Od razu mówię że jestem niewyspana i marudna
Nie czytałam tej serii, ale jestem oburzona razem z Wami :)
"Bo tym razem... ... jestem gotowa" "Dotyk Julii" Tahereh Mafi
No z sześć razy tak do mnie pisano.
fprefect od razu wiedział.
Od razu sprostuję: nie jestem osobą posiadającą takie uprawnienia, o jakie mnie posądzasz, @jatymyoni. ;)
Już jestem i wstawiam Łatwo tym razem, ale natchnęła mnie ostatnio czytana książka
Od razu z pięciu?!
No, ale nie powiem, że jestem ciekawa co tym razem wymyśli moja klasa.. xd
Bo Ty, @Tanashiri, to mnie przejrzałaś od razu i wiesz, że tak naprawdę jestem duchowym elfem.
no to możemy kontynuować na mailu, bo tam się od razu wyświetla i tam częściej bywam, bo na kanapie częściej jestem wieczorami. :)
Pierwszy spacer, mały od razu pięknie w szeleczkach tuptal.
Jestem absolutnie pewna, bo widziałam nieskonczoną ilość razy i uwielbiam Kubrick&Nicholson w tym wydaniu, toteż zadaję: Może nie będzie tak prosto...
Jestem zdecydowanie na tak.
teraz to jestem taka mądra, że ho ho :) a ile razy podchodziłam do wstawiania?
chodziło mi o to, że ja nie widzę potrzeby, aby mój profil od razu rzucał się w oczy, że jestem "oficjalnym recenzentem" tak jak na LC
Mógłbyś mnie wyszydzic że taka jestem żaba lacinniczka ale uznać od razu.
A ja mam prawie 40tke na karku i jeszcze ani razu nie malowałam włosów i nie mam zamiaru.
hmmmm... kilkanaście razy dziennie, sprawdzałem jak wędrują i oto są, już jestem spokojny.
O ja, i prawie wszyscy w kołach ratunkowych, toż tam przez to dwa razy ciaśniej, ale ja ich rozumiem, sama mistrzem wodnym nie jestem...
Od roku jestem kierowcą i już parę razy miałam sytuacje, w których to ktoś mógłby spowodować nieszczęście..
Antyska, ja jestem po tych recenzjach i przejrzeniu profilu fb książki tak nastawiona, że biorę się za czytanie od razu po otrzymaniu książki :)
No nie, za cienki w rachunkach jestem, ale na przykład widzę że masz cztery razy więcej postów niż ja, a każdy post to punkty :)
Ja w zeszłym tygodniu wydałem ponad 4 tysie na narty skiturowe, z których zimą skorzystam może trzy razy.
Jestem ciekawa, co mi tym razem kolega Fredkowski zaserwuje
Niczyją fanką nie jestem.
Ja chyba najwięcej to słucham w samochodzie, zawsze z telefonu leci muzyczka, a ja śpiewam razem (oczywiście jak jestem sama) :DD
A jestem wzrokowcem...
Jestem monstrualnie gruba od tych Pralinek.
Jestem za :) Razem może będzie się trudniej zgubić.