Jakaś cisza straszna... ;)
Bo jakaś cisza i nikt chyba nie wie.
Jakaś cisza tutaj...
Zajrzałam na Kanapę, a tu jakaś taka poranna cisza... :)
A u mnie jakaś taka dziwna cisza.
@anatola - Niestety, cisza nastąpiła już nie tylko od strony użytkowników (którzy jednak jeszcze czasami się udzielają, tak jak tutaj), ale i ze stron...
Czy jest jakaś informacja o „Seria fortunnych zdarzeń.
Widzę, że cisza tu jakaś nastała.
Zysk i wszystko wiadomo🤦♀️Też czekam na książkę od nich i cisza.
Zawsze nurtuje mnie pytanie czy w lepszym odbiorze książki pomaga cisza czy dźwięki z zewnątrz, a może jakaś muzyka?
Po przeczytaniu książki wysyłałam recenzję oraz podawałam kolejny tytuł, jaki chciałabym otrzymać do zrecenzowania.
To dla mnie takie ukoronowanie dnia: ja, książka, cisza w około mnie :) czysty relax.
3.Jak Pan mysli, co takiego fascynuje czytelnika w Pana książkach - czy ma Pan sprawdzoną receptę na dobry kryminał, czy pisze pan intuicyjnie?
Faldeor za pytanie: Niektórzy pisarze mają swój specyficzny rytuał pisania (odpowiednie miejsce, papier, ulubiona kawa, muzyka lub zupełna cisza).
Jako, że nastała głucha cisza - czas na refleksje;) "O ileż uboższy byłby świat bez ognistej żądzy.
Miałem wtedy jakieś sześć, siedem lat a było to dawno temu.
Machinalnie sięgam dłonią, by rozmasować plecy, chcąc załagodzić ból jaki mi towarzyszy.
Gdyby Jolka nie zaczęła tej swojej afery z malarzem, nigdy by się nic takiego nie stało”.
A w kwestii jaki jest najlepszy polski produkt, szynkadela czy kiełbasa, to w kontekście wydarzeń - zdecydowanie śliwowica.
Nie wiedział jakimi słowy zacząć prośbę o pożyczkę.
Czyżby jakieś większe wypracowanie?
Włączasz tumiwisizm i znikasz z rzeczywistości, a panowie w białych kitlach nie przypinają cię do łóżka, taki jesteś zrelaksowany
Jak mogła zrobić mu coś takiego?
Do dzieła: Aisza ziewnęła zasłaniając usta smagłą dłonią o długich palcach, po czym spojrzała na zegarek: dochodziła już dwudziesta, zaraz zaczynał s...
- Raport, nad którym twoja przyjaciółka Aisza pracowała przed ... - Jacek urwał.
Jedyna jaką miała to landrynkowe szpony.
- Bo to zmiękczacz do tkanin, przestałaby się elektryzować ta jarmułka - odparła, po czym dodała - Jacuchna ty to chyba z matką mieszkasz, bo nie wier...