Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lat a mamy zamknij", znaleziono 77

Zamknij człowieka na sto lat w pokoju z tysiącem książek, a pozna on milion prawd. Zamknij go na rok w ciszy, a pozna siebie.
Kłopot polegał na tym, że choć można zamknąć oczy, nie da się zamknąć myśli. Leżała w ciemności, a myśli rysowały w jej głowie obrazy (...).
Zamknęłam na chwilę oczy. A gdyby teraz wszystko się skończyło?
Tak jednak świat nie działał.
A zamknięcie do końca życia niewiele jest lepsze od śmierci.
Czasem trzeba otworzyć oczy na światło, a zamknąć serce na miłość.
A tu ani się obejrzysz i już starość, koniec [...] a teraz widzę, życie to pyk i już, tyle, co otwarcie i zamknięcie drzwi.
Zamknął oczy. Policyjne syreny wydawały się być już tak blisko, a zarazem tak daleko. Śmierć odwrotnie.
Zamknij oczy, a wtedy przestaniesz się bać. Łatwiej zapanować nad strachem, kiedy nie widzi się jego źródła.
Gdy człowiek zamknie się w sobie na tyle, że już nawet nie potrafi otworzyć się przed przyjacielem, któremu ufa, a mimo to słowa nie cisną mu się na usta, jest już skończony.
Zamknąłem drzwi, wyprostowałem się, bo chodzenie na czworakach ma wiele wad i ani jednej zalety, a potem przystąpiłem do drobiazgowego rozpoznania terenu.
Mieliście do wyboru zamknąć się tu albo zjeść z nami pod czujnym okiem Jacka, a kobieca solidarność kazała mi zdusić jego ojcowskie zapędy w zarodku.
Chyba nie ma nic gorszego od konieczności powrotu do przeszłości po tym, jak wszystkie rany zdążyły się zagoić, a pewien rozdział w życiu zamknąć. Jestem wściekła, bo znowu mnie do tego zmuszono.
Andzia opuściła głowę, a Jeremiasz zamilkł, bo wiedział, że czasami coś małego i kłującego może wpaść do oczu. Wtedy lepiej je zamknąć na chwilę, żeby to coś wyleciało ze łzami.
Ryle próbuje zamknąć mi usta swoimi.
Gryzę go w język.
Uderza mnie głową w czoło.
W jednej chwili cały ból ustępuje, a na mnie opada całkowita ciemność.
Jestem samowystarczalna kobietą, a nie dzieckiem, które potrzebuje niańki. Tyle że kiedy w końcu kazałam jej się zamknąć, ona odczytała to jako zgodę i zaplanowała wszystko, zanim udało mi się wyprowadzić ją z błędu.
Przez lata tkwiłam w stanie zawieszenia. Czułam się wolna, a jednocześnie utknęłam w koszmarnych wspomnieniach dzieciństwa. Dopiero Marcel przekonał mnie, że czas permanentnie zamknąć ten rozdział.
Myśli w mojej głowie nie dawało mi spokoju, a pogarda, jaką czułam do siebie na wspomnieniem mojej bezwolności i tego, jak skutecznie mnie potrafił załamać, nie pozwalała mi zamknąć oczu. Jak marionetka...
Taka już świni natura, że jak łeb do koryta wsadzi, to żadną siłą jej nie odciągniesz, nawet jeśli pałką po łbie bijesz. Tylko oczy zamknie i siorbie pomyje, a odejdzie dopiero, gdy dno zobaczy.
Z przemieszczaniem się związane jest złudzenie, że los nas nie dosięgnie, kiedy znajdziemy się w ruchu, bo puka on do drzwi, które przed wyjazdem właśnie zamknęliśmy za sobą, a skoro toczymy się na kółkach, to żadna zła wiadomość nie zostanie nam przekazana.
Minho popatrzył na Thomasa z poważnym wyrazem twarzy.
-Jeśli się nie zobaczymy po drugiej stronie - obwieścił teatralnym głosem - pamiętaj, że cię kocham. - Chichocząc, gdy Thomas przewrócił oczami, przeszedł przez drzwi, a te się zamknęły.
Przyzwyczaiła się już do ludzkich osądów, przed Bogiem jedynie za tę złą miłość odpowiadać będzie. Ale skrzywdzić nikogo nie skrzywdziła i wystarczy, że sama dobrze o tym wiedziała, a ludzie niech sobie gadają, co chcą, skoro gęby im zamknąć się nie mogły.
-Mamo ja ... kocham inaczej - jęknęła Zula.
- A co to znaczy? - zapytała zdumiona mama. - A można kochać normalnie? Da się to uczucie objąć myślą, zamknąć w nawiasach?
Kochasz ... To będzie źródłem radości i cierpienia. Kochasz, więc i kogoś godnego twojego kochania odnajdziesz.
Drzwi zamknęły się z sykiem, a kobieta została na pustym przystanku. Mimo siekącego deszczu i przenikliwego wiatru tkwiła przez chwilę w bezruchu, odprowadzając wzrokiem autobus, który powoli oddalał się krętą drogą w dół wzgórza.
Przyjaźń to coś, czego nie da się zamknąć w granicach rozwagi i rozsądku. Jeśli trzeba pomóc, to się działa, nie licząc własnych strat. W tym tkwi największa wartość, a nie w pustych słowach, obietnicach i deklaracjach. Wszystko, co czujemy, najlepiej wyraża się czynem.
Na dziesiątą się nie wyrobiliśmy. A msza na dwunastą cieszyła się dużą popularnością. Kiedy podzieliłem się tą myślą z Polą, najpierw warknęła, żebym się zamknął, a potem mruknęła, że to niedomówienie roku. Żeby wcisnąć się do środka kościoła, trzeba było przyjść dużo wcześniej i ustawić się w kolejce, jak kiedyś po cukier.
Zamknęła oczy i przycisnęła brzeg telefonu do czoła. Wyobrażała sobie Psychola czającego się w kącie. A może stał na galerii i obserwował ją z góry, nurzając się w rozkoszy na widok jej przerażenia i delektując każdą chwilą pociągania za sznurki jej życia.
Rozkaz był jasny. Zabić wszystkich Żydów. Wytropić ich, wyłapać i zamknąć za murami gett. A następnie w transportach śmierci wywieźć do Auschwitz i innych ośrodków masowej eksterminacji. Po narodzie żydowskim nie miał zostać nawet najmniejszy ślad
-Niesłychanie utrudniasz śledztwo. Nic nie słyszałaś, nic nie widziałaś, zamknęłaś kota w kuchni, żeby też niczego nie zobaczył, a po wszystkim usunęłaś ślady domestosem. Właściwie jesteś główną podejrzaną. W filmie już by cię zamknęli.
-Naprawdę? Ojej kochanie... jak mi przykro! Zupełnie nie znam się na przestępstwach - szczerze zmartwiła się ciabcia.
- Wygląda, jakbyś się świetnie znała[...]
-A jak otworzyli okno?- Maja zmarszczyła brwi z namysłem.
-O, to proste. Zostawiłam uchylony lufcik- oświadczyła ciabcia (...)
-Aha. Czyli jeszcze ułatwiłaś porwanie- mruknęła Maja.- Najlepiej od razu się przyznaj. To będzie okoliczność łagodząca.
W domu nigdzie nie paliło się światło. Zamknęłam za sobą drzwi i nacisnęłam pstryczek w ścianie, ale nic to nie dało. Prąd się skończył. Nie cierpiałam, kiedy kończył się prąd. Nie działał wtedy telewizor i było ciemno, ciemno, ciemno, a ja bałam się rzeczy, których nie widać.
On naprawdę ma zamiar wyjść? - zastanawiał się Thomas.
- Nie licz na buzi, gdy przyjdziesz mnie przepraszać - powiedział, a następnie wyszedł na korytarz.
- Zamknij drzwi! - ryknął Alby, posyłając w jego kierunku ostatnią zniewagę. Newt usłuchał, zatrzaskując za sobą drzwi.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl