Wilcze prawo" Rafała Dębskiego 2.
Zdania nie zmienię; wobec Autorki postu wypowiedziałam się i dobrotliwie, i życzliwie ;-) Nie posiadam też "finezji radzieckiego czołgu"?
"Prawo matki" Diane Chamberlain 7.
„Jak zachęcić dzieci do jedzenia warzyw”; Karen bali/Sally Child 10.
Jakby tego było mało - nienawidzi jeść słodyczy - uważa to za rodzaj kanibalizmu i czułaby się tak, jakby zjadała kogoś bliskiego (jakiegoś Ciastka cz...
Fantastyka kreuje swój własny świat i prawa w nim rządzące.
Ojciec już dawno pogodził się z faktem, iż nie pozwolę się wydać za mąż tylko dlatego, że tak wypada i dał mi prawo do decydowania o moim życiu.
u mnie w nocy nieźle waliło, aż się bałam czy mi prądu nie wyłączą, ale się udało ;) Zasypiałam, co prawda przy błyskach (prawie jak dyskoteka ;P)...
A ja szczerze powiedziawszy nigdy nie bałam się horrorów.
Ja do fanów horrorów nie należę, aczkolwiek kilka dopadłam :P Do końca życia chyba będę kochała "Pokochała Toma Gordona" Kinga - zauważyłam że prawie...
Za to mocno polecam książki Roberta Trojanowskiego "Pobaw się z Fafikiem" - książka w aktywizujący dziecko sposób uczy rozróżniania stron lewa-prawa.
Dzisiaj pani od geografii powiedziała, że o 6 rano u niej na termometrze było -20 stopni.
malaM - brawo!
A może tak - Sztywne trzymanie się reguł jest nudne, recenzja winna być subiektywnym postrzeganiem książki, mamy prawo do swojego zdania, ważne jest...
:) Cierpiałam od piątku na chorobę "prawie-nie-ma-internetu-zmula-jak-cholera" @malaM - jedna z dziewczyn, które obserwuje pisała na swoim blogu osta...
Pożyczone od Mariusza Szczygła ;) (chciałem dać linkdo jego Instagrama, ale ta opcja coś nie działa.
Wspólnie z Bullet Books będziemy mieli dla Was nie lada kąsek - książkę @Link Jeśli myślałeś kiedyś o założeniu sobie stryczka, strzeleniu w skroń bą...
Dzięki NIEZWYKŁEJ bystrości umysłu (prawie tak bystrej jak woda w klozecie), Bella z największym przerażeniem odkrywa - to WAMPIR!
Bałam się, ale tak na poważnie to wszystkiemu winna jest moja wrodzona przekora i co tu ukrywać, mój młody inaczej wiek.
Facet, który siedział obok niego płynnym ruchem ściągnął z głowy kominiarkę i wrzucił ją z obrzydzeniem na tylną półkę, drugą dłonią cały czas celował...
Po prawie pół roku, od naszej pierwszej randki, byłam w nim zakochana po uszy.
Na prawo – też las, liściasty, sądząc po liściach.
A ona z każdym dniem kurczyła się w sobie, chcąc schować gdzieś cały swój ból.
Zachowałaś spokój, nie dałaś po sobie poznać, że ci się podoba.