Już miałem wyjaśnić, że niestety nie znam arabskiego, ale w ostatniej chwili zrozumiałem, o co mu chodzi. – Yes, we are going back to Poland very soon...
@Asamitt Nie wiem, zaryzykuj :) Ja to mam ochotę kiedyś przeczytać, bo też mi pasuje do własnego wyzwania skandynawskiego, ale fazę na kryminały mie...
Wielu ze świadków tego wydarzenia, by pełniej je doświadczyć swoimi ułomnymi zmysłami, wyszło z chałup na podwórza, by móc czerpać pełnymi garśćmi z p...
Na pewno wali w ping-ponga.
Żadna z tych dwóch perspektyw nie była wcale zabawna, więc już dawno temu Nafai nabrał takiej wprawy, że był zawsze czysty, zanim woda przestawała lec...
– Dajcie mu się napić – rozkazał po chwili ten sam głos.
W zasadzie wcale nie przed, a na pewno nie tuż przed, bynajmniej.
Tak więc myślę, że napisałem tę książkę dla ludzi, którzy kochają historię i jej tajemnice, którzy lubią wielowątkową fabułę schodzącą się w zaskakują...
Na dobry początek fraszka - żart muzyczny Przez chwilę bądź szczery i powiedz co myślisz wykrzycz to co chcesz, może się wyśpisz oczyść wszystkie Tw...
Komunikacja, wyrazy miłości, słowa, które ranią...
Kasieńkę lubiłem, fajna z niej dupka, nawet chwilę pogadać było można, ale moi mocodawcy wyraźnie zaznaczyli, wyraźnie mówili... - Możesz ją przerobić...
– Zasada numer jeden. – Nastasen skierował kij w stronę Lysandry. – Jeśli oberwiecie w miejsca, które za chwilę zaznaczę na czerwono, czeka was śmierć...
Tambylcy strzelają do siebie głowami. ...moje oczy co chwilę skakały między jego rozchylonymi ustami a tymi magicznymi tęczówkami. ...
Wytężyłem wzrok i słuch: i po chwili dostrzegłem i usłyszałem co zwróciło uwagę łowcy potworów: coś zaszeleściło, zakotłowało się i z krzaczków opodal...
- Chuj wie - odpowiedziała kobieta w ramonesce nie odrywając wzroku od drogi - ale pewnie ktoś ważny, skoro ma tu swoją ulicę.
Pewnego dnia, matka wróciła ze sklepu jakaś podenerwowana i oznajmiła - W niedzielę odwiedzi nas ciotka Genia z Ustki .Dzisiaj przyjechała do Janowski...
Potrafiłam pół godziny stać przy lodówce, zanim zdecydowałam się, na jakiegoś loda.
Ta książka to groteska i przejaskrawienie pewnych ludzkich zachowań, które stają się komiczne.
Mam ochotę sięgnąć do kabury, żeby poczuć się pewniej. – Poczekaj, Ezra.
Pewnie denat był zbyt pijany, żeby bardziej powalczyć.
Po chwili, przez otwarte okno, do pokoju wpadła biała piłka futbolówka.
– A pewnie, że Lichotka.
– To dość lichy rodzaj sztuki, Nyef, i według mnie powinieneś z tego zrezygnować, zanim doigrasz się przez to śmierci.