A Dalego jest taki obraz, o ile mnie pamięć nie myli: „Przeczucie wojny domowej”.
Myli im się humanitaryzm z upośledzaniem kraju (A MOŻE WCALE NIE MYLI??
Tak, to o naszym "kochanym" Adolfie a wątek araba jest specjalnie urwany jako finał ogólnego opowiadania-dowcipu.
o, to jest chyba temat na większą dyskusję :) Ja przyznam, że czasem mam trudność z określeniem, czy coś jest pop-nauk, czy nie.
czyz pociagi nie sa elektryczne?
Poza tym chyba ja sama jestem swoim najsurowszym sędzią i jeśli uznam, że coś jest dobre, to bez wahania wysyłam to do wydawców, a jeśli stwierdzam "s...
To opowiadanie-miniaturę a raczej jego tytuł wymyśliłem zainspirowany jakąś starą i niezbyt udaną grą komputerową. nie ma w nim nic powalającego i rac...
Do dzieła: Aisza ziewnęła zasłaniając usta smagłą dłonią o długich palcach, po czym spojrzała na zegarek: dochodziła już dwudziesta, zaraz zaczynał s...
Bo jeśli tak jest (a w przypadku LC to bardzo możliwe), to z czytania widać nie wynika już nawet kultura erystyczna.
Lubię oglądać gotową książkę na półkach i dostawać cudne maile od Czytelniczek, ale sam proces twórczy jest ciężką pracą.
"kiedy sam recenzujesz masę książek, które dostajesz?
A potem otworzył oczy i uniósł głowę.
. – Przecież ledwo kropi, a poza tym to jest sierpień, a nie listopad.
A propozycję złożono mu tak, by wierchuszka nie musiała martwić się jego ewentualną odmową.
Natomiast jeśli chodzi o sam tytuł, to wiąże się z nim zabawna historia.
Lubię tę pracę.
patrylandia: Pisze Pani recenzje do książek z zupełnie innej dziedziny, czy to łatwa praca?
— Ryszard Kapuściński I będę mógł sobie kupić dużo książek i czytać je; będę wieczorami chodził do taniego kina (...), a nocami będę słuchał deszczu...
Rozpoczął pracę jako rysownik w wieku 16 lat; współpracował z Maxem Fleischerem, twórcą komiksów Betty Boop, Popeye, Koko the Clown.
A ja mam dla Was fragment książki :-) 1.
Udział w YMCA wziąłem już w swoim pierwszym roku pracy.
Wprawdzie lato jeszcze się nie skończyło, ale wakacje niestety tak, a już za dwa tygodnie początek astronomicznej jesieni.
Czasem kogoś przywaliła zbrojona płyta, a czasem nie.
Nie potrzebujesz mnie w swojej pracy, tak jak potrzebujesz Elemaka.
Plus trochę pracy właśnie nad interpunkcją.
– Dajcie mu się napić – rozkazał po chwili ten sam głos.
Na ulicy było wiele znanych im osób, a on podszedł właśnie do niej.
Na ulicy było wiele znanych im osób, a on podszedł właśnie do niej.
Na ulicy było wiele znanych im osób, a on podszedł właśnie do niej.
Zostałem sam.