Wyszukiwarka

wartka dysk

Oczywiście wybrałem to pierwsze, ponieważ przede wszystkim zależało mi, żeby stworzyć coś, co będzie takie, jakie to sobie wymażyłem, a zyski ze sprze...

Kapeć w pysku :D

Czyżby to ilustracja z książki "Dysk" Pratchetta.

U mnie dziś o suchym pysku, jutro będę piła wszystko. :)

Mnie napoi a Ty o suchym pysku siedź.

A one nie mają ciemnych pysków?

Kawaler z twardym dyskiem zamontowanym w podbrzuszu 😉?

Leć, leć - o suchym pysku to żadna gadka :D

I co, tak o suchym pysku zostanę?

Ogólnie to Zysk i S-ka wznowił niedawno "Mgły Avalonu" oraz zaczął wznowienie cyklu "Koła czasu" Petera Jordana.

Zyski i S-ka @Link 10.

Trzeba wypieprzyć wszystkie urządzenia peryferyjne, zaopatrzyć się w nowe i sformatować dysk ;)

Toż mi kiosk zaraz zamkną i o suchym pysku zostanę, zara bende, zastukam na pw

Moim mierzalnym osobistym zyskiem, jest wykonana praca nad składaniem zdań i cenny proces podsumowywania tego, co się właśnie przeczytało.

Ale jeśli na pysku ma wypisane, że on żarłacz - żegnam się z nogami.

Mój ukochany smok to jasnozielony Wincenty, bohater niezapomnienych "Scen z Życia Smoków", zawsze z ujmującym uśmiechem na szerokim pysku, z termosem...

@mrbiggles - LC nawet za kasę nie chciało udostępnić, choć obiecywałam im straaaasznie dużo złota, dolarów i wieloletniego whiskey A cała biblioteczka...

Był boom na blogerów, boom się wycisza, są większe wymagania (przynajmniej w bardziej wymagających wydawnictwach) i dzięki temu może blogowe recenzowa...

[Terry jest kopalnią boskich aforyzmów :D ] Terry Pratchett "Blask Fantastyczny Dysk, jako że jest płaski, nie posiada prawdziwego horyzontu.

Siedzimy sobie tak o suchym pysku, a na zewnątrz słychać coraz głośniejszą wrzawę, rżenie koni i rubaszne śmiechy.

Efekt był taki, że jak pod naszym płotem szła Puszkowa rodzinka - czyli: Puszek, Miśka i te kulki, to Fetysz (ojciec kulek) szalał wprost, dostawał pi...

A tu przede mną przechodzi czarny kot z czymś w pysku i wchodzi do pokoju jak do swojego. 

Co prawda z żalem by je poświęciła, gdyby trzeba było napastnika orać po pysku - z pewną taką nieśmiałością przyznała się sama przed sobą, że wolałaby...

„Teraz pewnie albo dostanę po pysku, albo odejdzie stąd bez słowa” – spekulował Marcin