Wprawiła mnie najnowsza książka Bartosza Sadulskiego w kłopot niemały – bo oczekiwania po fenomenalnym „Rzeszocie” były jak stąd na Madagaskar. Mimo, że wybuchowa w formie i szkatułkowa w treści, to jednak zabrakło w niej czegoś, co spowodowałoby, że postawiłbym ją na wyimaginowanej liście tuż przed w/w debiutem. Czy to z nadmiaru bohaterów, czy t... Recenzja książki Szesnaście na Bourbon
Jest w opowiadaniu Esther Kinsky o trzęsieniu ziemi, o zdarzeniu przecież niszczycielskim i nagłym, całkiem spora dawka wewnętrznego spokoju. Być może właśnie zestawienie dynamicznych sił natury z pewnego rodzaju ukojeniem i ciszą, która następuje po tym, gdy ziemia przestaje się trząść, wywołuje poczucie obcowania ze sferą niemal mistyczną. Stono... Recenzja książki Rombo
Jedna z lepszych „prawdziwych” powieści, w jakie miałem przyjemność wgryźć się ostatnimi czasy. Przy czym nie mam na myśli ani objętości ani antykwarycznego pyłu, który przykrył zniszczone PIW-owskie wydanie z 1975 roku – "Niecierpliwość serca" to powieść totalna, porywająca nie wartką akcją, lecz psychologiczną głębią i wcale niejednoznacznymi od... Recenzja książki Niecierpliwość serca
Trzydzieści pięć tysięcy książek. Wyobraźcie sobie bibliotekę, którą musicie przenieść wraz z kotem, fikusem i szczoteczką do zębów na drugi kontynent. Alberto Manguel staje przed nie lada wyzwaniem – ogrom jego biblioteki poraża nie tylko liczbą zgromadzonych woluminów. Pakowanie każdego kolejnego pudła rodzi wspomnienia i napomknienia – bibliote... Recenzja książki Pożegnanie z biblioteką. Elegia z dziesięciorgiem napomknień
„Jedno życie” to pierwsza powieść Italo Svevo, powieść z 1892 roku, która nie tylko nie znalazła uznania, ale przepadła gdzieś w otchłani pamięci do czasu, gdy niejaki James Joyce w 1903 roku odkrył i powieść i jej autora. Rusza (James, nie Italo) w świat z dobrą nowiną i Svevo „przebija się” na literackie salony. W międzyczasie pisze „Starość” (1... Recenzja książki Jedno życie
Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek pomyślę: où es-tu, Michel? Qu'est-ce qui, pour l'amour de Dieu, t'est arrivé? Że tęsknić będę za mizoginizmem Houellebecqua, wściekłym seksem, perwersją tylko i wyłącznie u niego splątaną żywo z polityką i rozważaniami o tym, że świat się kończy, zaś jemu, mężczyźnie w pewnym już wieku, przyszło tylko jedno – ... Recenzja książki Unicestwianie
Nie dajcie się zwieść pozorom. Forma „Niewinnych” zapowiada się jako opowiadania – to tylko trick autora, który zupełnie przez przypadek wprowadza nas w wątki, które będą nam towarzyszyć aż po koniec powieści. Powieści niezwykłej, poskładanej z postaci przedziwnych, zupełnych kuriozów psychologicznych, z pogranicza szaleństwa i stojących na progu ... Recenzja książki Niewinni. Powieść w jedenastu opowiadaniach
Powieść godna najwybitniejszych. Teraz, pisząc o niej z perspektywy czasu, na myśl (być może zupełnie błędnie) przychodzą mi i „Buddenbrookowie”, i galicyjsko-austriackie powieści J.Rotha z „Marszem Radetzky'ego” na czele, po niedawno odkrytą prozę Stefana Zweiga (Austria, I wojna), na „Niewinnych” Austriaka Brocha kończąc. Wszystko co je łączy to... Recenzja książki Zeno Cosini
W reporterskiej serii „Luneta” pojawia się książka z pogranicza dwóch światów. Być może pozornie brzmi to dziwacznie, ale Patricia Nieto łączy je w sposób przemyślany i ujmujący. Oba wątki splata rzeka, która powinna przynosić spokój i oczyszczenie. Niesie jednak śmierć – wielką nieznajomą, bez twarzy, bez słów, bez imion. Bez odcisków palców, wyz... Recenzja książki Wybrani
Dawno nie spotkałem się z postacią literacką tak antypatyczną i odrzucającą jak z Ptakiem, bohaterem „Osobistego doświadczenia”. Narodziny dziecka, a zatem wydarzenie, które przynosi radość i – zwłaszcza przez rodziców – odczuwane jest i zapamiętywane jako wyjątkowe, uwznioślające, które wyciska łzy z posiadaczy najtwardszych z serc, tu stają się... Recenzja książki Osobiste doświadczenie
Nie wiem, czy uczciwe przyznanie się do tego, że nie znałem twórczości Babla, wywoła choćby maciupką reakcję oburzenia wśród tych bardziej oczytanych, do których należysz, ale nazwisko autora biografii (który – autor, nie Babel – mam nadzieję, wybaczy moje literackie dyletanctwo) wręcz obligowało mnie do sięgnięcia po najnowszą książkę w dorobku A... Recenzja książki Babel
Ukoiła mnie najnowsza książka Wioletty Grzegorzewskiej, w dobry nastrój wprawiła, bo „Tajni dyrygenci chmur” to poetycka wyprawa w przeszłość dla mnie nieco już odległą, ale tak kameralnie przywołaną, tak bliską i ciepłą, że była sentymentalną, mimo żem dziecko blokowiska, a tu sielsko-anielskie śląskie widoki, ciężka praca w polu i życie dorastaj... Recenzja książki Tajni dyrygenci chmur
I odczarował mi pan Maciej Piątek Kraków, tak samo jak dość brutalnie (żeby nie napisać: obcesowo) odczarował Gałczyńskiego i jego „Zaczarowaną dorożkę”. Wybrał wszystko to, co mistyczne i tajemnicze, co nastrojowe i zadymione wieczorną poetycką mgłą i poupychał w te uwolnione przez siebie miejsca oceany alkoholu pitego w nadmiarze, konwulsyjne dr... Recenzja książki Krakowski splin
Nostalgiczna autora wyprawa w przeszłość. Czyta się „Lalę” jak najlepszy z pamiętników, który skrzy humorem rodem z Magdaleny Samozwaniec, specyficznej – napisałbym – przedsiębiorczości, wrodzonego sprytu, a nade wszystko – klasy. Biograficzna saga, która zaskakuje szczegółami i opisami wydarzeń prawdziwych lub nieco podkolorowanych przez tytułową... Recenzja książki Lala
„Wencheng” to miasto, w którym mieszka szczęście. Tak przynajmniej sądził pewien mężczyzna, który zimową porą, przemarznięty i wygłodniały, z niewielkim tobołkiem, którego strzegł jak oka w głowie, trafił do Xizhen. Kiedy uczynny Chen, sztygar z kopalni złota, zaoferował mu ciepły posiłek i nocleg, żaden z nich nie wiedział, że ta właśnie chwila s... Recenzja książki Wencheng
Książka, która miała być książką o pamięci, a stała się książką o miłości. A ja się postawię autorce i napiszę tak: dla mnie, skromnego czytelnika, było zupełnie na odwrót. To opowieść o pamięci i tym, jak boleć może to, kiedy nie możemy zapomnieć o miłości. Agnieszka Jelonek pisze jak zwykle esencjonalnie, jak mało kto potrafi przykuć uwagę do ... Recenzja książki West Farragut Avenue
Fascynujący i syntetyczny esej (nie bać się tego słowa!) o polskim poczuciu humoru, napisany – no, patrzcie sobie – z poczuciem humoru, lekkością i swadą. Oj, jest tu nieco powrotów do czasów minionych, jest nieco smichu i chichów (są nawet dowcipy, a jakże!), ale przede wszystkim Olga Drenda wydobywa z okruchów pamięci to, co bawiło nas (i mnie) ... Recenzja książki Słowo humoru
W zbiorze trzydziestu jeden opowiadań Wojciech Chmielewski zaprasza swoich czytelników na wyprawę w… codzienność i zwyczajność. Jest autorem, który niemal z pieczołowitą starannością obserwuje i opisuje rzeczywistość. Tworzy (odtwarza?) światy zwykłe, niemal zupełnie niezauważalne, po to byśmy odczuli „zapachy mokrych płyt chodnikowych, spalin i c... Recenzja książki Obcy diabeł
Pochłonęła mnie „Ściana” zupełnie. Bo można ją odczytywać na setki sposobów, chwytać cienie, wiązki światła i szukać dróżek, którymi podążała autorka, i można w tym poszukiwaniu nawiązań zupełnie się zatracić, a można po prostu, zwyczajnie „Ścianą” się zachwycić. Odrzucić wątki ekologiczne, analizę rodzinnych zaszłości i utraconych miłości, dumać ... Recenzja książki Ściana
Sięgnąłem po „Koncertinę”, bo miała być to opowieść o drugiej stronie i przekraczaniu granic. Napisana z innej perspektywy, niewygodna, daleka od banałów i łatwizny. Nie ma nic trudnego w tym, by opisywać nieszczęście; zło przecież zawsze jest chwytliwe, a nienawiść barwna i wciągająca. Wystarczy pojechać „w teren”, ujrzeć przerażenie w oczach uci... Recenzja książki Koncertina
Drugi tom monografii „Łódź poprzez wieki. Historia miasta” jest przykładem wydania ponad wszech miar wyjątkowego: opisującego jedyne na świecie miejsce, które wyłania się z rolniczej przeszłości początkowo jako niepozorne i zupełnie nieznaczące miasteczko (o tym można przeczytać w pierwszym tomie monografii, która obejmuje czterysta lat „Łodzi rol... Recenzja książki Łódź poprzez wieki. Tom 2
Uzupełniania biblioteczki o biografie made by Mariusz Urbanek ciąg dalszy... Pan Brzechwa, owszem, i nie dla dzieci, bo życie miał tak bogate, że i trzech Brzechwów by się w nich znalazło. I tak: jest pan Jan kolejnym dowodem, że studiowanie prawa w II RP to tylko przykrywka – z tego całego studiowania rodzą się, proszę państwa, talenty zupełnie l... Recenzja książki Brzechwa nie dla dzieci
Howdy! Jeśli spojrzeć na „To przez ten wiatr” jako na przygodową wizję amerykańskiego epizodu w życiu Sienkiewicza i Modrzejewskiej, odświeżającą nieco zapomniane wątki w biografii warszawskiej bohemy, to prócz brudnych paznokci aktorki i pijackiego oddechu pisarza nie pozostaje nic prócz zdziwienia. Jeśli natomiast odrzucimy alternatywną opowi... Recenzja książki To przez ten wiatr
Trudno pisać o „Kaputt” Malapartego. Bo to reportaż-pułapka, w którą dajemy się wciągnąć, porwać akcji i abstrakcyjnym scenom, stracić zdolność racjonalnej oceny tego, co czytamy po to, by po chwili przystanąć i zapytać siebie, co tu się właściwie wydarzyło? Malaparte kręci, proszę Państwa, wodzi nas za nasze nieuświadomione noski, bo Malaparte, p... Recenzja książki Kaputt
Mam niemały kłopot z książką Tabaczyńskiego, bo z jednej strony nadzieje były spore (wyobrażałem sobie, że spaceruję z „Nieważkością” po Brnie, uprawiając z autorem wirtualny flaneryzm), a z drugiej napotkałem coś w rodzaju ściany, przez którą niełatwo było mi się przebić. Wydawnictwo Czarne przyzwyczaiło mnie do książek o naszych południowych ... Recenzja książki Święto nieważkości. Morawy