Jeden z nich, sprytny czternastoletni Sage, nie wierzy w uczciwe intencje Connera, ale dobrze wie, że zostanie fałszywym księciem to jego jedyna szans...
Urodzili się: 1842 – Karol May 1917 -- Anthony Burgess 1941 – Feliks Falk 1949 – Danuta Wałęsa 1965 – Krzysztof Ibisz (prawda, że wygląda na 1980?
To prawda najważniejsze jest czytać ale smutno się robi jak widze, że dwa lata temu przeczytałam dwa razy więcej książek.
– Mówią, że samobójstwo to ostatnia i jedyna odwaga tchórza – mruknął
Od razu stał się pogodniejszy.
Właśnie ci rzemieślnicy i jednocześnie artyści w razie potrzeby wymieniali rozbite szkła, ale zdarzyło się to, według zapisów zamkowej kroniki, ledwie...
W dyskusji każdy ma prawo do swojego zdania, a tutaj jest jedna święta prawda i jeśli ktoś się z tym nie zgadza, albo tak jak w moim przypadku - po cz...
Wiem to wymaga więcej wysiłku niż wpisanie jednego słowa i pięciu wykrzykników ale zdecydowanie lepiej świadczy o osobie oceniającej.
Co prawda nie jest to weekend, ale... ... ale jeśli myśleliście, że ten rok będzie lepszy od poprzednich, to chcę Wam powiedzieć, że dokładnie ...
Jedni Cię wysłuchają i powiedzą co zrobić dalej inni Cię oleją.
Całkiem niedaleko, w lesie Nightwood, mam dwanaście smoków, ale opiszę tylko jednego - Smoka Piernika.
Gdybyś polubił książki, od razu zmieniłbyś punkt widzenia. – Próbowałem, ale przy najlepszej książce od razu mnie łapie spanie. – No cóż, są ludzie, k...
Dziś obchodzimy: Europejski Dzień Walki z Rakiem Piersi, Światowy Dzień Białej Laski (święto osób niewidomych), Światowy Dzień Mycia Rąk.
Piotrek niemal od razu zrozumiał, że coś jest nie tak.
Myślę, że mam rację, gdyż rozmawiał ze mną długo za każdym razem i ciągle powtarzał, jak niezwykłą niewiastą jestem i jaką mam wiedzę.
Rośnie ona i rozwija się razem z postępem ludzkości."
A przede wszystkim wraz z nimi przeżyć.
Tym razem chyba zabiliśmy jednego
WSTĘPU TYTUŁEM: Był sobie raz pan George Lucas - reżyser filmowy (dobry znajomy zresztą pana Stevena Spielberga) i pewnego razu wymyślił sob...
Od razu przypiąłem się do butelki, połowę wody zostawiając sobie na popicie jedzenia.
Za każdym razem, kiedy jego nóż trafiał na kamień i nie wbijał się, skonsternowany kolega rzucał uwagę – Żydzior, Żyd.
Machnął nieznacznie ręką, odpędzając od siebie jakąś nieprzyjemną myśl i w końcu wydusił z siebie, że tym razem to już w ogóle kosmos - geografia.
Nie zajrzał nawet pod maskę, tylko od razu przepchnął tico na pobocze.
Jednak za pustkami domów prawda wygląda zupełnie inaczej.
Po krótkim namyśle dodało jeszcze jedną.