Dziś są moje urodziny (a nie żadne imieniny), Więc prezenty niech mi da, Który co tam dla mnie ma. :))) Tak pan Sułek (kochany!) świętował od bladego świtu, żeby pani Eliza nie miała szans przegapić. Bolek wygląda, jak by przed chwilą skomentował: - Cicho!