeklarowanej łuzy. To było świetne rozdanie 👏
Uwielbiam jak autor ksiązki potrafi umiejętnie zmylić trop myślenia odbiorcy i wprowadzić element zaskoczenia.
Jestem ciekawa jak potoczą siędalszw losy bohaterów. Mam nadzieję, że "Wada" utrzyma podobny poziom. Gorąco polecam i z niecierpliwością czekam na II tom.

× 6 | link |
@Nina
2019-11-09
7 /10
Przeczytane 2018 E-book

Przy moim ostatnio przesytem kryminalnym, brakiem nastroju na czytanie o trupkach i śledztwach, powiedzieć, że kryminał jest bardzo dobry to ogromny komplement. Cóż, może kryminalny kac minął, a może w końcu trafiłam na coś, co naprawdę mnie zainteresowało.
Małeckiego wcześniej nie czytałam, to moje pierwsze z nim spotkanie i powiem krótko: "Miło mi Pana poznać, Panie Małecki". Mam nadzieję na równie miłe kontynuowanie naszej znajomości.
Skaza to kryminał niespieszny, bardzo dobrze skonstruowany, komisarz Bernard Gross jest bohaterem, którego udało mi się polubić. Jego nieustępliwość w dążeniu do odkrycia sprawcy morderstwa, które nie wyglądało na morderstwo, a raczej na nieszczęśliwy wypadek, zaimponowało mi. Gdyby nie jego upór, sprawa nie ujrzałaby światła dziennego i ciemne sekrety przeszłości pozostałyby w ukryciu.
Będę czekać na kolejny tom.

× 6 | link |
@Iwona_Nocon
2021-05-24
10 /10
Przeczytane

Nie no, ja się tak nie bawię! Po prostu nie mogę czytać tak dobrych kryminałów. W podsumowaniu rocznym miejsca na podium są tylko trzy, a jeszcze nie minęło pierwsze półrocze. Ależ książkoholicy mają problemy ha ha.
O twórczości Pana Małeckiego słyszałam same dobre opinie, a mimo to zwlekałam z przeczytaniem jego książki. Mogło się to wiązać z tym, że ostatnio trafiałam na pozycje, które nie spełniały moich oczekiwań i nie chciałam by ta seria miała ciąg dalszy. Na szczęście udało się kurs w którym zmierzałam o 180 stopni 😁.
Bernard Gross jest komisarzem, który zostaje przydzielony do dość trudnego śledztwa. Zimą 2018 roku na jeziorze skutym lodem zostają znalezione dwa ciała: bezdomnego i nastolatka. Na początku wydawać by się mogło, że tej dwójki nic ze sobą nie łączy. Jednak z każdym dniem toczącego się śledztwa, na jaw wychodzą tajemnice z przeszłości, które rzucają nowy obraz na sprawę.
Po pierwszych słowach mojej opinii, łatwo można było się domyśleć, że jestem pod wielkim wrażeniem tej historii. Trafiłam na dobrze skonstruowaną, ciekawie rozpisaną fabułą, której całości dopełniali świetne skonstruowane postaci. Czegóż więcej trzeba do szczęścia? Ode mnie w pełni zasłużona dycha. Już nie mogę się doczekać obcowania z pozostałymi częściami z tej serii.

× 5 | link |
@_alex_sandra_mama_
@_alex_sandra_mama_
2019-10-07
9 /10
Przeczytane

"Psem nie zostajesz wtedy, gdy zakładasz mundur. Psem zostajesz, nasiąkając złością na wyrządzane zło, gdy w dobrym człowieku wyczuwasz skazę. Gdy po pracy widzisz, jak wyrostek rzuca w przystanek autobusowy kubłem na śmieci, jak mąż przystawia żonie nóż do gardła, jak pedofil zastawia sidła na dziecko. Psem zostajesz wtedy, gdy reagujesz. Nie odwracasz się, nie uciekasz, tylko instynktownie działasz. Zwalczasz zło bez względu na sytuację."
Nie będę dodawać nic więcej. No może tyle, że jeśli książka jeszcze przed Wami to polecam jej przeczytanie. Fani gatunku napewno się nie zawiodą. Autor nadal podtrzymuje wysoko poprzeczkę, akcja rozpoczyna się już od pierwszych stron i nie zwalnia do samego końca.

× 5 | link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

"Milczenie to skarb z ukrytą tajemnicą."
"Prawda, którą poznasz, zaboli cię Ale nawet najgorsza prawda jest lepsza niż doskonałe kłamstwo".
"Psem nie zostajesz wtedy, gdy zakładasz mundur. Psem zostajesz, nasiąkając złością na wyrządzane zło, gdy w dobrym człowieku wyczuwasz skazę. Gdy po pracy widzisz, jak wyrostek rzuca w przystanek autobusowy kubłem na śmieci, jak mąż przystawia żonie nóż do gardła, jak pedofil zastawia sidła na dziecko. Psem zostajesz wtedy, gdy reagujesz. Nie odwracasz się, nie uciekasz, tylko instynktownie działasz. Zwalczasz zło bez względu na sytuację."
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Wada
Wada
Robert Małecki
7.7/10
Upalny sierpień, porzucony namiot, ślady zbrodni i zagadka, którą rozwiązać może tylko komisarz Ber...
Zadra
Zadra
Robert Małecki
7.6/10
Są kości i ślady, które rzucają nowe światło na tajemnicze zaginięcie pary studentów. Jednak zmowa ...
Zrost
Zrost
Robert Małecki
8.0/10
Komisarz Bernard Gross powraca! Czy śmierć przerwie zmowę milczenia? W jeziorze niedaleko Che...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl