Nudne. Niby wszystko, co jest potrzebne do ciekawego thrillera szpiegowskiego było: rejs transatlantykiem z Gdyni do Buenos Aires, gorący czas tuż przed wybuchem II wojny, więc na statku pełno szpiegów, tajemnice, piękne kobiety, autentyczne postaci: mistrzowie szachowi a nawet Gombrowicz… Ale jakieś to wszystkie nijakie, monotonne, bez emocji...