Po pewnym czasie się rozwiedli, ale niedługo potem moja mama zginęła w wypadku samochodowym.
Odpowiedziałam pewnie, zrozumiałam jej wypowiedzi.
Witam, Mimo, że sporo z was wypożycza książki to i tak jestem pewna, że każdy/a z was chciałoby mieć jakąś szczególną książkę w swojej domowej bibliot...
Zwykle,gdy biorę udział w jakimś wydarzeniu oranizowanym w szkołach moich dzieci (dzień mamy, babci, kobiet itp.) wspominam pewne wydarzenie z mojego ...
Mnie samej wystarczy serek wiejski i warzywa;-) Jeśli chodzi o nową książkę.....mam pewien pomysł, ale jak to pomysł, jest mało konkretny, w tym sens...
Mój aktualny blog ma ok. 3 miesiące, ale poprzedni miał 2 lata.
Jagrys, ja mam konto na Legimi ponad dwa lata i wszystko jest ok.
Wszystko zaczęło się od pewnej świątecznej kartki (jak już wspomniałam) - po spojrzeniu na nią w mojej głowie zrodził się pomysł.
W pewnym stopniu może i masz rację.
Pewnie gdybym się wtedy zabrała za pisanie byłaby to całkiem inna opowieść, bo ja byłam kim innym.
W 2008 roku założyłam bloga z przemyśleniami na pewne tematy.
Pewnego zimowego dnia byłam z moją młodszą siostrą na spotkaniu z kuzynem.
Losy mieszkańców pewnej warszawskiej kamienicy od roku 1937 do końca XX wieku.
Wręcz byłam zdumiona tym, że z biologii zapamiętałabym pewną część materiału powiedzmy w 30 min, a na rosyjski potrzebowałam ok 3 godzin...
Prowadziłam grupę ponad 3 lata, ostatnio zrezygnowałam i mam tylko stronę z recenzjami.
Rocznik 1993, więc już ma swoje lata :P.
Dopiero dwa lata temu postanowiłam coś z tym zrobić.
Próbowałem coś stworzyć przez długie lata, a w międzyczasie samorealizowałem się poprzez różne inne działania.
Ja prowadziłam bloga dwa lata, zanim napisałam do wydawnictw.
Co się stało z jej babcia, która pewnego dnia nie wróciła do domu?
@miincik: wierz mi, że ja wcale taka stara nie jestem (rocznik 1986 to przecież nie zamierzchłe czasy) ale od momentu wkroczenia do liceum zauważyłam ...
Pewnie zaczęła się niepokoić, gdy Aisza nie odpisała na jej pierwszą wiadomość, co zazwyczaj czyniła niezwłocznie, zawsze też odbierała telefon w ciąg...
Przez trzy lata nic nie znaleźli więc myślisz, że znajdą teraz?
Przez trzy lata nic nie znaleźli więc myślisz, że znajdą teraz?
Przez trzy lata nic nie znaleźli więc myślisz, że znajdą teraz?
Przez trzy lata nic nie znaleźli więc myślisz, że znajdą teraz?
Kiedy chłopiec, którego urodziła, kończy trzy lata, zostaje odebrany matce, „sprzedany” przez zakonnice do adopcji amerykańskiej rodzinie i wywieziony...
Sekrety i tajemnice, którymi przez lata obrastali goście Uroczyska, zaczynają wypełzać.
Przez trzy lata nic nie znaleźli więc myślisz, że znajdą teraz?
Przez trzy lata nic nie znaleźli więc myślisz, że znajdą teraz?