Sto lat czytania!
Aktualnie czytam "Sto dni po ślubie" - Emily Giffin :)
Ah, tak, na pewno, czytałam kilka dni temu, po zadaniu zagadki.
. ; )) Kinga - no to sto lat!
Czytałam za młodu, lubiłam Jego książki ;) A teraz moja siostra się w nim zaczytuje- Matyldę czytała chyba ze sto razy ;)
Władcę much czytałam sto lat temu, a Księcia...
O, przyłączam się do życzeń :) Wszystkiego najlepszego, sto lat i jak najwięcej jak najciekawszych książek do czytania, oczywiście!
Ja aktualnie czytam "Sto lat samotności" Marqueza.
Dzień dobry wszystkim:) @candylove27: ach, chciałbym czytać całe sto lat, więc życzenia się przydadzą, dzięki:)
A ile razy czytała Pani "Sto lat samotności"?
Jestem po "Grze w klasy", czytam "Klub dumas" a mam zamiar "Sto lat samotności", czyli ogólnie literatura hispanica
Jestem w trakcie czytania: "Nieznośna lekkość bytu" Kundera Milan A za mną "Sto lat samotności" Gabriel García Márquez
Wczoraj zaczęłam czytać "W naszym domu".
1/3 leciałam samolotem ;D - jechała ze sto razy pociągiem - nie czyta Roman(a)sideł - kocha żelki xD
Obrazek cudowny *_* Czytam "Sto dni po ślubie" i niby nieskomplikowana fabuła i rozterki głównej bohaterki, a jednak mnie wciągnęło :)
spoza kanonu lektur pierwsze co mi przyszło do głowy to "Sto lat samotności" Marqueza ;p Ale to strasznie zagmatwana książka, to nie wiem czy będzie C...
Sto lat ci życzę żebyś miała dużo czasu na czytanie książek :* No i musi być też słodko.
Czytałam ja, czyta i moja 12-sto letnia córka.
Obecnie czytam "Kronikę zapowiedzianej śmierci" Marqueza.
Sto lat!
Ale zaczęłam "Blondynkę", na razie sto stron za mną (czyli 1/7 książki), a po nocach śni mi się "Szklany klosz".
Chciałabym kupić jakąś super książkę fantasy dla swojego 14-sto letniego chrześniaka on bardzo lubi czytać książki i podejrzałam że chyba czyta książk...
Zdecydowanie ,,Ucho, dynia, sto dwadzieścia pięć" :D 3.
Też jestem na chwilę, cześć:) Dzień ogólnie leniwy, robię podejścia do czytania tematów z historii, a aktualnie czekam na Przepis na życie.
Mam w głowie mnóstwo takich książek, czytanych sto lat temu...
Minimum sto stron?
Bo jeszcze "I w sto koni nie dogoni" przyszło i w ogóle, jakoś tak dużo tych książek.
Czytałam ją jakieś 14 lat temu.
I choć nie praktykuję tego, zaczęłam czytać kilka naraz.
To prawda najważniejsze jest czytać ale smutno się robi jak widze, że dwa lata temu przeczytałam dwa razy więcej książek.