Wracając do Twojego pytania o moje ulubione powieści grozy.
Ale książki, do których często wracam to: Disgrace, J.M Coetze, A river runs through it, Norman Maclean i wszystko, co napisał Jay McInerney – również...
Różnica polega na tym, że do HP mogę wracać wielokrotnie, co też często robię, a do Zmierzchu...
Życie i literatura zna wiele takich przypadków.
Wiele firm w ten sposób upadło, bo kierownictwo założyło sobie, że ich biznes, więc mają prawo nie liczyć się z pracownikami.
"Siódmy milion" T.Segev - świetna, chociaż ciężka literatura faktu, wiele wniosła do mojego patrzenia na Holocaust 2.
A wracając do tematu, dla którego został założony ten wątek.
Wprawdzie już od dawna nie jestem małą dziewczynką i nie czytam prawdziwych bajek, ale...za to bardzo często wracam do historii, które mają w sobie co...
Wracając do tytułu, to tak, rzeczywiście nie jest on łatwy do zapamiętania (kiedyś w radiu zrobiliśmy konkurs, w którym trzeba było podać poprawny tyt...
Wydawnictwo daje wiele możliwości.
Anna wie, że nie pozostało jej wiele czasu...
Mam tego dość i już nieraz chciałem porzucić dziennikarstwo, ale jednak ono do mnie co chwila wraca.
Jedna osoba może udzielić odpowiedzi wiele razy, ale może wygrać tylko jedną nagrodę.
Główna bohaterka, Róża Kannenberg, wraca po latach do rodzinnego domu, który odziedziczyła w spadku.
Nie zwracałem uwagi na to, że robiła się coraz zimniejsza.
Wielu okien nie było w ogóle, reszta zabita deskami i oczywiście informacja że wstęp jest zabroniony ze względu na zły stan budynku.
@aisha90: "nie mow ze sie dostaje maila do osoby odpowiedzialnej za promocje bo jakos pisalam do wielu wydawnictw i jakos NIGDY nie dostalam odpowiedz...
Myślę, że o wiele lepiej byłoby napisać: "...wszystko to dzieje się naprawdę."
Wiele razy był w tym rewirze i zawsze witały go tu odpadające tynki i pootwierane okna, z których buchały na ulicę wonie szlajmzupy, czulentu i duszon...
Ale takowe myślenie jest złudne, bowiem życie samo w sobie przysparza nam wiele bolączek, czasami niezależnych od nas.
Zmienia się nasze ciało, postrzeganie siebie, możliwości i wiele innych czynników.
Poszedł prosto do prysznica, rozbierając się po drodze. – Napadli na nas zaledwie dwa dni temu, o wiele za blisko Basiliki.
Dawniej Elemak często opowiadał o miastach, w których wszystko było własnością mężczyzn, gdzie mężczyźni mieli wiele żon, a żony nie mogły decydować o...
Wiele przelewów, z wielu firm, z wielu banków.
Wydawało mi się, że minęło dopiero kilka minut, a w rzeczywistości o wiele więcej.
Wokół siebie miało liczne kubeczki po lodach i jogurtach, a w nich ołówki, kredki, flamastry, długopisy, zakreślacze, cienkopisy, gumki, linijki, ekie...
Wpatrywał się we mnie jak ciele w malowane wrota. – Ach, no tak.