Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "jak po raz zapior co w", znaleziono 160

Ludzie w depresji nie chowają się przed swoimi potworami. Ludzie w depresji dają im się pożreć.
Jestem kompletnym wrakiem ludzkim i jest mi z tym całkiem dobrze.
Żadna metafora nie odda rzeczywistości.
Ludzie odnajdują się w naturalny sposób. Przekonasz się jak dorośniesz.
W powietrzu unosił się zapach, który wyczułam wcześniej. Piach, pot i ostra wanilia. Zapach domu i komfortu. Zapach kopania w dupę i robienia zamętu.
Szczęście ma zapach wanilii
Zapach lawendy wypełniał wnętrze samochodu. To był ulubiony zapach jej siostry. Pachniało nim dosłownie wszystko, jej pokój, ubrania i kosmetyki. Ten zapach kojarzył się dziewczynce z domem, dawał poczucie bezpieczeństwa.
Zapach śmierci napawał go ekscytacją.
-Boisz się śmierci?- mówił głos. Twoje ciało wydziela zapach. Czujesz go? To adrenalina. Zapach lekarstw i ziół. Taki sam, jaki unosi się w domach starców i rzeźniach. Zapach lęku przed śmiercią.
W wietrzny dzień zapach z rybnego nabrzeża dolatywał do mieszkania. Przy czym słowo "zapach" Sztuk zawsze uważał za eufemizm.
-Wanilia.
-Hm?
-Szczęście ma zapach wanilii.
Kosmogram urodzeniowy to zapis losu, to kompas w życiu człowieka.
Czuć zapach krwi, kału i kwaśnego potu.
Żaden zapach nie podnieca ludzi tak jak wyciąg z konta.
Każdy wiek ma swój zapach, od niemowlęctwa poczynając.
Poczułam intensywny zapach książek i starego papieru.
Krew. Pamiętam krew. jej zapach, którym się upajałem, zapach, który sprawiał, że chciałem jej wciąż więcej i więcej.
Tygrys w moim sercu ryczy groźnie, skosztował krwi i chce jeszcze.
Moje zmarszczki są pamiętnikiem duszy. Lustrem życia. Zapisem uderzeń serca.
...Przewaga ławki nad komputerem dla większości ludzi jest oczywista i niekwestionowana. Głównie ze względu na bliskość, zapach i dotyk. Nie kwestionował tego. Uważał jednak , że słowami można zastąpić zapach i dotyk. Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi. Zapach można tak opisać, ze nabierze smaku i kolorów. Gdy już jest czulej od słów i pachnie od słów, to wtedy...
Podstawą kuchni ukraińskiej są proste potrawy, ale ich smak i zapach wynagradzają wszystko.
Żył we mnie przesycony samotnym krzykiem zapach tamtej piwnicy z klepiskiem.
Sekcja zwłok to obraz i zapach. Odrealniony widok martwego ciała, wyprutej powłoki ułożonej na metalowym stole, oraz woń. Gryząca, nieprzyjemna, trudna do pomylenia z czymkolwiek innym. Zapach śmierci.
Lubię zapach świeżej pościeli, bo dzięki niej wydaje mi się, że też jestem świeższa, młodsza.
Zapach potu unosił się dookoła niego niewidzialną, aczkolwiek doskonale wyczuwalną mgiełką.
Vogel głęboko zaciągnął się powietrzem pachnącym wodą i butwiejącą roślinnością. Uwielbiał ten zapach.
Ogarnia go przejmujące zimno. Słyszy zbliżającą się śmierć. Czuje jej zapach snujący się w powietrzu. Wstrętną woń pożogi i lawirujący wokół niej słodki zapach krwi. To ostatnia… szansa, kolejnej nie… będzie – po raz kolejny tłucze łbem w mur cierpienia.
Ludzie bowiem mogą zamykać oczy na wielkość, na grozę, na piękno, i mogą zamykać uszy na melodie albo bałamutne słowa. Ale nie mogą uciec przed zapachem. Zapach bowiem jest bratem oddechu. Zapach wnika do ludzkiego wnętrza wraz z oddechem i ludzie nie mogą się przed nim obronić, jeżeli chcą żyć. I zapach idzie prosto do serc i tam w sposób kategoryczny rozstrzyga o skłonności lub pogardzie, odrazie lub ochocie, miłości lub nienawiści. Kto ma władzę nad zapachami, ten ma władzę nad sercami ludzi.
"Jego zapach. Cytrusy, mięta i coś słodkiego. Może miód? Kurczę, ładnie pachnie. Mogłabym go wdychać nałogowo."
Ostatnie, co poczuła przed śmiercią, to intensywny zapach ulubionej wody kolońskiej swojego ukochanego mężczyzny.
Nie jestem może człowiekiem wrażliwym, ale jakoś wolę zapach lasu i łąki od smrodu rozkładających się ciał.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl