Można jakoś uciec z tej rodziny?
cóż to są sagi rodzinne?
Jakoś tak rodzinnie się robi.
Ja nieimprezowa jestem, ale mamy rodzinnych gości, więc jakoś tak przebiegnie weekend.
Święta i u mnie rodzinne i obżarte.
Aha, i jest coś co mnie jakoś tak rozdrażnia... to informacja tej treści na profilu "Kanapowicz przeczytał 97 książek, m.in.
I co roku planujemy wypad do rodziny (siostra taty mieszka w Oławie) tylko jakoś nam się nie udaje:(
Niestety nie mam możliwości jakoś wybrać się nigdzie na obchody tego dnia (a szkoda), ale z chęcią będę czytać w każdej wolnej chwili:D I spróbuje nak...
A u mnie dla równowagi właśnie razem z rodzinką :) Mieliśmy dzisiaj objazd po wszystkich gałęziach :) Nie narzekam, bo jestem z tych rodzinnych ;) Ale...
Najedzona, zadowolona, bo spędziłam je w rodzinnym gronie i to wszystko.
Ja tam na książkę nie liczę, chociaż byłabym z niej bardzo szczęśliwa :) Ostatnio natrafiłam na dość ciekawie wyglądający tom w księgarni, muszę jakoś...
kolejnym pomysłem było porównanie relacji w biednych i bogatych rodzinach.
Opowiadała ona o pewnej bogatej dziewczynki, która musiała się przenieść ( chyba z powodu straty rodziców, nie pamiętam dokładnie ) do pewnej biednej ...
Takie filmy ze strony taty, sport z obu stron bo i z mamy i z taty strony rodziny są związane jakoś ze sportem, a książki raczej od strony taty, choć ...
Smokiess ludzie nie myślą o tym, że niepełnosprawność może dotknąć kogoś z jego rodziny dopóki tak się nie stanie.
Sama jakoś też specjalnie nie obchodzę przebieram się jedynie do szkoły, a później zdejmuję.
Dzień dobry ;)) Ja już wstałam, jakoś nie chce mi się spać.
A ja krążę między woj. dolnośląskim, a opolskim, bo do Wrocławia na studia wybyłam z rodzinnej miejscowości.
To były inne czasy, inny świat i może nie było luksusów ale było lepiej, bardziej rodzinnie, ciepło, przyjacielsko, mniej stresu było i jakoś na wszys...
Najpierw odpowiem na to pytanie o wymiary życia :-) Chciałabym być "poprawna" i odpowiedzieć, że najważniejszy jest dla mnie wymiar prywatny, rodzinny...
Czekała mnie ośmio-godzinna podróż i jakoś tak w dworcowej księgarni kupiłem pierwszy tom... chyba bardziej przez pomroczność jasną, niż świadomie.
Jeśli chcesz możesz wykorzystać (nie-lekturę szkolną) "Biały oleander" z tym, że tutaj masz dziewczynę, której matka popełniła morderstwo, jej córka z...
Potem polski i 2-godzinna praca klasowa z "Dziadów".
Admini mają rodziny, pracę, im też powinni poświęcać czas, szczególnie rodzinie :) a nie niemalże 24h pracować nad naszymi propozycjami.
Barry Trotter i Bezczelna Parodia (czy jakoś tak) - sam fakt, że nie pamiętam dobrze tytułu, a książka już z miesiąc leży na mojej półce, świadczy o t...
makomt - to bardzo możliwe, że zdradziłam za dużo... jakoś nie mogę znaleźć umiaru w przedstawianiu fabuły.
Raz pożyczyłam ją koleżance z liceum i tak jakoś wyszła, że jak tylko ktoś mi ją oddawał, to zaraz trafiała do kogoś innego (no nawet do plecaka nie z...
Studiuję i jakoś super pieniądze mi się z kieszeni nie wysypują, jednak z pomocą rodziny, przyjaciół, biblioteki kupowałam i kupuję książki.
Z zewnątrz też nie wygląda jakoś niezwykle czy dziwacznie.
Wszyscy oni są przebrani w stroje z epoki kojarzącej się z Ludwikiem XIV, nie wiemy czy wiąże się to jakoś z popełnioną zbrodnią.