“Czy nasze Życie ma w ogóle coś wspólnego z resztą świata? Wprawdzie dzieli nas od niego tylko parę szańców, ale czy to nie coś jeszcze innego rozerwało łączące nas kiedyś więzi? Gdy pewnego dnia otworzą się bramy Terezina, gdy przetną drut kolczasty i zburzą mury, czy będziemy mogli nadal iść przez życie z tymi, którzy zostali na zewnątrz i żyli nieprzerwanie swoimi sprawami?”
“Taki jest Mateusz, wędruje po świecie i przytula się do zwyczajów innych ludzi. Najczęściej są to zwyczaje Marty, czasem moje, a czasem zwyczaje lasu, który otacza nasz dworzec. Bo las rodzi grzyby o poranku, a jagody o zmierzchu. I to są zwyczaje lasu, a Mateusz je szanuje. Łączy miejsca z czasem i po nich wędruje. Ale zawsze wraca.”
“Kobiety są w naszych sercach, jak plakaty na murach. Aby zasłonić pierwszy, naklejamy drugi, który go zupełnie przykrywa. Może jeszcze dopóki klajster jest miękki, a papier wilgotny, przeświecają barwy dawnego plakatu. Ale wkrótce nie ma po nim śladu. Jeżeli zaś ostatnio przytwierdzony afisz odkleja się, wtedy zostają usunięte obydwa razem, a pamięci i serce staja się nagie, jak mur.”
“A jednak kiedy dowiadujemy się, że nasza dzisiejsza kochanka należała choćby przez pięć minut do innego, czujemy, nawet po upływie wielu lat, nieznośny ból. Stosunek odbyty z innym mężczyzną, wydaje nam się plamą nie do wywabienia, jej krew splugawiona, jej ciało zbeszczeszczone, znieprawione, zepsute przez ten akt, ten sam akt, o którym ledwie pamiętamy, gdy chodzi o kobietę spotkaną przelotnie na ulicy.”
“Czy ja już mówiłam, że nie lubię gdybać i nie angażuję się zbyt szybko? Kłamałam. Pewnie już się zorientowaliście i wcale was to zapewne nie dziwi. Prawda jest taka, że ilekroć poznam jakiegoś nowego faceta, z miejsca chodzę oglądać suknie ślubne i wybieram imiona dla naszych dzieci. No powiedzcie, że wy tak nie robicie? Ta, jasne… znów jedzie mi i strzela… czołg oczywiście.”
“Czy ja już mówiłam, że nie lubię gdybać i nie angażuje się zbyt szybko? Kłamałam Pewnie już się zorientowaliście i wcale was to zapewne nie dziwi. Prawda jest taka, że ilekroć poznam jakiegoś nowego faceta z miejsca chodzę oglądać suknie ślubne i wybieram imiona dla naszych dzieci. No powiedzcie, że wy tak nie robicie? Ta, jasne znów jedzie mi i strzela, czołg oczywiście.”
“Na każdej z planet, absolutnie każdej, proklamowano konstytucje. Rozumie pan zagrożenie, jakie niesie to dla szesnastu miliardów mieszkańców naszej Federacji? - Przerwany handel, braki surowcowe – Thomas myślał na bieżąco – zapchane rynki zbytu wyrobów wysoko przetworzonych, kryzys globalny, bunty społeczne i próby obalenia aktualnego rządu. Spadek jakości życia.”
“Także sama akcja ratownicza pozostawia sporo do życzenia. Osoby poszkodowane, które opuściły palący się budynek, bezskutecznie oczekiwały na jakąkolwiek pomoc. Niestety, przez długi czas nie dostarczono ani gorącej herbaty, ani ciepłej odzieży, ani wreszcie nie zapewniono żadnego pomieszczenia, gdzie mogliby się schronić przed dokuczliwym zimnem. Do tej bulwersującej sprawy będziemy, oczywiście wracać na naszej antenie.”
“Każdy jego ruch przybliżał mnie do zagubienia i oderwania od rzeczywistości. Sprawiał, że poza nami nie istniał świat. Jedyną realną rzecz stanowiliśmy wyłącznie my oraz nasze demony. Podniosłam się. Przylgnęłam do niego w chwili spełnienia, by móc zobaczyć bursztynowe spojrzenie. Działało na mnie jak narkotyk. Moja prywatna heroina. Odurzałam się nim i kompletnie uzależniałam. Byłam na kilianowym haju.”
“Rześcy cudzoziemcy zaraz po przekroczeniu naszych granic zaczynają odczuwać wyczerpanie, rozglądają się za respiratorem; ktoś daje im setkę, ktoś popitkę, ktoś śledzika; dochodzą do siebie i jakoś przetrzymują pobyt w krainie przedłużających się wydarzeń. Międzynarodowi ekonomiści dziwią się, że u nas wszystko trwa tak długo: zanim cokolwiek wybudujemy, zdąży wymrzeć pokolenie, które to projektowało”
“Nie zauważali, że dobro i zło, piękno i brzydota to tylko dekoracyjne owoce punktu widzenia, których jedyną wartość stanowi więź z tym, co przypadkiem myśleli i odczuwali nasi ojcowie, a ich drobniejsze szczegóły różnią się w poszczególnych rasach i kulturach. Przeciwnie: ludzie ci albo całkowicie negowali te jakości, albo wywodzili je z prymitywnych, mglistych instynktów, wspólnym także bydlętom i chłopom.”
“- O, jest Sam - powiedziała. - Przytrzymaj naszego baranka.
Wciśnięto mu worek do rąk. W tej samej chwili szpon rozciął materiał
i drapnął o półpancerz w entuzjastycznej próbie wyprucia Vimesowi
flaków. Ostrouchy łeb wysunął się z drugiego końca, para lśniących
czerwienią oczu na moment skupiła na nim wzrok, zębata paszcza rozwarła
się i dmuchnęła cuchnącym oparem.”
“Nerw błędny to najdłuższy nerw w naszym organizmie (biegnie przez niemal całe ciało!) i to od niego w dużej mierze zależą poprawna perystaltyka jelit, ale także trawienie (pobudzenie nerwu błędnego zwiększa wydzielanie kwasu żołądkowego i enzymów trawiennych w jelitach). Nerw błędny stanowi również swoisty przekaźnik informacji między jelitami a mózgiem.”
“Ludzie pokładają tyle wiary w swojej pamięci, wydaje im się, że wspomnienia są idealnym odzwierciedleniem rzeczywistości. Rzadko tak jest. Jeśli pojawią się jakieś luki, umysł stara się je zapełnić tym, co wydaje się pasować. Ważne szczegóły zostają zastąpione przez wyobraźnię. (...)
Zbyt wiele osób traktuje wspomnienia jak fakty. Ale to tak nie działa. One stanowią bardziej obraz naszej percepcji niż rzeczywistości.”
“Byliśmy dla siebie snem – czymś, o czym najlepiej byłoby zapomnieć zaraz po przebudzeniu. To był jednak taki sen, który jeszcze śnisz, a już wiesz, że to mara, więc nie chcesz się obudzić. A gdy otwierasz oczy, usiłujesz zapamiętać każdy szczegół. Ten czas był tylko dla nas. Miał pozostać naszą słodką tajemnicą, a my postanowiliśmy dołożyć wszelkich starań, żeby nadrobić to, co już więcej nie będzie nam dane...”
“-Wiesz, zazwyczaj bywamy egoistami... - Nasze spojrzenia są połączone. -Ale zdarza się tak, że pojawia się w twoim życiu osoba, która sprawia, że twoje potrzeby i ograniczenia wydają się nieważne. Jedyne, czego pragniesz, to zobaczyć uśmiech na jej ślicznej twarzy. Reszta przestaje mieć znaczenie, ponieważ kiedy się uśmiecha, cały świat na moment zamiera. A te momenty są warte największych poświęceń.”
“-A jak ty się nazywasz?- Sterany popatrzył na mnie uważnie. (...)
- Mario Ybl.
- Widzisz Jarek? Mówiłem ci. Jakiś, kurwa, obcokrajowiec. Ta pierdolona unia wszędzie się wepcha. (...)
- Nie będziesz nam tu, chuju, naszych polskich grobów rozkopywał.
- Spierdalaj!- Uznałem, że to słowo w najbardziej skondensowanej formie oddaje moje uczucia i intencje.
- Słyszałeś, Jarek? Jakie te obcokrajowce są niegrzeczne.”
“Gex (...) zaczął chodzić do naszej szkoły dopiero w zeszłym roku, po tym jak wyrzucili go z Hollingdale, i nie miał żadnych kumpli, dlatego spiknął się ze mną, bo ja też nie miałam żadnych kumpli. Dzięki temu szkolne łobuzy dostały nas w pakiecie i mogły się znęcać nad nami dwoma jednocześnie, a nie oddzielnie, najpierw nade mną, a potem nad nim. Rozumiecie, trzeba ułatwiać życie kolegom ze szkoły.”
“ Da się sprawdzić, czy określone dane zostały ostatnio wyszukane? A jeśli tak, to przez kogo? - dopytywała agentka Fisher.
- Możemy spróbować. Jeśli wyszukiwania prowadzono wewnętrznie, nasze szanse znacząco wzrastają. Jeśli natomiast do bazy włamał się z zewnątrz, będzie o wiele trudniej.
- Jak bardzo?
- Wszystko zależy od tego, jak dobry jest haker i jak starannie zamaskował swoje ślady. Wtedy odpowiedź będzie się wahać od „cholernie trudno” do „nie da się”.”
“Czytanie sprawia, że przenosimy się gdzieś poza granice czasu i przestrzeni. Czytanie uwalnia nas z ograniczeń układów społecznych, pozwala nam się z nich wyswobodzić. Kogokolwiek spotykamy na stronach czytanej książki, w jakiekolwiek życie pośrednio się wcielamy - to wszystko głęboko nas dotyka. Czytanie bawi, zmienia nasze postrzeganie świata, otwiera oczy, ukazuje całkowicie inną koncepcję życia i jego wartości.”
“Kodowanie zawsze miało pewien osobliwy posmak cudotwórstwa. Jasne, jest formą inżynierii. Tym się jednak różni od wszystkich innych jej rodzajów - mechanicznej, przemysłowej, lądowej - że maszyny wytworzone za pomocą oprogramowania są utkane ze słów. Kod to język: język, którym człoowiek przemawia do krzemu, język, który sprawia, że maszyna ożywa i wykonuje naszą wolę. Przez to kod jest dziwnie literacki.”
“Taka to już dziwna cecha naszego narodu, że chętniej staje się przeciw czemuś niż za czymś. I zamiast popierać to, co dobre, woli wskazywać złe. Sam siebie też za nic nigdy nie obwinia, ale innych. I to na nich wylewa całą swoją złość, gdy coś mu się nie udaje. A zwłaszcza szlachcic pod tym względem jest szczególny. Musi mieć wroga, którego może obwinić za wszystkie swoje niepowodzenia, skoro sam siebie nie może.”
“Nasza próba zmierzenia się z bezprecendensowym początkiem zaczyna się od uznania, że polujemy na władcę marionetek, a nie na marionetkę. Po pierwsze, należy przestać mylić kapitalizm nadzoru z technologiami, które stosuje. Kapitalizm nie jest technologią; jest logiką, która stoi za technologią i zarządza nią. Kapitalizm nadzoru jest formą rynkową, którą raczej trudno sobie wyobrazić poza środowiskiem cyfrowym, ale nie jest tym samym, co "cyfrowość".”
“(...) my, Włosi, nie jesteśmy w tej samej sytuacji co Amerykanie. Nie jesteśmy ich tyglem ras i narodów, ich mozaiką różnorodności posklejanych w całość wspólnym obywatelstwem (...) nasza tożsamość kulturowa jest dobrze określona od tysięcy lat, nie możemy znosić migracyjnej fali ludzi, którzy z nami nie mają nic wspólnego... Którzy nie są gotowi, by stać się takimi jak my, by asymilować się wśród nas jak lotaryńscy Habsburgowie z Toskanii czy Burbonowie z Neapolu. ”
“Nieważne, jak bardzo byłybyśmy mądre, sprytne, inteligentne, zawsze trafi się facet, który znajdzie sposób, by nam tę naszą mądrość odebrać. I jeszcze wydaje się nam, że on jest wspaniały, na całe życie i w ogóle bajka. A potem budzimy się rano i dociera do nas, że przeżywamy życie kogoś innego. Ta rola w filmie klasy C nie była pisana dla nas, a teraz utknęłyśmy, bo wyjście ewakuacyjne jest zatarasowane dziećmi i obowiązkami.”
“"Nie zamierzałem się w tobie zakochiwać, a ty z pewnością nie planowałaś, że zakochasz się we mnie. Ledwo jednak się poznaliśmy, nie uległo wątpliwości, że żadne z nas nie ma wpływu na to, co się dzieje. Zakochaliśmy się w sobie mimo dzielących nas różnic, a gdy już to się stało, zrodziło się coś wyjątkowego i pięknego. Moim zdaniem w ten sposób kocha się tylko raz i dlatego każda nasza wspólna minuta jest na trwałe wyryta w mej pamięci. Nigdy nie zapomnę ani jednej chwili."”
“"Czy nigdy nie pomyślałeś, że tak jak cień musi otaczać światło, tak samo niebezpieczeństwo musi otaczać czarnoksięską moc? Te czary to nie gra, w którą bawimy się dla przyjemności albo własnej chwały. Pomyśl o tym, że każde słowo, każde działanie naszej sztuki wypowiadamy i wprowadzamy w ruch na korzyść albo dobra, albo zła. Zanim przemówisz albo uczynisz cokolwiek, musisz znać cenę, jaką trzeba zapłacić". ”
“Dziwne, że kiedy wracamy do domu, pojawiają się głównie wspomnienia z dzieciństwa, jakby tylko one się liczyły. Może dlatego, że z wiekiem to miejsce przestaje być azylem, a staje się więzieniem. Chcemy się z niego wydostać. Wszystko co kiedyś było ciepłe, bezpieczne i magiczne, zaczyna nas irytować. No, ale kiedy w końcu udaje się uciec, nie mamy już z czym walczyć. Dom odzyskuje dawny urok. Tylko problem polega na tym, że już nie jest naszym domem.”
“Gdy przelać sen na papier, traci on wszystkie kolory. Atrament, którym piszemy, zdaje się rozwodniony czymś, co ma zbyt duży związek z rzeczywistością, a my odkrywamy, że jednak nie jesteśmy w stanie oddać tego niewiarygodnego wspomnienia. Zupełnie tak, jakby nasze wewnętrzne ja, wyzwolone z okowów dnia i obiektywizmu, lubowało się w uwięzionych emocjach, które zostają pospiesznie zduszone, jak tylko spróbujemy je przetłumaczyć. ”
“Nasze społeczeństwo stwarza pocieszające przeciwieństwa i podnoszące na dachu sprzeczności: koniowi karze harować jak najniższemu proletariuszowi, i nazywa go „szlachetnym rumakiem”; skrzywione kręgosłupy, pokręcone kości, fizyczne potworności nazywa dowcipnie „żartami natury”; zakłady , do których się jedzie, aby umrzeć nazywa się „sanatoriami”; a mnicha z natury rzeczy skazanego na celibat nazywa się „ojcem".”