Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "ludzi do wiersze", znaleziono 91

Zacząłem myśleć, że te wiersze są jak ludzie. Niektórych rozumiesz od razu, a innych nie zrozumiesz nigdy.
Ludzie ulepieni są głównie z piasku i leczenie kupki piasku nie może być rzeczą lepszą i szlachetniejszą aniżeli pisanie poezji. Bo wiadomo, że jak ludzie są nieszczęśliwi, chorzy albo nie mogą zasnąć, to czytują sobie wiersze albo recytują je z pamięci.
My - ludzie - umiemy cierpieć tylko prymitywnie, wy - artyści - musicie nadawać cierpieniu formę. Na tym polega sztuka. To jest bardzo proste. Macie sposoby. W sposób specjalny umiecie całować, pisać wiersze, liczyć do trzech i kłaść się spać.
Byli malkontenci, którzy twierdzili, że teksty generowane przez boty pozbawione są pierwiastka twórczego i ludzkich emocji. Wskazywali na wady prozy tworzonej przez sztuczną inteligencję, a zwłaszcza poezji, nazywając powstałe utwory przypadkowym zbiorem fraz, którym ludzki umysł przypisuje sensy i emocje, których tam nie ma. Dzieje się to na takiej samej zasadzie, jak dopatrywanie się w przypadkowym układzie skał na Marsie rysów ludzkiej twarzy albo dostrzeganie pięknego obrazu w plamie oleju na kałuży.
Rudolf nie odmawiał racji krytykom literackim czy malarskim, ale zadawał sobie pytanie, czy to cokolwiek zmienia. Nie znał się wprawdzie na poezji i nie widział różnicy między wierszem ułożonym przez człowieka a wierszem ułożonym przez maszynę, obydwa były dla niego przypadkowym zbiorem fraz, ale lubił prozę i według jego oceny proza tworzona przez sztuczną inteligencję nowej generacji nie była gorsza od tego, co tworzyła większość ludzi, nie wyłączając pisarzy.
Wiedząc o tym, jak szybko nudzi się sam seks, choćby najbardziej wymyślny, Rudolf naciskał na włączenie w zakres funkcjonalności botów umiejętności generowania opowieści, którą nazywał funkcją Szeherezady. Miał rację. Boty z funkcją Szeherezady cieszyły się większym powodzeniem i dłużej były z klientami.
- Chodzi o to… Znaczy, ludzie mogliby… Wiesz… no… Wiesz, jak ludzie nazywają mężczyzn, którzy noszą peruki i suknie?
- Tak, panienko.
- Wiesz?
- Tak. Prawnicy, panienko.
Nie wiesz, że ludzie nie posiadają sekretów? To one posiadają ich.
Ty jeszcze nie wiesz, jakimi zwierzętami są ludzie.
Ludzie na mnie krzywo patrzą z tych wież, wiesz?
Wiesz, jacy są ludzie. Nikt nic nie wie, ale każdy musi się wypowiedzieć.
- Wiesz, jacy potrafią być ci ludzie z wyższych sfer.
- Wiesz, jak Rekinia Straż mówi na ludzi na statku?
- Nie, jak?
- Mięso w puszce.
Wiesz, że wiekszość ludzi nie ma pojęcia, że w praktyce lek na raka już od dawna istnieje?
Ludzie gadali, wiesz, że grzech rodzi grzech. Co człowiek sieje, to i żąć będzie.
Porządni ludzie robią też głupie rzeczy, a wiesz dlaczego? Bo jesteśmy tylko ludźmi. A ludzie mają swoje słabości i pokusy.
- jedz domno...O,, chwileczkę! Byłbym zapomniał. - wyjął łyżkę z kieszeni płaszcza.- Pełen serwis, co? Wiesz, ilu ludzi na górze zabiłoby za łyżkę?
- A wiesz - wypaliła - ilu ludzi mogłabym zabić łyżką?
Już wiesz, że istnieją smak, których niczym nie zastąpisz. Są też ludzie, których nikim innym nie możesz zastąpić.
Wiesz, jak jest, ludzie, którzy bardzo chcą iść spać, najpierw muszą położyć do łóżek tych, którzy spać nie chcą.
Wiesz, tato, chyba mam szczęście do dobrych ludzi. Tak się ostatnio zastanawiałam, że może o to chodzi w życiu? Żeby zbierać dobrych ludzi, jak niektórzy kolekcjonują znaczki.
Czy wiesz że są ludzie, którzy mogą zrobić wiele? Mogą ci pomóc lub zepchnąć cię w przepaść. Mogą wspierać i być przy tobie. Ale mogą też cię zranić. I nigdy nie wiesz kogo na drodze postawi ci los.
Dobrze przecież wiesz, ze nie mamy wpływu na innych ludzi, a zdaje się, ze najmniejszy, o zgrozo, mamy na tych, których kochamy najbardziej.
-Wiesz, co sprawia, że gołąb odnajduje drogi przez morze?
-Nie.
-Tęsknota.
(...) Ptaki te, jak ludzie, przeżywają miłość i troskę.
Wiesz, jak to tutaj jest, ludzie z zewnątrz zakochują się w urodzie wysp i kupują domy, a po kilku srogich zimach czy mocno deszczowych latach mają dość. To nie jest miejsce dla słabych ludzi.
Nawet nie wiesz, jak ludzie potrafią być okrutni i głupi. Czasami trudno zachować wiarę w wyższość rodzaju ludzkiego nad innymi.
Ale wiesz, czego przede wszystkim nauczyła mnie ta praca? Kłamać. Kiedyś nie umiałam okłamywać ludzi, a teraz, kurwa, jak z nut.
Tyle rzeczy opowiadają ludzie o naszych domach starców...och, kochanie, a wszystko zmyślone, wierz mi, wszystko zmyślone...
– Wiesz, co naj­bar­dziej in­te­re­su­je ludzi? Oni sami. Więc jak chcesz pod­trzy­mać roz­mo­wę, to mu­sisz pró­bo­wać skło­nić ich do mó­wie­nia o sobie.
Zresztą, ten osioł komisarz zadawał mnóstwo dziwnych pytań. Sama wiesz, jak trudno jest pojąc ludzi z niższych sfer...
Takie przerażające zdarzenia działają jak sygnał alarmowy, wiesz? Każą nam zastanowić się nad tym, co jest w życiu ważne. Nasza rodzina. Przyjaciele. Ludzie, których kochamy.
Świat dzieli się na dwie kategorie ludzi: czytających książki i słuchających tych, którzy książki przeczytali. I lepiej jest, wierz mi, należeć do pierwszej kategorii.
Czasami po prostu wiesz, że jesteś w odpowiednim miejscu i otaczają cię właściwi ludzie. Nie ma znaczenia, co lub kto miał na to wpływ. Zwyczajnie to czujesz i tyle.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl