Sama też współpracuję z kilkoma wydawnictwami (obecnie z 4).
Oooo no to ciekawie xD Najgorzej właśnie jak ludzie obgadują innych a sami mają identyczne problemy czy wyglądają tak samo.
Ja mojej rodzince rozdałam listę książek (niech się sami obdzielą ;).
Wystarczy mi przeglądanie książkowej karty menu lokalu "Na kanapie", pytając sama siebie: "Czy na gości też już za późno?
Zwłaszcza, że bohaterowie są ci sami co w "Cieniu wiatru".
Mam przyjaciółkę, która od pewnego czasu odeszła od męża i zamieszkała sama.
Sama współpracuję, zaczęłam wcześnie.
Potem sami dając własne opinie skupiają się na przyrodzie i tak w koło.
Sami jednak musicie przyznać że niektórych postaci literackich nie da się rozdzielić z kreacją stworzoną przez aktora.
Ich wyobraźnia jest poparta muzyką, ale sami muszą wymyślić oprawę, więc moim zdaniem taki audiobook jest wspaniałą sprawą dla dziecka.
Sama nie piszę najlepiej, ale mam sporo zawartych współprac.
A jak wiadomo szansa, że dane wydawnictwo znajdzie akurat tego jednego jedynego bloga pośród miliona innych jest znikoma toteż nie wszyscy cierpliwie ...
Ich plany weselne troszczą się same o siebie. 6.
Sami sobie zafundowaliśmy ten trend dzięki płatnemu szkolnictwu wyższemu.
Można oczywiście czekać, aż wydawnictwa same się odezwą, ale szczerze pisząc można czekać długo i nieskutecznie :p Sami widzicie, ile powstaje blogów...
Teraz ta sama książka może się znaleźć w wielu cyklach i seriach.
Murzyni robią ją sami.
Wstałam gwałtownie z fotela, budząc przy tym Sami.
– Dajcie mu się napić – rozkazał po chwili ten sam głos.